WhatsApp lada dzień zmieni reguły. Uważaj, możesz stracić konto
Co się odwlecze, to nie uciecze, można by rzec. Wiemy już, że - po początkowej obsuwie - nowy, kontrowersyjny regulamin WhatsAppa wejdzie w życie 15 maja. Oto wszystko, co trzeba wiedzieć.
28.04.2021 21:17
Przypomnijmy, pierwsze doniesienia o zmianach w regulaminie WhatsAppa pojawiły się już pod koniec minionego roku, a pierwotnie nowe postanowienia miały wejść w życie w lutym 2021 r. Użytkownicy zareagowali jednak na tyle żywiołowo, że firma została zmuszona do przesunięcia wspomnianego terminu, by, jak sama twierdzi, przeprowadzić bardziej precyzyjną komunikację.
Nowy termin wyznaczono na 15 maja i jeśli tylko do tej pory nie wydarzy się jakieś trzęsienie ziemi, to raczej możemy potraktować go wiążąco. Ale o co właściwie chodzi? - ktoś zapyta. Oto garść najważniejszych faktów.
#1. WhatsApp zamierza współdzielić dane ze wszystkimi usługami Facebooka
Tak, kością niezgody stał się zapis o współdzieleniu danych ze wszystkimi innymi usługami Facebooka - bo WhatsApp również do niego należy. Konkretniej rzecz ujmując, chodzi przede wszystkim właśnie o sam serwis Facebook, ale też chociażby obrazkowy Instagram.
Krótko mówiąc, jeśli dotychczas korzystasz wyłącznie z WhatsAppa, pomijając inne usługi i serwisy spółki Facebook, to i tak twoje dane zostaną rozdystrybuowane.
#2. Bardzo dużo danych, nie zawsze oczywistych
Co należy podkreślić grubą linią, mowa tu o naprawdę szerokim pakiecie danych. Uwzględnia on bowiem nie tylko tak oczywiste kwestie jak numer telefonu czy kontakty, używane bezpośrednio w WhatsAppie, ale też m.in. lokalizację, unikatowe identyfikatory reklamowe, informacje finansowe czy raporty diagnostyczne posiadanego smartfonu.
Trudno więc dziwić się, że ogłoszenie wywołało konsternację, a wiele osób, dotąd zauroczonych WhatsAppem, wypowiedziało mu wojnę. Na zamieszaniu sporo zyskały komunikatory konkurencyjne, zwłaszcza Signal i Telegram.
#3. Oficjalnie telemetria jest niezbędna do integracji z biznesową częścią Facebooka
Na oficjalnej stronie WhatsAppa przeczytamy, że zmiany w regulaminie mają wspomóc firmy, które prowadzą obecnie profil na Facebooku i używają go do kontaktu z klientami.
Choć nie jest to wyrażone wprost w regulaminie, a tylko w didaskaliach, wiadomości wysyłane do firm mają być interoperacyjne (na linii Facebook-WhatsApp-Instagram).
Należy przez to rozumieć, że jeśli na przykład dany przedsiębiorca nie prowadzi konta na WhatsAppie, ale ma profil na Facebooku, to mimo wszystko będzie można do niego napisać wprost z poziomu komunikatora. Ponadto, możliwe stanie się dokonywanie w ten sposób zakupów.
#4. Czego firma nie tłumaczy, lub tłumaczy w sposób mętny
Według przedstawionych zapewnień, korzystanie z funkcji handlowych jest opcjonalne, jednak czerwoną lampkę słusznie zapala fakt, że nowy regulamin obejmuje wszystkich. Bez względu na to, czy kontaktują się z firmami, czy nie.
Implikując, jasnym staje się, że WhatsApp prześle dane do centrali Facebooka w każdym przypadku i... nie do końca wiadomo, w jakim faktycznie celu i kiedy z nich skorzysta.
Rzecz jasna, motyw przewodni stanowi reklama kierowana, bo to ona właśnie generuje spółce Facebook największą część dochodów. Pytanie: po co Facebookowi profil kogoś, kto nie odwiedza jego serwisu społecznościowego? Czyżby na przyszłość, gdyby jednak zdecydował się założyć konto? A może reklamy pojawią się na szerszą skalę w samym WhatsAppie? Tego w tej chwili nie wiemy.
#5. Nie zaakceptuję regulaminu. Jakie są konsekwencje?
I oto dochodzimy do sedna sprawy - do 15 maja żadne. Gdy jednak nowy regulamin zostanie podstawiony, a użytkownik go nie zaakceptuje, musi liczyć się z szeregiem ograniczeń.
"Niektóre z funkcji nie będą dostępne, dopóki nie zaakceptujesz zmian", czytamy w poradniku na oficjalnej stronie. "Przez krótki czas będzie można odbierać połączenia i powiadomienia, ale nie będzie można czytać ani wysyłać wiadomości z poziomu aplikacji", tłumaczy firma.
Oprócz tego dla osób bez zaakceptowanego nowego regulaminu tylko do 15 maja dostępna pozostanie funkcja eksportu wiadomości i innych danych użytkownika. Później wprawdzie kopię uda się wykonać, ale już po akceptacji wszystkich postanowień.
Mając przekonanie, że nie chcesz nowego regulaminu zaakceptować, musisz zawczasu wykonać wszystkie niezbędne kopie.
Równocześnie włodarze komunikatora zastrzegają, że usuną wszystkie konta, które w okresie 120 dni nie wykażą żadnej aktywności.