Jak popsuć sobie początek wiosny - czyli o zakupach internetowych, serwisie i o zaufaniu słów kilka...
10.05.2016 | aktual.: 10.05.2016 23:13
W poprzednim wpisie...
Przedstawiłem Wam historię mojego wysłużonego już laptopa - chętnych zapraszam do lektury: Czasu nie zatrzymam, ale walczymy!...Postanowiłem zakupić nowy sprzęt
Jak widzicie ten wpis powstawał bardzo długo (jeszcze marzec), a przyczynę tego stanu rzeczy poznacie poniżej.
Po miesiącach "poszukiwań" wykonałem konkretną analizę swoich wymagań i faktycznych potrzeb, która to przy uwzględnieniu optymalnego stosunku jakość/cena/wydajność przyniosła finalnie decyzję na rozsądnym i akceptowalnym dla mnie pułapie cenowym t.j. ~2,5 tys. zł.
Inspiron 7548 - piękna 15‑tka, ale serwis nie dał sobie rady aby prawidłowo działała
To właśnie ten model został wytypowany spośród wielu innych. I o ile to był względnie trafny wybór, to już dalsze przygody z zakupem - istna MAKABRA.
Prawda jest taka, że kupiłem z początkiem lutego egzemplarz outletowy i na dzień dzisiejszy (mamy 8 maja, 3 miesiące później) jestem bez pieniędzy, bez sprzętu i skazany na łaskawe oczekiwanie wysłania do mnie innego laptopa. ---‑---------------------------------------------------------------------------- Aktualizacja 09‑05: po interwencji na FB otrzymałem wreszcie info o wysyłce. ---‑---------------------------------------------------------------------------- Usterki: [img=dysk1][join][img=dysk2][join][img=dysk3][join][img=szpara]
Sprzęt kupiłem na tej aukcji: DELL 5963049670 gdzie jedyna wada to niewielka rysa - nawet nie przeszkadzała. Projekt laptopa na najwyższym poziomie stylizacji - za tą cenę aluminium i plastik naprawdę połączone dobrze i ze smakiem. Chciałem napisać tu jego recenzję - no już nie napiszę ;‑(
Osoby, które chcą dowiedzieć się więcej na temat perypetii serwisowych tego konkretnego modelu zapraszam do odwiedzenia tej strony producenta: DELL SERWIS
Chciałem również zaznaczyć niekompetencję zarówno serwisu X‑Kom jak i DELL-a, lecz przede wszystkim sposób traktowania sprzętu jak i klienta - są analogiczne niestety.
Uważam, że te "wygodne" procedury są po prostu do D****Y, a ludzie muszą wg nich działać! Cierpi klient, ale sklep ma porządek - czy oby na pewno? Czytajcie dalej...
Poniżej dokumentacja laptopa po powrocie z reklamacji poprzez X‑Kom (podkreślę, że sprzęt wysłano do Della - czyli przed odesłaniem do mnie przechodził dwukrotnie procedurę weryfikacji przed wydaniem) -> poziom, poniżej krytyki. Laptop wróciłcału usyfiony i jak "psu z gardła" wyjęty, wystarczy spojrzeć poniżej:
[join][img=folia]
pianko-torebka, którą miałem - zniknęła na serwisie
Skarga do X‑Kom skutkuje odesłaniem do serwisu Dell-a, a w Dell-u każą dzwonić i zgłaszać poprawki poprzez gwarancję NBD. Nalepki? A po co panu nalepki - proszę je sobie odkleić jeśli wyglądają nieestetycznie - nie wymagamy ich przy gwarancji... Ocenę "podejścia" pozostawiam Wam, gdyż ja zdanie mam już solidnie wyrobione - na minus.
Mogłem oddać sprzęt przed upływem 14 dni...
Tak, już wiem, że głupio zrobiłem. Powinienem był go oddać w ciągu 14 dni i kupić w innym miejscu. Dobre opinie o sklepie X‑Kom i produktach Dell, a przede wszystkim błahość usterek, sprawiły, że podjąłem (jak sie okazuję najgorszą) decyzję - wybrałem Naprawę Gwarancyjną.
Wszystko trwało w zasadzie dwa miesiące. Wspomnę tylko krótko, ile nerwów, maili i czasu na telefonie straciłem - ZA DUŻO! Przy niesamowitym uporze po mojej stronie udało mi się uzyskać dokument od Producenta o nieskutecznej naprawie z możliwością dokonania wymiany poprzez sklep.
Serwis Dell telefonicznie oceniłem finalnie na 50% - teraz, uważam, że 30% to byłby prezent z mojej strony. Zdjęcia z ostatniej wizyty przed drugim serwisem Della:
[join][img=dell3][join][img=dell4]
Dell, tym pismem, oddał "pałeczkę" firmie X‑Kom i nie dążył w żaden sposób do tego, abym pozostał przy wyborze właśnie ich sprzętu. W przyszłości nie kupię już od nich żadnego produktu.
Zwrot towaru wadliwego i co teraz? Jakie propozycje otrzymałem od X‑Kom...
Procedura samego zwrotu (na podstawie rękojmi) w sklepie wygląda tak, że po zgłoszeniu samego faktu otrzymujemy numer RMA oraz instrukcję jak zamówić kuriera na koszt X‑Kom.
Ważne podkreślenia w tym miejscu: ---‑----------------------------------------------------------------------- Jako Nadawca To My Odpowiadamy Za Przesyłkę A Nie Płatnik! ---‑-----------------------------------------------------------------------
Musimy zatem dobrze zabezpieczyć przesyłkę, a jej stan udokumentować dokładnie za pomocą aparatu (może być ten w telefonie jeśli nie ma innego).
Po dostarczeniu do serwisu paczka jest "rejestrowana", a zawartość sprawdzana przez serwis X‑Kom. Następnie nie następuje żadna wymiana (jak uparcie twierdzi sklep), wystawiana jest po prostu korekta. Wszystko od przyjęcia na serwisie trwa w trybie zwykłym - ok. 5 dni roboczych, a w trybie określonym jako "priorytetowy" - też 5 dni roboczych. ;‑)
Potem mamy dwie opcje: 1. - tylko zwrot pieniążków lub 2. - złożenie nowego zamówienia
Wybrałem opcję 2, ufając nadal sklepowi. Pierwsza propozycja sklepu to jawna potwarz - taki sam model laptopa (bo zaznaczyłem od razu, że słabszego nie chcę) -> też outlet i też po serwisie! Miałem zrezygnować, ale poszukałem i wybrałem sprzęt nowy, droższy. Z dopłatą po mojej stronie (co po takich przejściach naprawdę jest oznaką dobrej woli).
Myślałem, że otrzymam to czego zabrakło przy pierwszym "podejściu". ---‑--------------------------------------------------------------------- Pragnę nadmienić, że następuje tu Reklamacja na podstawie Rękojmi -> Towaru Niezgodnego z Umową! ---‑--------------------------------------------------------------------- Sprawę reguluje w tym przypadku KC i m.in. art. 566 i art. 567- a działowi rozliczeń polecam lekturę bo ktoś inny już by zgłosił sprawę do Rzecznika Konsumentów i PIH‑u. Korekta nie uwzględniała kosztów transportu, które opłaciłem. Niby nic, ale sklep tłumaczy się, że koszt wysyłki kolejnego laptopa jest po ich stronie.
Asus R510 - wymiana z niespodzianką
Wybrałem sobie to cudo: ASUS R510
Zwróćcie uwagę na info o koszcie wysyłki - Wołami Napisane - DOSTAWA GRATIS !
Jak pisałem jednak wcześniej - tak czy inaczej wg KC - to po stronie SPRZEDAWCY jest poniesienie kosztów dostarczenia przedmiotu wolnego od wad w moim konkretnym przypadku. ---‑------------------------------------------------------------------------ Mniejsza o to, machnąłem już ręką! Jednak niesmak pozostaje! ---‑------------------------------------------------------------------------ A jeszcze bardziej się zdziwiłem po odbiorze przesyłki -> dostałem laptopa pochodzącego ze zwrotu konsumenckiego ! Ramka matrycy z długą rysą ok. 10cm, dolna obudowa cała brudna i nosząca ślady demontażu, HDD z przepracowanymi godzinami i klawisz "Y" z inną nalepką niż pozostałe na klawiaturze.
[join][img=asus3][join][img=asus4]
Sprzęt zwróciłem, czekam od 4 maja (potwierdzenie odebrania przez serwis paczki) na komputer nowy - do 3 razy sztuka.
Ciekawą rzecz napisał serwis w Zgłoszeniu: - "Stan fizyczny: lekko uszkodzone opakowanie , lekkie zabrudzenia"
Laptopa odesłałem w takim stanie w jakim przyszedł do mnie. Po szybkiej weryfikacji (15‑20min) wrócił do pudła i czekał na kuriera - nawet z niego nie korzystałem !
Moje Zaufanie, Cierpliwość i Dobra Wola zostały wyczerpane - i tak długo wytrzymałem, ale do X‑Kom nie wrócę!
Zdjęcia usterek dorzucę do tekstu jakoś w tym tygodniu, a resztę historii opiszę w następnym wpisie. Czuję, że to nie koniec... ;‑( ---‑---------------------------------------------------------------------------- Aktualizacja 10‑05: laptop dotarł i wszystko jest ok. Zdjęcia uzupełniłem ;‑D ---‑------------------------------------------------
Na pocieszkę dostałem w gratisie mysz bezprzewodową (MODECOM) oraz torbę na laptopa (SHIRU).
--------------------------------------------------------------------------------
Wszystkim dziękuję za poświęcony czas i zachęcam do aktywnego komentowania.
Żałuję tego Della bo to był sprzęt, który naprawdę mi "wpadł w oko" - no cóż -> "Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma"