25‑latek z Białegostoku prowadził nielegalny serwis z filmami. Grozi mu kara 47 mln złotych
W Białymstoku przed sądem stanął właściciel portali fili.cc, filiser.tv oraz filiser.pl. 25-letni Adam S., prowadzący serwisy z nielegalnymi filmami, miał pokrzywdzić interesy aż 40 podmiotów. Miejscowa prokuratura domaga się gigantycznego odszkodowania oraz kary bezwzględnego więzienia.
22.09.2020 | aktual.: 23.09.2020 13:02
Mieszkaniec Białegostoku w latach 2015-2019 prowadził nielegalną dystrybucję filmów na trzech portalach (fili.cc, oraz pod wcześniejszymi nazwami: filiser.tv i filiser.pl). Według wyliczeń biegłego, udostępnił tam niemal 62 600 plików z filmami oraz serialami – bez zgody właścicieli praw autorskich.
Serwis Adama S. cieszył się sporą popularnością, gdyż zarejestrowało się na nim 253 tys. osób. Studia filmowe, oraz inni pokrzywdzeni oszacowali, że nielegalna dystrybucja na tych portalach wygenerowała dla nich straty w wysokości 47,8 miliona złotych. Pieniądze te właściciel portali zarobił z reklam oraz abonamentów premium.
To nie jedyne zarzuty, jakie usłyszał Białostocczanin. W sądzie usłyszał także zarzuty prania brudnych pieniędzy. Środki wykorzystywał do kupna nieruchomości oraz inwestycji na giełdzie kryptowalut (bitbay.net), a także przelewał część pieniędzy na konto matki – wszystko, aby zatrzeć ślady pochodzenia środków.
Ekspert w wypowiedzi dla białostockiego sądu ocenił, że serwis Adama S. był wykonany bardzo profesjonalnie pod kątem programistycznym i oferował materiały dobrej jakości wraz z polskimi opisami i lektorem, a także podkreślił, że był to portal z zauważalnym udziałem w rynku.
Oprócz zwrotu zarobionych pieniędzy, oskarżonemu grozi do 8 lat więzienia, w tym 3,5 roku bezwzględnego więzienia. Za taką karą przemawia długi czas trwania przestępczej działalności, jak również premedytacja oskarżonego. Prokurator Michał Toruński wyraził ubolewanie, że Adam S. nie wykorzystał swojego talentu do pozytywnych działań, lecz wkroczył na przestępczą ścieżkę. Zdaniem Toruńskiego – kara ma być również pouczeniem dla innych myślących o takich występkach. Wyrok w sprawie Adama S. zapadnie 2 października 2020 r. Oskarżony wyraził skruchę i współpracował na wszystkich etapach śledztwa z organami ścigania. Adam S. prosił o niski wymiar kary.