Z jakim zagrożeniem wiąże się wykorzystywanie sprzętu firmowego w celach prywatnych i jak się skutecznie zabezpieczyć
Wiele firm udostępnia pracownikom służbowe laptopy czy smartfony. Ten sprzęt jest często wysokiej jakości, więc pokusa korzystania z niego w celach prywatnych jest ogromna. Czy jednak zdajemy sobie sprawę, że za pozorną wygodą kryją się poważne zagrożenia? Przyjrzyjmy się tej kwestii bliżej.
Każdy z nas spotkał się z pokusą wykorzystania służbowego laptopa czy smartfona do celów osobistych. Przecież to taki wygodny sposób na sprawdzenie poczty czy szybki rzut oka na media społecznościowe podczas przerwy. Niestety, te przyjemne chwile mogą prowadzić do poważnych problemów i kosztować nas w najlepszym wypadku sporo nerwów.
Najciemniej pod latarnią
Korzystanie ze sprzętu firmowego w celach prywatnych wiąże się z wieloma zagrożeniami, które mogą wpłynąć na bezpieczeństwo zarówno naszych danych osobistych, jak i danych firmowych. Nie podlega wątpliwości, że takie zachowanie jest jawnym łamaniem protokołów bezpieczeństwa i naraża nas oraz naszą firmę na poważne straty.
Jednym z najpoważniejszych scenariuszy, który może się wydarzyć, jest wyciek danych. Sprzęt firmowy zawiera często poufne informacje. Korzystając z niego w celach prywatnych, istnieje ryzyko, że dane te mogą wpaść w niepowołane ręce, narażając nas na kradzież tożsamości czy ataki hakerskie.
Jeśli jakimś trafem hakerzy wykradliby strategiczne informacje o naszej firmie, moglibyśmy mieć poważne problemy. Malware, spyware, ransomware – to tylko część zagrożeń, czających się na nas na każdym kroku nieskończonych połączeń sieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zabezpiecz się, zanim będzie za późno
Istnieją proste sposoby, by cieszyć się wszechstronnością sprzętu firmowego, unikając przy tym ryzyka, jednak i tak korzystanie ze służbowego laptopa czy smartfona do celów prywatnych nie jest dobrym pomysłem.
Jeśli jednak naprawdę musicie to zrobić, to stwórzcie oddzielne konto użytkownika na sprzęcie firmowym do celów prywatnych. To pomoże izolować dane firmowe od osobistych i zmniejszyć ryzyko wycieku. Na pewno będzie to dodatkową przeszkodą dla cyberprzestępców, w związku z czym spowolni ich działania lub nawet uniemożliwi.
Zawsze i wszędzie musimy pamiętać o stosowaniu silnych i unikalnych haseł. To podstawa ochrony przed nieautoryzowanym dostępem i tyczy się zarówno kont prywatnych, jak i służbowych. Najlepszym rozwiązaniem jest stosowanie przypadkowych kombinacji wielkich i małych liter, cyfr oraz znaków specjalnych. Proste hasła, które można znaleźć w jakimkolwiek słowniku, działają niemal tak, jakbyśmy otworzyli przed hakerami drzwi i okna na oścież. Dodatkowo warto włączyć dwuetapowe logowanie, które trzeba zweryfikować np. kodem z SMS-a, jak też szyfrować połączenia. Tutaj z pewnością sprawdzą się programy tunelujące VPN, które chronią połączenie między nami a serwerami firmy.
Regularne aktualizacje systemu operacyjnego oraz oprogramowania antywirusowego to również konieczność. Najświeższe bazy danych o lukach bezpieczeństwa i malware pozwalają zapobiegać niechcianym gościom. To jak sezonowe szczepienia przeciwko grypie – nie wymagają od nas wiele zachodu, a potrafią znacząco ułatwić życie.
Pamiętajcie, jeśli firma ma politykę zakazującą korzystania ze sprzętu w celach prywatnych, uszanujcie ją. To dla dobra waszego i firmy. Nie ma sensu się narażać dla chwili zapomnienia i relaksu.
Marcin Watemborski, dziennikarz dobreprogrmy.pl