Stabilny Debian 7 "Wheezy" wylądował
Systemy z rodziny *nix zdradziłem na rzecz okienek kilka lat temu - najzwyczajniej w świecie łindołsy i pochodne dostarczają mi jeszcze masełka i mielonki do tego ciężko zapracowanego kawałka chleba. Faktem jest, że nie jestem już tak oblatany w kernelach i przydatkach jego, jak to miało miejsce pięć - dziesięć lat temu, ale całkiem z obiegu nie wypadłem - kilka razy w tygodniu mam styczność z AIXami, czy Debianem. Ten ostatni jest moim ulubionym systemem z rodziny Linuksów.
Pierwszą styczność z Linuksem miałem za pośrednictwem Slackware. Czasy (około 1996) były takie, że po zainstalowaniu OS nie za bardzo wiedziałem, co dalej z nim zrobić - brak internetu, niezbyt dobra znajomość języka angielskiego i mała ilość publikacji kazały mi zaczekać ze dwa lata, aby dobrać się do Debiana... To była miłość, która pozostała do dzisiaj.
Debian 7.0 "Wheezy"
W przypadku Debiana, zgodnie z tradycjami wydawniczymi oprogramowania, kolejne wersje mają nazwy ściśle ze sobą związane - a to imiona żeńskie, nazwy planet, zwierząt, czy zabawek z filmu "Toy Story".
Dokładny opis nowości można znaleźć w tym dokumencie, cytując:
Nowe wydanie Debiana zawiera więcej programów niż poprzednie. Obecna dystrybucja zawiera ponad 12800 nowych pakietów, z ogólnej liczby 37493 w tym wydaniu. Większość oprogramowania została zaktualizowana (ponad 20160 pakietów, co stanowi 70% wszystkich pakietów w squeeze). Znaczna liczba pakietów (ponad 4125, 14% pakietów w squeeze) została z różnych powodów usunięta z dystrybucji. W przypadku tych pakietów nie będą widoczne żadne aktualizacje. Zostaną one również oznaczone jako „przestarzałe” w interfejsach zarządzania pakietami.
Również zaktualizowano pakiety biurowe:
- LibreOffice 3.5 zastąpił dawny OpenOffice.org, który obecnie jest tylko pakietem przejściowym
- Calligra 2.4 zastąpiła KOffice, który obecnie jest tylko pakietem przejściowym (można go usunąć).
- GNUcash został zaktualizowany do wersji 2.4;
- GNUmeric został zaktualizowany do wersji 1.10;
- Abiword został zaktualizowany do wersji 2.9
Na pierwszy rzut oka może się wydać, że coś jest nie tak: PHP sprzed prawie roku, Apache pół roku a jądro... no właśnie nie wiadomo. Fakt, cykl wydawniczy dla Debiana jest dość skomplikowany, często można spotkać się na forach z różnymi prześmiewczymi komentarzami:
* Stable – czyli „dlaczego ta wersja gimpa jest sprzed trzech lat?”; * Testing – tutaj zastaniemy gimpa sprzed pół roku; *Unstable – w wersji unstable wszystko jest straszliwie niestabilne, tutaj nie dostaniemy gimpa, bo jest za stary. Nazwa(sid) pochodzi od chłopca z Toy Story, w którym Ian się podkochiwał; * Experimental – użytkownicy tej wersji giną w dziwnych okolicznościach. GIMP jest z następnego tygodnia, ale nie ma spełnionych zależności.
Skutkuje to jednak bardzo stabilnym systemem a dodatkowo nic nie stoi na przeszkodzie, aby "podnieść" komponenty do najnowszej wersji.
Obraz "małego" instalatora zajmuje około 280MB - można go pobrać ze strony Debiana. Testowo zainstalowałem "na szybko" wersję bez środowiska graficznego - podstawowe narzędzia i serwer SSH:
Nie będę rozpisywałm się nad samym instalatorem, dzieleniem na partycje, GRUBami i LVMami, o tym jest wystarczająco dużo artykułów na Dobrych Programach... "Czysta" instalacja zajmuje na dysku około 730MB:
Najbardziej mnie jednak interesowała wersja jąda: w dokumencie na temat wydania zdawkowo podano, że "jądro z linii 3.2". Sprawdźmy więc, czemu tak Debian bronił się przed podaniem pełnej wersji jajka:
Najnowsza linia tego jądra jest w wersji 3.2.44, tu się dystrybucja nie postarała...
Podsumowanie
Wpis na szybko, zbyt mało miałem czasu, aby więcej powiedzieć o stabilnej wersji Debiana 7.0. Ja do dnia dzisiejszego nie zawiodłem się na czterech-pięciu kolejnych wersjach, więc powinno być dobrze!