YouTube zbyt długo ładuje filmy? To nie przypadek (aktualizacja)
YouTube przechodzi do ofensywy i wdraża kolejną metodę wymuszającą respektowanie regulaminu. Osoby korzystające z blokerów reklam mogą się spodziewać, że serwis będzie działać wyraźnie wolniej i nie jest to kwestia problemów z połączeniem ale intencjonalne działanie ze strony YouTube'a.
15.01.2024 | aktual.: 16.01.2024 07:34
Ostatnie miesiące to okres wzmożonej walki YouTube'a z użytkownikami, którzy wbrew zapisom w regulaminie blokują wyświetlanie reklam. Wcześniej osoby z zainstalowanymi niektórymi blokerami mogły się spotkać z całkowitą blokadą dostępu do treści, teraz YouTube eksperymentuje z kolejną metodą - celowym spowalnianiem działania serwisu, by w ten sposób zmusić do usunięcia blokera reklam lub zakupu YouTube Premium.
Na problem zwraca uwagę serwis 9to5Google, odwołując się do reddita, gdzie z dnia na dzień wielu użytkowników zwróciło uwagę na ten sam problem. Spowolnione działanie YouTube'a można zauważyć głównie w kontekście bufora ładowania filmów. W przypadku włączonego blokera reklam, bufor zdaje się działać dużo wolniej lub przez dobrych kilka sekund niemal wcale, gdy użytkownik zdecyduje się spontanicznie przeskoczyć do innego momentu w danym filmie. Co oczywiste, znacznie utrudnia to swobodne korzystanie ze strony i przeglądanie materiałów.
Użytkownicy YouTube'a, którzy dostrzegli problem podają, że bardzo łatwo go rozpoznać. Serwis działa tak, jakby występował problem z połączeniem internetowym. Wystarczy jednak wyłączyć działanie blokera reklam w przeglądarce, by sprawne działanie bufora, a co za tym idzie - ładowanie filmów - zostało natychmiast przywrócone. Użytkownicy YouTube'a zauważyli taką metodę Google'a już wcześniej, ale dopiero teraz działanie to zdaje się być wdrażane na szeroką skalę i może dotyczyć wszystkich. Wcześniej najpewniej miało jedynie formę testów A/B.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aktualizacja, 16 stycznia
YouTube odcina się od teorii, zgodnie z którą spowolnione działanie strony jest intencjonalnie związane z obecnością blokerów reklam. Jak podaje Android Central w zaktualizowanej publikacji, YouTube odniósł się do zarzutów deklarując, że wolniejsze działanie strony w takich przypadkach to zbieg okoliczności i rozwiązaniem jest kontakt z pomocą techniczną, by rozwiązać problem.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl