Wadliwa aktualizacja Windows 7 i Windows Server 2008
Wtorkowy zestaw poprawek bezpieczeństwa KB2823324 dla systemów Windows 7 i Windows Server 2008 okazał się niezbyt szczęśliwy. Wielu użytkowników po zainstalowaniu aktualizacji zaczęło borykać się z nieustannie restartującymi się komputerami (przy każdym rozruchu systemu pojawia się Blue Screen of Death), niedziałającym oprogramowaniem antywirusowym czy komunikatami o błędach w systemie plików. Microsoft zaleca odinstalowanie pakietu poprawek.
Mimo niepokojących objawów koncern uspokaja, że żadne dane użytkowników nie są zagrożone. Problem tkwi w zmianach, które objęły sterowniki pracujące w trybie jądra — poprawki miały uniemożliwić wykorzystanie czterech niedawno odkrytych luk. Choć problemy po aktualizacji systemów wyglądają dość poważnie, Microsoft samych dziur nie uznał za krytyczne, ponieważ wykorzystanie ich wymaga fizycznego dostępu do komputera. Mimo to zmiany okazały się na tyle głębokie, że zaburzyły pracę programów antywirusowych. Póki co wiadomo, że kłopoty z działaniem mają Kaspersky Anti-Virus for Windows Workstations / Server (wersje 6.0.4.1424 i 6.0.4.1611) oraz Kaspersky Endpoint Security 8 for Windows (wersja 8.1.0.831), których moduły przestają pracować z powodu rzekomo nieprawidłowego klucza licencyjnego. Kłopoty z poprawnym funkcjonowaniem ma także G-Buster, plugin powszechnie stosowany przez brazylijskie banki.
Microsoft wycofał już pakiet KB2823324 ze swojej bazy i doradza, by do czasu rozwiązania problemu wszyscy użytkownicy — niezależnie od tego, czy poprawki odbiły się na pracy ich komputerów — odinstalowali aktualizację z systemu.