Twitter blokuje konta powiązane z Anonymous. Haktywiści reagują
Udostępnianie prze grupę Anonymous niejawnych danych należących do rosyjskich podmiotów nie spodobało się administracji Twittera. Platforma społecznościowa uznała, że część działań haktywistów jest sprzeczna z regulaminem.
Po inwazji Rosji na Ukrainę grupa Anonymous wypowiedziała cyberwojnę Władimirowi Putinowi. Jak pisaliśmy wielokrotnie na naszych łamach, osoby powiązane z międzynarodowym kolektywem udostępniali m.in. dane pochodzące z baz rosyjskich podmiotów kontrolowanych przez Kreml. Twitter uznał najwidoczniej, że te działania naruszają regulamin serwisu.
Na oficjalnym koncie grupy zamieszczono niedawno wpis, w którym przekazano, że z powodu wycieku informacji o Rosji niektóre konta powiązane z Anonymous zostały zawieszone. Twitter jest firmą z siedzibą w USA. Nie ma powodu, aby cenzurować nasze działania wymierzone w kraj, który dokonuje zbrodni wojennych przeciwko Ukrainie. Rosja także cenzuruje Twittera – wskazują haktywiści.
Na innym profilu związanym z międzynarodowym kolektywem napisano: Twitter rozpoczął cenzurowanie kont Anonymous, ale pozostawia konta tych, którzy cieszą się z utraconych żyć niewinnych dzieci barbarzyńsko zmasakrowanych przez morderczą maszynę Putina. Dość Tego! Stop cenzurze!
Działania Twittera mają najpewniej związek z polityką platformy dotyczącą dystrybuowania "zhakowanych materiałów". Zgodnie z regulaminem zaatakowane treści są usuwane z serwisu, jeśli zostały udostępnione bezpośrednio przez hakerów lub osoby "działające z nimi w porozumieniu".