Windows 10: nadchodzi Pasek Wiadomości. Nie zachwyca

Opracowywany od kilkunastu tygodni pasek Wiadomości i Zainteresowania, działający jako składnik Paska Zadań w Windows 10, pojawia się w większej liczbie wersji Dziesiątki. Nie jest już obecny tylko w wersjach testowych 21H2. Funkcję uznano najwyraźniej za na tyle kompletną, że została włączona w 21H1 oraz dla wybranego podzbioru użytkowników 20H2, a więc najnowszej.

Pasek zadań Windows 10 z Paskiem Wiadomości
Pasek zadań Windows 10 z Paskiem Wiadomości
Kamil J. Dudek
Kamil J. Dudek

30.04.2021 23:55

Najpierw słowo wyjaśnienia dotyczące kalendarza wydawniczego oraz feerii nazw kodowych brzmiących, jak odmiana grypy. Obecna metodyka wydawania Windows 10 pochodzi z zespołu Microsoft Azure. W przeciwieństwie do czasów kierownictwa Dony Sarkar, gdzie co pół roku wydawano nowy system, teraz nowy system jest wydawany co 18 miesięcy. Inżynierowie Azure lepiej rozumieją jak ma działać agile. Dzięki temu systemów jest mniej, ale nowe funkcje są do niego dołączane zanim są gotowe.

Opis ten wymaga dogłębnego zrozumienia. Nie chodzi w nim o to, że wydawany jest wadliwy produkt. Mowa o tym, że niegotowe funkcje są dostarczane, ale wyłączone. Dzięki temu, podczas prac nad kolejnymi wersjami, nie jest konieczne stosowanie dużej liczby gałęzi kodu - niektórych z nowościami i niektórych bez. Zamiast tego naprawdę stosowana jest tylko jedna wersja.

Panel Wiadomości
Panel WiadomościKamil J. Dudek

Ponadto, comiesięczne aktualizacje, jeżeli programistom uda się zdążyć, poza łatkami bezpieczeństwa mogą dorzucać inkrementacje opracowania "niegotowych funkcji". Po osiągnięciu pewnego poziomu dojrzałości, może zapaść decyzja, żeby niektóre włączyć wcześniej.

Agile, Azure, Windows

Jakie to ma znaczenie w kontekście paska Wiadomości i Zainteresowania? Ano takie, że jeżeli według Microsoftu pasek ten w obecnym kształcie "osiągnął dojrzałość", to znaczy, że poprzeczka jest ustawiona bardzo nisko, niżej niż nakazuje przyzwoitość. Przyjrzyjmy się nowej, wspaniałej funkcji paska zadań, zaczynając od kwestii czysto technicznych.

Pierwszą z nich jest nowy proces StartMenuExperienceHost, czyli dedykowany program do rysowania paska zadań i menu start. Zwiększa to stabilność systemu i czyni jego zachowanie sensowniejszym w sytuacjach kryzysowych. Tradycyjnie bowiem, menu Start było rysowane przez ten sam proces, który kontroluje Eksploratora Plików.

Awaria wyświetlania jakiegoś folderu mogła się łatwo skończyć zawieszeniem procesu explorer.exe i w konsekwencji zniknięciem pulpitu, ikon, wszystkich okien folderów oraz paska zadań. To odwracalne, ale niekoniecznie w jasny dla każdego sposób.

Uważne oko dojrzy, że Windows próbuje tu rysować dwa elementy jednocześnie w tym samym miejscu
Uważne oko dojrzy, że Windows próbuje tu rysować dwa elementy jednocześnie w tym samym miejscuKamil J. Dudek

Nowy panel

Powyższa zmiana została wprowadzona już jakiś czas temu. Na jej bazie, nowy pasek zadań otrzymuje dodatkowe funkcje, jak właśnie pasek Wiadomości. Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy, to naturalnie dublowanie funkcji. Przecież istnieją kafelki Pogoda i Wiadomości, działające jako oddzielne aplikacje. Są olbrzymie, powolne i mało konfigurowalne, ale po ośmiu latach rozwoju mniej więcej zaczęły funkcjonować poprawnie. Po co wycinać ich część i wklejać tym razem po prawej stronie paska zadań? Trudno orzec.

Druga kwestia to groteskowo wręcz rozmyty tekst. Nie da się łatwo, bez analizy zasobów, odpowiedzieć na pytanie, jakim składnikiem jest rysowany pasek na pulpicie, ale napisy na nim są niewyraźne i rozmyte, niezależnie od DPI. Dzieje się w to w systemie rzekomo przeznaczonym na wyświetlacze o dowolnych rozmiarach, który kilka lat temu zachwalano w kwestii olbrzymiego progresu dokonanego na froncie walki z rozmazanymi literami na olbrzymich monitorach. Jakim cudem przy całym tym wysiłku udaje się stworzyć coś, co działa aż tak źle? Zagadka.

Jeszcze mniej niż kafelki

Następnie, panel okazuje się całkowicie niekonfigurowalny. Sekcja ustawień nie istnieje - ale początkowo trudno się o tym przekonać, bowiem kliknięcie prawym klawiszem na aplet Wiadomości sprawia, że "walczą ze sobą" dwa rodzaje menu: właściwości paska zadań oraz panel wiadomości. Pełny profesjonalizm. Nie da się zmienić ustawień, ale da się wybrać tematykę wiadomości oraz zainteresowania. Rzecz jasna, nie w aplecie, a na stronie dostosowania widoku MSN. Otwiera się ona, naturalnie, nie w domyślnej przeglądarce, a w Edge'u. Takie coś było do przełknięcia (acz skutkując pozwami) być może w 1999, ale nie dziś.

Ustawienia i synchronizacja przerosły twórców
Ustawienia i synchronizacja przerosły twórcówKamil J. Dudek

Chociaż może pasek używa Edge'a celowo, bo tam użytkownik na pewno jest zalogowany automatycznie do konta Microsoft. Sam pasek może nie umieć tego zauważyć i synchronizować się z kontem, o którym sam mówi, że nie istnieje. Przycisk "Zarządzaj zainteresowaniami" to zatem sama radość. Przyznam też, że jedynie zakładam, że przycisk ten tak się nazywa, bowiem mieści się na nim tylko część "arządzaj zainteresowa". A więc nie tylko ucięta jest część tekstu. Ucięty jest środek tekstu, w dodatku niewycentrowany. Doprawdy, zwyczajowe metody wyrażania pogardy względem użytkowników bywają bardziej subtelne.

Zdecydowanie nie ma mnie teraz w Katowicach
Zdecydowanie nie ma mnie teraz w KatowicachKamil J. Dudek

Wreszcie, nazwa. Dlaczego "zainteresowania"? Pod tym terminem okazuje się kryć jedynie więcej wiadomości. Wybór źródeł i tematów prowadzi w to samo miejsce. A że wszystkie informacje pochodzą z Bing News, są to zatem "Wiadomości i Wiadomości". O wiele więcej sensu miałaby nazwa "…i Pogoda". Panel wyświetla bowiem prognozę pogody.

To też nie działa

I oczywiście, to także robi nieprawidłowo. Pokazuje prognozę dla błędnego miasta, wybierając jakimś cudem inne miasto niż systemowy kafelek z pogodą (!). Trudno powiedzieć, skąd bierze się ta rozbieżność. Ten sam problem występował w 2012 roku w pierwszych wersjach aplikacji Pogoda w Windows 8. Panel informuje, że dla prognozy pogody konieczne jest udostępnianie lokalizacji, które jest włączone. Po prostu działa niepoprawnie. Coś niesamowitego.

Można zakończyć ten przykry pokaz wyrażeniem nadziei, że opisywana funkcja osiągnie wyższą jakość. Ale chyba należałoby mieć nadzieję, że stanie się coś innego. Że nieproszona, wadliwie duplikująca i tak niepopularne aplikacje funkcja, po prostu "wyleci" z systemu. Zobaczymy.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (56)