144 vs 240 Hz – jaki monitor będzie dla Ciebie lepszy?
Rynek monitorów przeszedł w ostatnich latach prawdziwą metamorfozę. Ciągle rosnące wymagania użytkowników sprawiły, że w segmencie zaczęły pojawiać się nowe, konkurencyjne rozwiązania. Graczom, jak i użytkownikom biurowym, szczególnie zaczęło zależeć na wysokiej częstotliwości odświeżania. Bezdyskusyjnie jest to dziś jedna z najbardziej pożądanych funkcji w monitorze, która gwarantuje płynność wyświetlanego obrazu.
13.03.2023 13:11
144, 165 czy może 240 Hz?
Jeśli wciąż korzystasz ze standardowego monitora o odświeżaniu 60 Hz i zastanawiasz się nad kupnem nowego sprzętu, to zdecydowanie warto postawić na wyższą częstotliwość odświeżania. Ważne jest tu jednak zastosowanie, ponieważ w wielu przypadkach wcale nie musisz decydować się na wydajność, której możesz nie być w stanie wykorzystać. Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, ale wystarczy, że będziesz pamiętał o trzech rzeczach, które pomogą wybrać monitor idealnie skrojony pod twoje potrzeby.
Ruch na ekranie – film kontra gra wideo
Ruch na ekranie generowany jest przy pomocy wyświetlania wielu klatek w ciągu jednej sekundy. Wrażenie ruchu następuje już po spojrzeniu na film wyświetlany w zaledwie kilkunastu klatkach na sekundę i choć to wystarczy, by stworzyć swojego rodzaju iluzję w naszych oczach, taki obraz może nie być wystarczająco płynny. Znakomicie obrazuje to porównanie filmów i gier. W filmach na ekranie zazwyczaj prezentowane są 24 klatki na sekundę i w większości przypadków taka liczba w zupełności wystarcza do tego, by komfortowo je oglądać. Natomiast w grach jest to wartość niemal nie do przyjęcia, ponieważ wyraźnie uwidacznia się efekt braku płynności. Dlaczego? Dlatego, że w grach to człowiek panuje nad kamerą i każdy ruch myszką czy przyciskiem kontrolera musi dawać niemal natychmiastowy efekt na ekranie. W tym przypadku wspomniane 24 klatki na sekundę okazują się niewystarczające.
Płynność w grach wideo
Do tej pory za standard w przypadku komputerów osobistych i monitorów uważano płynność na poziomie 60 klatek na sekundę i faktycznie jest to próg, który gwarantuje wysoki komfort. Do jego osiągnięcia wystarczał zazwyczaj monitor o częstotliwości odświeżania 60 Hz, czy to ciągle aktualne?
Raczej nie, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę ultrapopularne dziś gry e-sportowe, czyli produkcje sieciowe nastawione na rywalizację - monitor oferujący wysoką płynność jest w stanie wyświetlić więcej informacji w ciągu jednej sekundy, dostarczając graczom choćby dokładniejszych danych o położeniu przeciwnika po drugiej stronie ekranu i decydując tym samym o zwycięstwie bądź porażce.
Monitor o wysokiej częstotliwości odświeżania to w grach jednak tylko jedna zmienna, bo żeby wykorzystać potencjał takiego wyświetlacza, komputer musi oferować odpowiednią wydajność. Bo chociaż monitor jest w stanie wyświetlić 60, 144 czy nawet 240 klatek w jednej sekundzie, to o faktycznej liczbie tych klatek dostarczonych przez kartę graficzną decyduje nasz komputer.
144 vs 240 Hz – czy zauważysz różnicę?
Standardowe monitory oferują odświeżanie na poziomie 60 Hz, czyli są zdolne do wyświetlenia 60 klatek w ciągu jednej sekundy. To oznacza, że każda klatka docierać będzie do naszych oczu po ok. 16,6 ms. A jak sprawa ma się z ekranami o wyższej częstotliwości odświeżania? Podczas używania monitora 144 Hz jeden obraz docierać będzie już po 6,94 ms, a przy wyświetlaczu o odświeżaniu 240 Hz zaledwie 4,16 ms.
Oznacza to, że jeśli zdecydujemy się na monitor o wysokiej częstotliwości odświeżania, w jednej sekundzie (1000 ms) do naszych oczu docierać będzie więcej obrazów. Przyda się to w szczególności w grach sieciowych nastawionych na rywalizację, ponieważ w tym wypadku położenie przeciwnika będzie zdecydowanie dokładniejsze. Największą różnicę zauważymy po przejściu z monitora 60 Hz na 144-165 Hz i nieco mniejszą ze 144 Hz na 240 Hz, ale jeśli chcemy zdobyć maksymalną przewagę nad przeciwnikiem po drugiej stronie, warto postawić na ten ostatni.
Dobry monitor 240 Hz
Świetnym przykładem dobrego monitora oferującego częstotliwość odświeżania na poziomie 240 Hz jest iiyama G-Master GB2590HSU-B1 Gold Phoenix lub jego nieco bardziej zaawansowany odpowiednik o wyższej rozdzielczości i przekątnej ekranu, czyli G-Master GB2790QSU-B1 Gold Phoenix. Oba korzystają z szybkiej matrycy Fast IPS o niskim czasie reakcji i wysokiej częstotliwości odświeżania 240 Hz i gwarantują nie tylko płynny, ale też pozbawiony artefaktów ruch w grach.
iiyama G-Master GB2590HSU-B1 Gold Phoenix to 24,5-calowa jednostka o rozdzielczości Full HD, która dobrze sprawdzi się w połączeniu z gamingowym komputerem ze średniej bądź niskiej półki cenowo-wydajnościowej. Ze względu na standardową rozdzielczość, podzespoły nie będą musiały odznaczać się taką wydajnością, jak w przypadku monitorów QHD (2560 x 1440 pikseli) lub nawet 4K UHD (3840 x 2160 pikseli) i z tego też powodu będzie im dużo łatwiej wygenerować setki klatek na sekundę w grach e-sportowych.
Oprócz tego monitor oferuje technologię synchronizacji adaptacyjnej FreeSync Premium, wysoką jasność maksymalną rzędu 400 nitów, znakomite odwzorowanie kolorów i szerokie kąty widzenia. Dodatkowo posiada zintegrowane wyjście słuchawkowe, głośniki, funkcjonalny USB HUB potrzebny do podłączenia do monitora myszki i klawiatury oraz ergonomiczną podstawę ułatwiającą ułożenie monitora zarówno w poziomie, jak i w pionie (zmiana wysokości, nachylenia i rotacji). Jeśli szukasz wydajnego wyświetlacza, który pomoże ci zdobyć najlepszy wynik w ulubionej grze, G-Master GB2590HSU-B1 Gold Phoenix nie zawiedzie.
G-Master GB2790QSU-B1 Gold Phoenix to z kolei 27-calowa jednostka o rozdzielczości QHD (2560 x 1440 pikseli), a zatem sprawdzi się na stanowisku nieco bardziej wymagających graczy, którzy już posiadają lub mają zamiar zakupić wydajną kartę graficzną zdolną do obsłużenia dużej liczby pikseli przy zachowaniu bezkompromisowej płynności wyświetlanego obrazu. Tu również znajdziemy superszybką matrycę Fast IPS 240 Hz o znakomitych parametrach – jasność maksymalna aż 400 nitów, niski czas reakcji 1 ms, szerokie kąty widzenia i bardzo dobra reprodukcja kolorów. Nie zabrakło także funkcjonalnego złącza USB HUB w wersji 3.0, wyjścia słuchawkowego i głośników, technologii FreeSync Premium oraz ergonomicznej podstawy z możliwością zmiany wysokości, rotacji i kąta nachylenia.
Dobry monitor 144-165 Hz
Jeśli nie masz w planach szlifować umiejętności w grach nastawionych na rywalizację i chcesz po prostu kupić dobry monitor z wysoką częstotliwością odświeżania, który posłuży do gier wideo, możesz zamiast monitora 240 Hz wybrać monitor 165 Hz. Nadal otrzymasz wysoką płynność obrazu, która w zupełności wystarczy mniej zapalonym e-sportowcom. Wystarczy spojrzeć na model iiyama G-Master GB22770QSU-B1 R0065d Eagle. To 27-calowa jednostka 165 Hz o rozdzielczości QHD (2560 x 1440 pikseli), wysokiej jasności maksymalnej rzędu 400 nitów oraz niskim czasie reakcji 0,5 ms. Oferuje on pełny pakiet funkcjonalnych dodatków. Znajdziesz tutaj technologię synchronizacji adaptacyjnej FreeSync Premium, superszybką matrycę Fast IPS o świetnych kolorach i szerokich kątach widzenia, USB HUB w wersji 3.0, wyjście słuchawkowe, głośniki oraz ergonomiczną podstawę o wysokich możliwościach regulacji (zmiana wysokości, nachylenia oraz obrót w dwóch płaszczyznach).
Maksymalna przewaga nad przeciwnikiem w grach
Monitor 240 Hz przyda się najbardziej wymagającym graczom, lubiącym spędzać czas na rywalizacji sieciowej w produkcjach typu Fortnite, CS:GO czy Valorant. Tak szybki monitor pozwoli osiągnąć przewagę, która przy korzystaniu ze standardowego monitora 60 Hz jest zwyczajnie nieosiągalna. Te kilka milisekund, o których wcześniej wspomnieliśmy, może zadecydować o wygranej bądź przegranej. Jeśli jednak nie jesteś zapalonym e-sportowcem, ale przyszedł już najwyższy czas, aby wymienić stary monitor na coś nowoczesnego, zainteresuj się jednostkami 144-165 Hz, które oferują wystarczającą dla twoich potrzeb płynność wyświetlanego obrazu.