Wystarczył PESEL. Historia recept każdego Polaka była w zasięgu ręki
Przez kilka tygodni lekarze mieli bezproblemowy dostęp do historii recept wszystkich Polaków. Po nagłośnieniu sprawy Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się na blokadę. Przynajmniej tymczasową.
23.08.2023 | aktual.: 23.08.2023 15:49
Z doniesień medialnych wynika, że dostępy do danych pacjentów (a przede wszystkim informacji na temat przepisywanych im recept) były bardzo łatwo dostępne.
Recepty każdego Polaka w zasięgu każdego lekarza
Jak ustaliły Fakty TVN, lekarze mieli właściwie nieograniczony dostęp do historii recept wszystkich pacjentów w Polsce. Ściślej: każdy, kto miał dostęp do platformy gabinet.gov.pl, mógł podać dowolny numer PESEL i uzyskać informacje o receptach jego posiadacza.
Zobacz także
Wśród informacji, jakie można było w ten sposób uzyskać, znajdowały się: listy leków, daty wystawiania recept oraz status (czy leki zostały zakupione, czy też nie). Dopełnieniem całości były aktualne adresy zamieszkania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jakub Kosikowski z Naczelnej Rady Lekarskiej twierdzi, że problem zrodził się stosunkowo niedawno – latem 2023 r., kiedy to w życie weszły nowe przepisy dotyczące recept na leki psychotropowe i opioidowe. A konkretnie dostęp uzyskiwany jest dzięki zaznaczonemu polu "zgoda pozyskana od pacjenta lub sytuacja zagrożenia życia".
Ministerstwo Zdrowia wprowadza blokadę dostępu
W odpowiedzi na te doniesienia Ministerstwo Zdrowia podjęło decyzję o zablokowaniu dostępu do danych. Przedstawiciele resortu podkreślili w swoim oświadczeniu, że rzeczywiście "[część personalu medycznego] mogłaby dopuścić się nadużycia w zakresie dostępu do danych" i zapowiedzieli, że "dostęp zostanie wstrzymany do czasu uruchomienia przez Centrum e-Zdrowia funkcjonalności prezentującej w IKP informacje o przypadkach dostępu do danych pacjenta".
Do takiej decyzji zachęcała także Naczelna Izba Lekarska. Jej przedstawiciele sugerują, że dane tego typu powinny być dostępne wyłącznie dla lekarzy leczących określonych pacjentów. Zwrócili także uwagę na to, że problemem nie jest nawet sama możliwość uzyskiwania dostępu do historii recept przez lekarzy, lecz zwiększone ryzyko docierania do takich informacji przez osoby trzecie (po wykradzeniu danych umożliwiających dostęp do platformy gabinet.gov.pl).
Wojciech Kulik, dziennikarz dobreprogramy.pl