Windows 10 dostanie nowe ustawienia dźwięku. Pierwszym użytkownikom już się nie podoba
W przygotowaniu jest już kolejna wersja Windowsa 10. Kompilacja oznaczona 19H1 wprowadzi sporo zmian, w tym prawdopodobnie nowy panel miksera dźwięku, zgodny ze stylistyką systemu. Użytkownicy nie są zachwyceni – zgrabne okienko z kilkoma suwakami zostało przerobione na osobną kartę w ustawieniach systemu.
Nowy panel regulacji głośności został już umieszczony w testowej kompilacji Windowsa 10 i zebrał pierwsze opinie użytkowników – w większości nieprzychylne. Użytkownikom nie podoba się przede wszystkim to, że zamiast niewielkiego okienka, dostępnego z systemowego zasobnika dostaną osobny panel ustawień, zajmujący cały ekran. Proste czynności, jak zmiana głośności różnych aplikacji działających w systemie Windows 10, będzie bardziej skomplikowana, niż jest to potrzebne. Microsoft obiecał nam system, którego obsługa będzie szybka, ale rozwija go w zupełnie innym kierunku.
Na Reddicie użytkownicy pytają Microsoft na przykład o to, czy ktoś w ogóle używa tego systemu. Gdyby tak było, nie powstałby pełnoekranowy panel, służący do zmiany głośności urządzeń i programów. Do sterowania tą częścią systemu wystarcza niewielkie pływające okienko, takie jak w starszych wersjach Windowsa. Pojawiły się też żarty o tym, że Microsoft w następnym kroku wprowadzi pełnoekranowe Menu Start. Miejmy nadzieję, że tak się nie stanie – ekran Start w Windowsie 8 nie był trafionym pomysłem i nie chcemy przez to przechodzić ponownie.
Oczywiście trzeba mieć na uwadze, że widoczne powyżej okno ustawień zostało wprowadzone we wczesnej wersji systemu, która będzie jeszcze wiele razy przebudowywana, zanim trafi do końcowych użytkowników. Możliwe, że projektanci w Microsofcie jeszcze pójdą po rozum do głowy i przygotują dla nas mniejszy, wygodniejszy panel do tak prostego zadania, jakim jest szczegółowa regulacja głośności.
Warto też wspomnieć, że zespół rozwijający oprogramowanie dla Xboxa przygotował sporo mniejszy i bardziej elegancki interfejs regulacji głośności aplikacji. Jest on dostępny w grach, ale ponieważ powstał w innym oddziale, raczej nie możemy liczyć na to, by był dostępny dla całego systemu. Kolejny raz Microsoft pokazuje nam swoją wewnętrzną strukturę przez pryzmat oprogramowania, z którego korzystamy.