Valve wykłada podstawy działania Steam In‑Home Streaming
Firma Valve od niedawna bawi się w testowanie opcji strumieniowania rozgrywki z jednego komputera na drugi dzięki rozwiązaniu Steam In-home Streaming. W skrócie, chodzi o możliwość uruchomienia sobie jakiegoś tytułu powiedzmy na potężnym PC w domowym gabinecie, by za pośrednictwem własnej sieci móc bawić się na komputerku w salonie. Badania prowadzone są w związku ze zbliżającą się premierą SteamOS.
Chęć udziału w testach można zgłosić przyłączając się do odpowiedniej grupy. Do sprawdzenia jest wiele konfiguracji sprzętowych i sieciowych użytkowników Steam. Valve na razie skupia się na dopracowaniu działania rozwiązania w środowisku domowym, zanim ewentualnie weźmie się za opcję strumieniowania gier przez Internet. Niestety w momencie uczynienia z danego komputera nadawcy treści staje się on wyłącznie serwerem, więc nie da się włączyć dzieciom na nim pasjansa, by na spokojnie grać w BioShocka z dala od ich krzyków. Cała para idzie w obsługę strumieniowania. Komputer odbiorca nie musi być za to ani nowoczesny, ani używać Windowsa, byle tylko miał zainstalowanego klienta Steam. Wiele rzecz jasna zależy od wydajności sieci. Po kablu grać się ma najlepiej, ale po Wi-Fi czy nawet z przesyłaniem sygnału z pomocą urządzeń podpiętych do sieci elektrycznej także ma być możliwe. Z bezprzewodową konfiguracją na razie jest najgorzej, bo opóźnienia bywają niestety znaczne.