Windows 10 zablokowany w Rosji? W trosce o bezpieczeństwo i prywatność

Wczoraj pisaliśmy o kolejnych problemach Microsoftu z systemem Windows 10. W związku z mechanizmami, które mogą naruszać prywatność i zmianami regulaminu świadczenia usług wycelowanymi w piratów, Windows 10 został zablokowany przez darknetowych administratorów serwerów pośredniczących w sieci torrent. To jednak wierzchołek góry lodowej – zdecydowane głosy krytyki wobec najnowszej odsłony systemu operacyjnego Microsoftu dochodzą także z Rosji.

Windows 10 zablokowany w Rosji? W trosce o bezpieczeństwo i prywatność

25.08.2015 | aktual.: 25.08.2015 15:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do Prokuratora Generalnego Federacji Rosyjskiej, Jurija Czajki, nadszedł list od przedstawicieli moskiewskiego biura adwokackiego „Bubnow i partnerzy”. Prawnicy wyrażają w nim swoje daleko idące wątpliwości co do zgodności mechanizmów synchronizacji danych osobistych w Windowsie 10 z rosyjskim prawem. Ich zdaniem takie działanie, jak zbieranie i wysyłanie na serwery Microsoftu informacji o historii przeglądanych witryn, danych logowania czy metadanych z korespondencji, stoi w sprzeczności z regulacjami Federacji Rosyjskiej dotyczącymi ochrony danych osobowych. Ale nie tylko.

„Bubnow i partnerzy” zwrócili także uwagę na to, że nowy system operacyjny mógłby uniemożliwić im pracę w związku z automatyczną synchronizacją danych osobowych. Nie byliby oni bowiem w stanie zagwarantować swoim klientom bezpieczeństwa w ramach tajemnicy adwokackiej. W liście do Prokuratora Generalnego nie sugerują oni przedsięwzięcia radykalnych kroków – ograniczają się do postulatu wyłączenia funkcji synchronizacji wspomnianych danych jako domyślnej. Tylko wtedy Windows 10 mógłby być w pełnej zgodzie z prawem dystrybuowany na terenie Federacji Rosyjskiej.

Obraz

Jak donosi agencja RIA Novosti, zdecydowanie dalej posuwa się natomiast Mikołaj Lewiczew, zasiadający w Dumie członek partii Sprawiedliwa Rosja:

Proszę Szanownego Dimitrija Anatoliewicza [Miedwidiewa] o rozpatrzenie możliwości całkowitego zakazu wykorzystywania systemu operacyjnego Windows 10 w organach władzy państwowej, państwowych kompaniach i państwowych strukturach badawczych. (...) przez korporację zbierane są numery i kody kart kredytowych, adresy IP, dane kontaktowe innych osób.

Wniosek jest przykładem realizowanej od miesięcy polityki systematycznego rezygnowania z oprogramowania tworzonego przez zachodnie korporacje na rzecz rodzimych systemów operacyjnych. Lewiczew zwraca jednak uwagę także na konsekwencje automatycznej aktualizacji starszych wersji systemu – użytkownicy nie mają możliwości aktualizacji Windows 10 bez wcześniejszego wyrażenia zgody na przekazywanie swoich danych osobistych korporacji. Microsoft zdawkowo skomentował tę sytuację zwracając uwagę na fakt, że to użytkownik decyduje które dane chce udostępniać.

Rosyjscy politycy nie są odosobnieni w wyrażaniu sprzeciwu wobec polityki, jaką Microsoft realizuje od czasu premiery Windowsa 10. Na przykład w Szwajcarii członkowie tamtejszej Partii Piratów wystosowali utrzymane w podobnym tonie pismo do tamtejszego Komisarza Federalne ds. Ochrony Danych. Według Szwajcarskiej Partii Piratów, Microsoft w swoich naruszeniach ochrony danych użytkowników posunął się bowiem stanowczo za daleko.

Programy

Zobacz więcej
Komentarze (115)