Moje telefony komórkowe i smartfony. Lata 2001-2021
W zasadzie każda dorosła osoba mogłaby sporządzić tego typu listę, bo w ostatnich kilkunastu latach korzystanie ze smartfonów (a wcześniej telefonów komórkowych) jest podstawą utrzymywania ludzkich relacji na odległość.
Moja lista komórko-smartfonowa nie jest za długa, pomimo że żyję już trochę lat na tym świecie, jednakże przedstawione w niej modele sprzętów w czasach swojej świetności zyskały w większości sporą popularność. Dlatego też są duże szanse, że któryś z nich również był lub jest przez kogoś z Was użytkowany.
Nokia 3310
Nokia 3310, czyli tzw. Cegła jest moim pierwszym telefonem komórkowym, no i nie jestem tutaj żadnym wyjątkiem. Stałem się jej posiadaczem zaraz po dwudziestce i służyła mi głównie do rozmów w domu. Ze swoją Nokią wychodziłem na zewnątrz bowiem okazjonalnie i nosiłem ją wtedy zawieszoną przy pasie, w czym pomocna była skórzana kabura z odpowiednim trzymaniem.
Zatem kultową Cegłę wykorzystywałem bardziej jako telefon stacjonarny niż typową komórkę. Inna sprawa, iż w pierwszych latach XXI wieku mało ludzi korzystało tak jak teraz z telefonów komórkowych. Wtedy bowiem bardziej opłacalne było użytkowanie stacjonarek, bramek SMS-owych i budek telefonicznych. Zresztą to nie powinno nikogo dziwić, gdyż naówczas opłaty za rozmowy na komórkach i SMS‑y były bardzo drogie. Resumując, owa Nokia 3310 towarzyszyła mi blisko 9 lat do oszczędnościowych rozmów i SMS‑owania. W lutym 2010 roku jednak miało się to wszystko zmienić.
Samsung Avila GT‑S 5230
A stan tego multimedialnego zastoju zmienił Samsung Avila - mój pierwszy dotykowiec. Jest to już kultowa komórka, która w porównaniu do Nokii 3310 ponad dekadę temu emanowała sporą nowoczesnością. Miała w końcu dostęp do najróżniejszych ikon (np. Internet, Moje Pliki, Aplikacje), a także można było na niej robić zdjęcia czy słuchać muzyki na bardzo wygodnych w użytkowaniu słuchawkach.
A co najważniejsze w abonamencie jej usługi były bardzo przystępne cenowo, bo za 30 zł miesięcznie można było za darmo rozmawiać i SMS‑ować z 5 wybranymi osobami. Sam telefon w salonie Plusa w ramach umowy abonamenckiej udało mi natomiast zdobyć za symboliczne 50 złotych (zamiast 400-700 zł).
Samsung Galaxy mini 2
Cztery lata później Avilę zastąpiłem innym mini-dotykowcem z logiem Samsunga - Galaxy mini 2. Sprzęt ten okazał się taką trochę bardziej unowocześnioną wersją Avili, a korzystałem z niego około roku. Telefon ten jednak nigdy nie przypadł mi do gustu, choćby ze względu na swoją gorszą funkcjonalność od poprzednika i brak słuchawek w zestawie.
Sony Xperia C
Późno, bo dopiero w 2015 roku stałem się posiadaczem konkretnego smartfona, a chodzi tu o pierwszą Xperię. Sprzęt dostałem w prezencie i mimo mnóstwa bajerów Xperia C najbardziej zachwyciła mnie jakością tworzonych zdjęć. Dlatego też, gdy model ten uległ chwilowej awarii, kupiłem kolejny jego egzemplarz na licytacji internetowej na zbliżającą się Metalmanię 2018, aby w dobrej jakości zdjęć i nagrań wideo uwiecznić wybrane przeze mnie hordy. Zresztą z posiadanych przeze mnie smartfonów to właśnie 9‑letnia już Xperia robi najwyrazistsze zdjęcia - zwłaszcza na koncertach i w nocnej scenerii.
Xiaomi Redmi 4X
Mój pierwszy smartfon z systemem Android wygrany kilkakrotnie w konkursach blogowych na DP. Fakty są takie, że ciągle go używam już przez ponad 4 lata. Dlatego iż Xiaomi Redmi 4X jest sprzętem bardzo wygodnym w eksploatacji i do tego całkiem wytrzymałym. Jego największą wadą jest zaś niska jakość wykonywanych zdjęć, dlatego też prawie nie korzystam z niego jako aparatu fotograficznego podczas wczasów i imprez kulturalnych.
Apple iPhone SE
Kilka lat temu model ten był jednym z najpopularniejszych iPhone'ów na rynku. Wygrałem takie dwa w organizowanych przez portal dobreprogramy konkursach kwartalnych dla blogerów - jeden 32 GB a drugi 16 GB. Oba trafiły do bliskich mi osób, którym już od dłuższego czasu bardzo dobrze służą. A to jest dla mnie większą wartością, niż jakbym miał samemu któryś z nich użytkować.
Maxcom MM426BB
Ten model Maxcoma kupiłem za niecałe 100 złotych i mimo symbolicznej ceny świetnie się sprawdza w codziennym rozmawianiu. Jest bowiem ciągle na chodzie, gdyż posiada stację dokującą, no i ponadto ma bardzo dobry zasięg w mojej okolicy. Dlatego też często go użytkuje w zastępstwie dużo droższych smartfonów.
Samsung Galaxy J3 i Galaxy A40
Tak się składa, że oba te smartfony Samsunga również zostały mi sprezentowane. Obecnie zaś korzystam z modelu Galaxy J3, który oceniam dobrze, ale bez rewelacji. Owszem jest to ładny sprzęt, wygodny w użytkowaniu i robi przyzwoite zdjęcia. Ale za to jego dużym minusem jest szybka zużywalność baterii. Dlatego też myślę go zastąpić mającym trochę lepsze recenzje - Samsungiem Galaxy A40.
Reasumując
Jak sami widzicie, w ciągu dwóch dekad zebrałem zaledwie 9 modeli komórek i smartfonów. Nie jest to więc robiąca wrażenie liczba - zwłaszcza dla gadżeciarzach. Przy okazji dodam, że prawie wszystkie te sprzęty trafiły do mnie bezpłatnie (nagrody konkursowe, prezenty), albowiem nigdy nie miałem potrzeby kupowania smartfona za sporą kasę w salonie.
Nie ma tu też wysokobudżetowych pozycji (no może z wyjątkiem iPhone'a SE i Xperii), z drugiej strony jest to lista losowo zebranych przeze mnie komórek i smartfonów - przedstawiona w czysto blogowej formie, takiej "odczuciowej" bez właściwie żadnych technikaliów. A Wy jak z perspektywy czasu oceniacie zebrane tutaj sprzęty?