Z autostrad znikną bramki. Opłaty uiścimy z pomocą aplikacji
We wtorek, 1 czerwca prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację, której celem jest zwiększenie przepustowości na płatnych autostradach. W związku z tym z polskich autostrad znikną bramki, a w ich miejsce pojawi się aplikacja i dedykowane urządzenia.
Nowe przepisy zakładają, że tradycyjne bramki zostaną zlikwidowane, a opłaty za przejazd będą uiszczane poprzez elektroniczne bilety autostradowe oraz opłaty pobranej na podstawie danych geolokalizacyjnych pojazdu, które trafiły do Systemu Poboru Opłaty Elektronicznej KAS.
Bilety na przejazd autostradą będzie można kupić w dedykowanych punktach sprzedaży, np. na stacjach benzynowych i w kioskach. Przy zakupie będzie trzeba podać numer rejestracyjny pojazdu.
Innym, wygodniejszym rozwiązaniem może być skorzystanie z aplikacji lub dedykowanego urządzenia, które określi naszą lokalizację i w razie potrzeby pobierze opłatę. Dane pojazdu będą przesyłane z pomocą systemu e-TOLL, który zastąpi viaTOLL.
- Rezygnacja z manualnego poboru opłaty za przejazd autostradą i wprowadzenie nowoczesnego i efektywnego systemu poboru opłat, jakim jest elektroniczny bilet autostradowy i opłata pobrana na podstawie danych geolokalizacyjnych pojazdu, pozwoli na zapewnienie niezakłóconego i płynnego przejazdu bez konieczności zatrzymywania w Miejscu Poboru Opłat (MPO) - wskazują w uzasadnieniu autorzy nowelizacji.
Przypominamy również, że za niewniesienie opłaty za przejazd płatnym odcinkiem autostrady lub przejazd po upływie ważności zakupionego biletu, na kierowcę zostanie nałożona kara wysokości 500 zł.
Nowe przepisy będą wchodzić w życie systematycznie. W pierwszej kolejności z pomocą aplikacji lub specjalnego biletu opłacimy przejazd na odcinkach A2 Konin - Stryków oraz A4 Bielany Wrocławskie - Sośnica już 1 grudnia br.