Tinder to lipa? Użytkownicy wcale nie mają ciekawszego życia seksualnego

Naukowcy z Norweskiego Uniwersytetu Nauki i Technologii (NTNU) wyciągnęli wnioski na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród studentów. Badaniu poddano ponad 600 osób w wieku 19-29 lat, które odpowiedziały na pytania dotyczące podejścia do mediów społecznościowych i zachowań seksualnych.

Badanie wykazało, że faktycznie użytkownicy aplikacji randkowych, takich jak np. Tinder, oczekują, że usługa zapewni im krótkotrwałe relacje seksualne z innymi użytkownikami. W rzeczywistości jednak Tinder nie zapewnia oczekiwanych efektów, wręcz korzystanie z niego może okazać się bezcelowe. Studenci wskazują, że aplikacje randkowe nie połączyły ich z innymi osobami.

Warto jednak zauważyć, że według badania wielu użytkowników Tindera, zarówno mężczyzn i kobiet, zostało sklasyfikowanych jako osoby bardziej zainteresowane seksem. Mimo tego, użytkownicy aplikacji społecznościowo-randkowych nie mają bardziej swobodnych seksualnie partnerów niż inne osoby preferujące krótkotrwałe relacje.

Naukowcy użyli interesującego porównania. Tinder stał się bowiem zamiennikiem wypadów do baru w celu poznania nowej osoby. Owszem zmienił się sposób zawierania znajomości, ale skuteczność pozostała równie niska. Teraz ludzie zamiast samotnie opuszczać bar, wyłączają po prostu aplikację po braku wyników.

Badanie dostarczyło również danych o zachowaniach zależnych od płci. Kobiety poświęcają więcej czasu i uwagi interesującym użytkownikom Tindera i podobnych aplikacji. Z kolei mężczyźni zostali określeni jako bardziej wydajni, podejmując decyzje znacznie szybciej. Ponadto sam Tinder nie jest postrzegany wyłącznie jako aplikacja do zawierania relacji. Czasami używany jest jako gra mobilna z elementami społecznościowymi, dostarczając rozrywki w wolnym czasie.

Jeśli wyniki badania Was nie zrażają, to aplikacja Tinder dostępna jest w wersji na Androida i iOS-a. Zawsze można sprawdzić, czy informacje dostarczone przez naukowców dotyczą każdego użytkownika.