Windows 11 i zmiany na pasku zadań - jest dobra i zła wiadomość
Windows 11 dostanie za kilka miesięcy aktualizację 22H2 znaną potocznie jako "Sun Valley 2", a wraz z nią modyfikacje dotyczące interfejsu. Wśród nich będą te związane z paskiem zadań - niestety nie każdemu się spodobają, ale inni odetchną z radością.
28.03.2022 07:32
Chodzi o dwie zmiany, które opisuje Windows Latest na podstawie testowych wydań Windowsa 11 w programie Insider. Pierwsza z nich to bez wątpienia wyczekiwana funkcja, której w Windows 11 brakuje od początku, a mowa o mechanizmie przeciągnij i upuść. W Windows 10 był obsługiwany i pozwalał nie tylko łatwiej przypinać skróty aplikacji do paska zadań, ale także szybko otwierać pliki we wskazanych programach. Obecnie w Windows 11 przeciąganie elementów na pasek po prostu nie działa.
Niestety równolegle z Windows 11 może zniknąć obsługa przeciągania ikon systemowych znajdujących się w prawym rogu obok zegara i daty, dzięki czemu obecnie można ustawić ich dowolną kolejność. Microsoft zdaje się optymalizować pasek zadań na potrzeby trybu dla tabletów, ale jak wynika z obserwacji testerów - zmiany dotyczą także trybu desktopowego.
Jak opisuje Windows Latest, wcześniej założono, że może to być błąd, ale od tamtego czasu pojawiły się już nowe testowe kompilacje Windowsa 11, w których wciąż nie można dowolnie organizować ikon. Wiele wskazuje więc na to, że jest to zmiana celowa - być może konieczna, aby docelowo ikony były organizowane wyłącznie automatycznie. W testowym Windows 11 wciąż można jednak zdecydować o ich widoczności z poziomu ustawień systemowych.