Koparka kryptowalut z zabytkowego sprzętu. Zwróci się... nigdy
Wydobywanie kryptowalut można prowadzić na szerokiej gamie sprzętów. Jeszcze 11 lat temu popularne były procesory, a teraz karty graficzne oraz wyspecjalizowane układy ASIC.
Nie zmienia to faktu, że kryptowaluty można też kopać na smartfonach bądź nawet są ludzie uruchamiający oprogramowanie wydobywcze na sprzęcie klasy Raspberry Pi 4. Jeszcze innych ciekawość pcha w stronę sprzętów retro i do tego grona możemy zaliczyć Dmitrija Eliuseeva, który na swoim blogu opisał wrażenia z użycia w tym celu antyka w postaci laptopa Toshiba T3200SX.
Ten laptop został wyposażony w 32-bitowy procesor Intel 386SX z magistralą danych przyciętą do 16 bitów. Wyzwaniem było stworzenie odpowiedniego oprogramowania, ponieważ żadne dostępne nie wspierało MS-DOS. Ostatecznie Dmitri Eliuseev dał radę stworzyć własne oprogramowanie oparte na algorytmie SHA256.
Kod można skompilować na współczesnym komputerze z systemem Windows za pomocą bezpłatnego kompilatora Open Watcom, zanim zostanie on z powrotem przeniesiony na starą maszynę z MS-DOS.
Alternatywnie, zainteresowani mogą skorzystać kompilatora MS-DOS, takiego jak Borland C++, w emulatorze DOSBox. Następnie pozostaje przeniesienie kodu na maszynę z MS-DOS np. za pomocą karty CF.
Efekty
W przypadku wydobywania Bitcoina można technicznie wykorzystać nawet procesor pokroju Intel 80386, ale należy się liczyć z osiągami wynoszącymi 15 H/s. Taki wynik pozwoli na rzeczonym zabytku zarobić 1 USD po 584 milionach lat pracy.
Tyle teorii, ponieważ należy jeszcze przedstawić koszty energii elektrycznej, a wspomniany antyk pobierze jej 38,8 W. Nie jest to wiele, ale w kontekście mocy obliczeniowej przy wykorzystaniu kalkulatora CryptoCompare miesięcznie wychodzilibyśmy na -3,28 USD.
Ponadto dla porównania, Dimitri puścił też kod na starszej Toshibie T1100 Plus z 1986 roku wyposażonej w procesor Intel 8086 o taktowaniu 7,1 MHz osiągając 3,6 H/s. Chętni na eksperymenty mogą pobrać kod źródłowy z platformy GitHub.