Umarł król, niech żyje król — Chrome najpopularniejszą przeglądarką internetową
Kiedyś do tej zmiany musiało dojść. Według najnowszego badania firmy StatCounter, Google Chrome używa obecnie 32,76% użytkowników. Produkt Google stał się jednocześnie najpopularniejszą przeglądarką na świecie.
21.05.2012 09:39
Chrome wyprzedził tym samym dotychczasowego lidera rankingu, czyli Internet Explorera (31,94%), który w ostatnich tygodniach notował powolny spadek udziału w rynku. Badanie obejmowało okres pomiędzy 14 a 20 maja 2012 roku. Na trzecim miejscu znalazł się Firefox z udziałem na poziomie 25,47%. Pozostałe miejsca to Safari (7,08%) oraz Opera (1,74%). Wcześniej Chrome osiągnął pierwsze miejsce tylko na dzień w niedzielę, 18 marca 2012 roku. Zdarzenie tłumaczono dniem wolnym od pracy, gdyż użytkownicy zazwyczaj nie korzystają z przeglądarki Microsoftu na prywatnych komputerach.
W Polsce do podobnej zamiany miejsc doszło już pod koniec stycznia. Według badań Ranking.pl wtedy Chrome wyprzedził Internet Explorera o 0,2%. Od tego czasu przeglądarki idą łeb w łeb. Widać jednak potencjał przeglądarki Google'a. Podczas długiego weekendu Chrome miał 24,26%, a Internet Explorer — po raz pierwszy od bardzo długiego czasu — spadł poniżej bariery 20%, z udziałem w rynku na poziomie 19,33%. To jest jednak walka o drugie i trzecie miejsce. Od 2009 roku najpopularniejszą przeglądarką w Polsce jest Firefox (43,54%), której dużo brakuje do swojego rekordowego wyniku (54,67%; badanie z 9.11.2009 roku).
Sukcesu Chrome'a należy upatrywać w bardzo wydajnym interfejsie oraz systemie rozszerzeń, których instalacja nie wymaga ponownego uruchamiania przeglądarki. Dużym plusem jest również system automatycznych aktualizacji, z którymi instalowane są również najnowsze wersje Adobe Flash.
Sytuacja na rynku przeglądarek robi się bardzo ciekawa. Google Chrome w drugiej połowie roku będzie musiał sprostać premierze dziesiątej generacji Internet Explorera — ten jednak nie będzie dostępny dla starszych wersji systemu Windows, od Visty zaczynając. Również Mozilla, dzięki skróconemu cyklowi rozwojowemu bardzo szybko nadrabia zaległości, walcząc o serca użytkowników, który postanowili przejść do konkurencji.