Windows 11 i nowy menedżer zadań, czyli ciemny motyw i efekt Mica
Windows 11 dostanie odświeżony menedżer zadań, który w końcu będzie spójny wizualnie z resztą kluczowych elementów systemu. Microsoft przeprojektowuje go całkowicie, wdrażając między innymi obsługę ciemnego motyw i stosunkowo świeże efekty Mica.
Na rozwijający się menedżer zadań w testowym Windows 11 zwrócił uwagę Windows Latest. Choć pierwsze zrzuty ekranu pojawiły się w sieci już kilka miesięcy temu, podczas jednej z najnowszych prezentacji dla Insiderów Microsoft podzielił się kolejnymi grafikami. Nowy menedżer oferuje już funkcjonujący podział na kategorie i uwzględnia kolor akcentu, który jest wspólny dla wielu aplikacji systemowych w Windows.
Nowy menedżer zadań pojawi się w Windowsie 11 najpewniej wraz z aktualizacją Sun Valley 2, która planowana jest na lato. Będzie to jedyna tegoroczna aktualizacja funkcji systemu, co tylko teoretycznie stanowi odmianę względem Windowsa 10. W ostatnich latach w praktyce Dziesiątka również była aktualizowana raz do roku - na jesień w systemie pojawiały się tylko drobiazgi, technicznie zresztą dostępne w systemie wcześniej, a jedynie ukryte. Szczegóły wyjaśnialiśmy swego czasu w odrębnej publikacji.
Odświeżony menedżer zadań w Windows 11 to nie tylko nowe kolory, ale także zerwanie z dotychczasową stylistyką typową dla aplikacji win32. W nowej wersji wykorzystano elementy WinUI 3.0, w praktyce obejmujące znany jeszcze z Windows 10 Fluent Design oraz efekty Acrylic i Mica. Chodzi o dynamiczne cienie i półprzezroczystość związane z ruchami kursora. Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się w grudniu 2021 roku.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl