Windows straci kolejną funkcję - Historię lokalizacji

Microsoft ogłosił, że systemowa funkcja "Historia lokalizacji" nie będzie już rozwijana i zostanie usunięta w przyszłych wersjach systemu. Nie wiadomo, kiedy dokładnie. Możliwe, że użytkownicy nawet nie zauważą tej zmiany: był to niemal nieużywany składnik.

Windows: kolejna funkcja do usunięcia. Historia lokalizacji
Windows: kolejna funkcja do usunięcia. Historia lokalizacji
Źródło zdjęć: © Pixabay | NoName_13
Kamil J. Dudek

Obsługa sensorów i lokalizacji w Windows to, wbrew powszechnej opinii, wcale nie wynalazek rodem z Windows 8. Funkcję tę wprowadziła już Siódemka. Jej następcy, udający przez lata że pecet jest tabletem, wyprowadzili API platformy lokalizacji do aplikacji. Znaczącym rozszerzeniem platformy była zapomniana już dziś Cortana. Cyfrowa asystentka miała pamiętać lokalizację urządzenia, przechowywaną lokalnie przez 24 godziny.

Zapomniane API

Funkcja ta była dostępna przez API WinRT jako "Geolocator", ale jej przeznaczeniem było wykorzystanie w urządzeniach mobilnych właśnie przez Cortanę. Dziś nie ma już ani Cortany ani telefonów z Windowsem, więc funkcja ta jest niepotrzebna. Mało kto o niej wiedział i z niej korzystał (programistycznie). Nie oznacza to jednak, że Windows nie będzie stosować mechanizmów lokalizacji. Robi to już dziś, choć często w kiepski sposób.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Choć już od Windows 7, Windows oferuje programistyczny dostęp do danych lokalizacji, oparty nie tylko o IP, ale i o wbudowane sensory, modemy WWAN i GPS, to wiele usług Microsoftu z niej nie korzysta. Zamiast tego, lokalizacja jest pobierana z IP - działa więc niezależnie od tego, jak ustawimy w systemie i w przeglądarce przełączniki dostępu do lokalizacji. Dobrym przykładem jest Pogoda MSN. Systemowe dane więc się "marnują", ale Microsoft i tak wie, gdzie jesteśmy.

Historia lokalizacji
Historia lokalizacji© dobreprogramy | Kamil Dudek

Znajdowanie urządzenia

Historia lokalizacji była przechowywana lokalnie, po likwidacji funkcji zostanie usunięta. Ale Konto Microsoft korzysta z lokalizacji i zapisuje są nie lokalnie, a w chmurze. Robi to na potrzeby funkcji "Znajdź moje urządzenie" pozwalające odnaleźć zgubiony sprzęt, do którego jesteśmy zalogowani kontem Microsoft. O włączenie tej funkcji pyta nas kreator instalacji systemu. Możemy ją też zdalnie włączyć (!) na tych urządzeniach, gdzie jest wyłączona.

To dziś standard. Domyślnie zachowują się tak urządzenia z Androidem, iOS i macOS. Swoją drogą, komputery z Windowsem trudniej jest zablokować w razie kradzieży niż ma to miejsce w telefonach... ale można uniemożliwić logowanie i reinstalację systemu! Nie jest to związane z lokalizacją, ale jest pośrednim zabezpieczeniem przed kradzieżą: jeżeli komputer nie zostanie odpięty od firmowego Intune przed sprzedażą, pozwoli na logowanie tylko na koncie służbowym.

Chmurowa funkcja "Znajdź moje urządzenie" będzie dalej działać i nie jest dotknięta nadchodzącym usunięciem historii lokalizacji. Warto też pamiętać, że choć lista funkcji przeznaczonych do usunięcia w Windows jest obszerna, to lista funkcji, które naprawdę usunięto, jest znacznie krótsza. Jedną z ostatnich był na przykład WordPad.

Kamil J. Dudek, współpracownik redakcji dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (29)