Windows 10 zostanie zaktualizowany w czerwcu. Najprawdopodobniej chodzi o wersję 21H1
Windows 10 otrzyma jedną ze swoich najważniejszych tegorocznych aktualizacji najprawdopodobniej w czerwcu – wynika z przypadkowo ujawnionych informacji. Data premiery kolejnej darmowej aktualizacji "dziesiątki" pojawiła się bowiem w jednym z wpisów w repozytorium Chrome Gerrit i została od tamtego czasu usunięta, co może być wskazówką, iż była autentyczna.
Chodzi o ten wpis, który w pierwotnej wersji mówił wprost o premierze nowej wersji Windows w czerwcu 2021 roku, o czym pisze Windows Latest. Niestety, nie sprecyzowano przy tym, o którą wersję systemu chodzi, a zagraniczne media w większości – wbrew intuicji – opisały sprawę sugerując, że chodzi o wersję 21H2.
Wydaje się to jednak błędne. Od jakiegoś czasu Windows 10 jest bowiem aktualizowany pod kątem funkcji tylko raz w roku. Dotychczas rolę "tej dużej, jedynej" aktualizacji miała paczka wydawana w pierwszej połowie roku (stąd należałoby założyć, że opisywana wersja to 21H1). Spodziewamy się, że Windows 10 otrzyma wówczas komplet istotnych zmian wizualnych, rozwijanych jako Sun Valley.
Aktualizacja 21H2, o ile w tym roku w ogóle zostanie wydana w takiej wyróżniającej ją formie, najpewniej pojawi się dopiero pod koniec roku, między październikiem a grudniem. Co warte zaznaczenia, w obydwu przypadkach mówimy o przewidywanych datach wprowadzenia aktualizacji na rynek, co niestety nie jest równoznaczne z ich dostępnością dla wszystkich użytkowników.
Możliwość aktualizacji Windows 10 jest bowiem sztucznie ograniczana, by móc na bieżąco eliminować błędy i udostępniać nowe wersje systemu tym użytkownikom, których komputery na pewno "poradzą sobie" z jej obsłużeniem. Pod koniec grudnia 2020 roku najnowsza wersja Windows 10 (teoretycznie dostępna wówczas od ponad miesiąca na rynku), trafiła dopiero do niespełna 14 proc. komputerów z "dziesiątką".