Windows 12 będzie zupełnie inny. Microsoft wskrzesi "stary" projekt

Jeśli najnowsze doniesienia okażą się prawdziwe, Windows 12 będzie zupełnie innym systemem niż "Jedenastka". Microsoft może mieć na niego ciekawy pomysł, z którym już kiedyś zresztą eksperymentował.

Windows 12
Windows 12
Źródło zdjęć: © Pixabay
Wojciech Kulik

Choć Windows 11 jeszcze się na dobre nie rozgościł, to coraz częściej słychać o Windows 12. I coraz więcej o nim wiemy – a przynajmniej wszystko na to wskazuje. Najnowsze doniesienia sugerują, że "Dwunastka" będzie próbą wskrzeszenia przez Microsoft pomysłu znanego jako Core OS, który miał zostać bazą dla (niewydanego ostatecznie) Windows 10X.

Czym jest Core OS i jak wpłynie na Windows 12?

Core OS miał być zupełnie nową koncepcją. To pomysł na uproszczoną wersję systemu – z podstawową funkcjonalnością. To pozwalałoby mu dobrze działać także na słabszych urządzeniach i zapewniać bardzo wysoką wydajność. Równocześnie efektem miał być też wysoki poziom bezpieczeństwa.

Na bazie Core OS powstać ma CorePC. W tej koncepcji Microsoft idzie o krok dalej. To pomysł na system modułowy, czyli składający się z wielu różnych elementów. Poza bazą (czyli podstawowymi elementami systemu) pojawiłyby się także dodatkowe moduły. Te – w zależności od konfiguracji sprzętu – mogłyby być obecne na urządzeniu albo nie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Windows 12 jako system podzielony na kawałki

Według najnowszych doniesień, których źródłem jest godny zaufania serwis Windows Central, CorePC będzie fundamentem systemu Windows 12. W przeciwieństwie do obecnych "Okienek", w których wszystko znajduje się na jednej partycji, "Dwunastka" ma być podzielona na kawałki odpowiedzialne za poszczególne elementy działania systemu.

W pewnym sensie Windows 12 miałby więc zostać upodobniony do dystrybucji linuksowych. Modułowość miałaby również pozytywnie wpłynąć na wydajność niezależnie od konfiguracji sprzętu. Do tego zwiększyłoby się bezpieczeństwo (ponieważ do części modułów użytkownik nie miałby dostępu). Mówi się też o szybszych aktualizacjach (które ingerowałyby tylko w określone moduły).

Krótko mówiąc: Microsoft bez większego trudu będzie mógł zaoferować i pełnoprawny system na "normalny" komputer, i system dopasowany do dwuekranowych laptopów, i lekką wersję na sprzęt pokroju Chromebooków.

Co jeszcze wiemy o Windows 12?

Wcześniej publikowane informacje sugerowały, że Windows 12 będzie się mocno opierał na sztucznej inteligencji. Sukces chatbota w wyszukiwarce Bing pokazał, że może to być słuszny kierunek. A chodzi w skrócie o to, by system w każdym momencie oferował użytkownikowi swoją asystę – poprzez podpowiedzi i automatyzację.

Biorąc pod uwagę przyjęty przez Microsoft "rozkład jazdy", już w 2024 roku powinniśmy się doczekać nowej dużej wersji jego systemu. Wszystko wskazuje na to, że będzie to właśnie Windows 12.

Wojciech Kulik, dziennikarz dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (75)