MapMyWalk, czyli spaceruj z Androidem
07.05.2013 20:26
[img=Evolution1]
Nie ma co się oszukiwać - gdzieś w którymś momencie ewolucji i rozwoju człowieka poszło coś nie tak. Człowiek nie nie jest raczej przystosowany do pozostawania przed długi okres czasu w jednej pozycji a szczególnie obciążania kręgosłupa siedząc w teoretycznie wygodnym fotelu. Zdajemy pewnie sobie sprawę z faktu, rozwój techniki a szczególnie komputerów powoduje, iż zapominając się potrafimy godzinami trwać w przedziwnych pozach, jednocześnie wciskając się w siebie zbędne kalorie. Nie chodzi tu bynajmniej o względy esteteczne, ponieważ ciężką pracą można po czasie zrzucić oponę i obniżyć stadium lustrzycy*, jednak z kręgosłupem może być trochę trudniej - jak to się mówi "mądry Polak po szkodzie". Warto więc ruszyć się od klawiatury a dodatkowo wspomagać nas może oprogramowanie pisane dla smartfonów i na komputery osobiste.
MapMyWalk
Oprogramowania do wspomagania aktywności fizycznych trochę się ostatnio wysypało - 'dzienniczki' treningów siłowych, notatniki żywieniowe i loggery dla biegających. Z racji tego, że jestem użytkownikiem Androida, korzystam z Appek pisanych pod platformę spod znaku zielonego robota, tymi się jedynie mogę zająć - chętnie poczytam o ciekawych rozwiązaniach dla Jabłuszka. Na pierwszy ogień idzie dzisiaj MapMyWalk. Firma MapMyFitness wyraźnie specjalizuje się w aplikacjach działających praktycznie na tym samym silniku, jednak dostosowanych do odpowiedniego odbiorcy - to trochę jak na zasadzie napoju "Coca-Cola Light" i "Coca-Cola Zero" (gdyby ktoś nie wiedział, to dokładnie ten sam produkt, tylko jeden kierowany do kobiet, drugi do mężczyzn).
Z racji tego, że wśród wielu aktywności fizycznych mam szczerą alergię na bieganie, zajmę się chodzeniem... Przyjrzyjmy się więc aplikacji "MapMyWalk". Po zainstalowaniu na smartfonie, należy założyć nowe konto - z racji tego, że "nie istnieję" (nie mam konta na FB), nie korzystam z logowania tą drogą, chociaż według opisu jest taka możliwość. Intefejs programu prezentuje się bardzo przejrzyście: duże przyciski, wyraźne czcionki mogą być pomocne przy obsłudze telefonu podczas wysiłku fizycznego:
Dla testu założyłem kilka dni temu nowy profil - sprawdźmy więc, jakie dane zostały zebrane. W zakładce "Profile" możemy podejrzeć ostatnie aktywności, oraz statystyki z przebytych tras:
"Routes" to szybki rzut oka na przebyte trasy, gdzie możemy szegółowo przeglądnąć informacje o danej aktywności:
Komu w drogę, temu GPS
Przed wyruszeniem w trasę, należy pamiętać o uruchomieniu GPS w telefonie. Plusem dla osób z deficytem pakietu danych powinnien być natomiast fakt, że nie ma konieczności stałego utrzymywania dostepu do internetu - przy pierwszym dostępie do GoogleMaps aplikacja uzupełni dane. W momencie, kiedy GPS "złapie fiksa ", rozpocznie się zbieranie danych: główny panel składa się z konfigurowalnego intefejsu:
Jak widać, podczas ponad godzinnego spokojnego spaceru (średnia prędkość 4.6km/h) przeszedłem dystans ponad 5km. Dla testu chwilę się przebiegłem, co zostało odnotowane jako najwyższa prędkość chwilowa (23.7km/h). Magiczny algorytm stara się także liczyć ilość spalonych kalorii na podstawie wprowadzonego wcześniej wzrostu i wagi (zawsze powtarzam: "moje BMI jest dobre, tylko jestem trochę za niski..."). Opcja "Maps", dzięki Google API, wyświetla natomiast bardzo przyjemny dla oka podgląd "na żywo", oferując dodatkowo w stopce te same statystyki co na poprzednim ekranie:
Jak łatwo się domyślić, wymaga to dostępu do 3G, lub poproszenia wiewiórek w parku o hasło do ich AP.
MapMyWalk oferuje także dodatkowe opcje, z których za bardzo nie korzystam: liczenie dzienniego budżetu energetycznego, czy opcje społecznościowe (wspólne spacery z innymi użytkownikami tego programu, dzielenie się danymi na FB itd.). Jak wspomiałem wcześniej, nie korzystam z tego, jestem po prostu aspołeczny :>
Bardzo przydatną funkcją jest także dostęp do bardziej wizualnie przyjaznych dla oka i rozbudowanych statystych poprzez stronę mapmywalk.com :
Podsumowanie
Szczerze polacam program 'MapMyWalk' - wśród szeregu dostępnych aplikacji o podobnej zasadzie działania jest moim zdaniem perełką. Zainstaluj więc appkę i czas ruszyć cztery litery sprzed ekranu chociaż na godzinę dziennie.
*lustrzyca: cięzka choroba, która może dotknąć każdego mężczyznę...