24‑letni Internet Explorer 2.0 na Windowsie 10. Po co? Dla sportu oczywiście
Microsoft wielokrotnie chwalił się kompatybilnością wsteczną Windowsa 10, ale tu mamy przypadek z gatunku tych raczej niespodziewanych. Pewien użytkownik reddita, udowodnił, że dycha radzi sobie z uruchomieniem nawet 24-letniej przeglądarki Internet Explorer 2.0.
Nie doszukujcie się drugiego dna, takowego tutaj nie ma. Jest to po prostu forma ciekawostki. Dowód na to, że można. I absolutnie nic więcej.
Patrząc z praktycznego punktu widzenia, uruchamianie dzisiaj IE 2.0 wręcz kompletnie nie ma sensu. Przeglądarka ta zadebiutowała w listopadzie 1995 roku, a co za tym idzie jest tak archaiczna, że nie wspiera choćby arkuszy CSS. Rzeczy dziś tak prozaicznej, że bardziej się nie da.
Z uwagi na brak kompatybilności ze współczesnymi witrynami, IE 2.0 nie jest w stanie wyświetlić żadnej strony. No ale sam w sobie faktycznie działa.
Oficjalnie Microsoft podaje, że Windows 10 obsługuje około 99 proc. oprogramowania napisanego pod kątem Windowsa 7 lub nowszych. Statystyka dla starszych systemów nie jest natomiast prowadzona, a przynajmniej nie jest podawana publicznie.