Ukraińscy hakerzy włamali się do bazy Kremla. Upublicznili dane
Wojna z Rosją prowadzona jest także w cyberprzestrzeni. Doradca ministra spraw wewnętrznych Wadym Denysenko poinformował na antenie stacji Ukraina-24 , że ukraińscy hakerzy włamali się na stronę internetową Kremla i upublicznili całą bazę danych telefonicznych.
28.02.2022 | aktual.: 28.02.2022 09:57
Według informacji podanych przez Denysenkę do włamania na stronę Kremla doszło w niedzielę 27 lutego z inicjatywy resortu oraz grupy Cyborgs-Spam of Ukraine. Ukraińscy hakerzy zdołali przejąć bazę telefoniczną z numerami rosyjskich urzędników, którą umieszczono na kanale "Włast RF" (Władze Federacji Rosyjskiej) na Telegramie.
Inny doradca szefa ukraińskiego MSW, Anton Heraszczenko, przekazał z kolei, że "każdy, kto chce, może wejść na czat bota na Telegramie, w którym są numery telefonów urzędników". Z jego wpisu wynika, że w bazie znajduje się m.in. kontakt do Dmitrija Pieskowa – rzecznika prasowego Władimira Putina.
Ukraiński doradca zachęca, aby dzwonić szczególnie do tego urzędnika. "(…) dzwonicie w dzień i w nocy i mówicie, co myślicie o perfidnym ataku szumowin na Ukrainę" – cytuje słowa Heraszczenki Polska Agencja Prasowa.
Współpraca ukraińskiego rządu z rodzimym podziemiem hakerskim jest wynikiem apelu wystosowanego przez Kijów w związku z rosyjską inwazją. Jak podawał w ubiegłym tygodniu serwis WP Tech, władze Ukrainy miały poprosić ochotników, aby "pomogli chronić infrastrukturę krytyczną i przeprowadzać cyberszpiegowskie misje przeciwko wojskom rosyjskim".
Wojnę cybernetyczną rządowi Putina wypowiedział także międzynarodowy kolektyw haktywistów znanych jako Anonymous. O akcjach tej grupy wymierzonych w Rosję piszemy regularnie na łamach naszego serwisu.