ArcaVir Antivirus 2012 - minirecenzja.
Zapraszam do piątej z kolei recenzji antywirusa, tym razem znów przyjrzymy się Polskiemu produktowi. Dziś będzie to produkt firmy ArcaBit Sp. z o.o. Tak jak w każdej poprzedniej recenzji zaczniemy ją od pobrania pliku instalacyjnego który w przypadku ArcaVir ma aż 346MB. Program pobrałem w wersji 64bit ponieważ będzie testowany na 64bitowym systemie Windows 7 zainstalowanym na VirtualBoxie, czyli tak samo jak w poprzednich recenzjach. Przeciwnikiem będzie jak zwykle przygotowana przeze mnie paczka złośliwego oprogramowania (ta sama co w poprzednich recenzjach). Wszystko gotowe więc czas zacząć przedstawienie ;) Instalacja przebiegła standardowo i bez problemów.
Interfejs w barwach biało-czerwonych może się podobać :) Umożliwia łatwy dostęp do najczęściej używanych funkcji tzn. skanowanie: szybkie i pełne, aktualizacja z możliwością sposobu jej przeprowadzenia i statystyki programu.
Ramka "ochrona" pozwala na pierwszy rzut oka stwierdzić czy wszystko jest OK natomiast ramka narzędzia daje łatwy dostęp do raportów np. o aktualizacji czy wykryciu wirusa. Tuż poniżej po kliknięciu w "Kwarantanna" mamy dostęp do przechowalni wirusów, jeśli coś się tam znajduje to można to skasować, lub np. przesłać do firmy arcabit w celu analizy.
Pozostał jeszcze menadżer procesów który w zasadzie nie wyróżnia się niczym szczególnym ale ma pewne usprawnienie a mianowicie po kliknięciu na wybrany przez nas proces z menu kontekstowego można wybrać "Pokaż zasoby procesu..." spowoduje to wyświetlenie listy bibliotek procesu i ich lokalizacji. Oprócz tego w tym samym menu jest jeszcze "Szukaj w Google..." spowoduje to otwarcie przeglądarki i wyszukanie w Google nazwy procesu który kliknęliśmy - taki miły dodatek oszczędzający czas.
Czas przyjrzeć się ustawieniom. Pierwsze w kolejności są ustawienia skanera. Można osobno ustawić odpowiednie akcje dla szybkiego skanowania i skanera na żądanie.
Widzimy tu tajemniczą funkcję o nazwie Molecule, cóż to jest dowiemy się dopiero z dokumentacji.
Program ArcaVir 2012 posiada nowoczesny silnik antywirusowy o wielopłaszczyznowej budowie, która działa w oparciu o bazę danych aktualizowaną na bieżąco w chmurze obliczeniowej Microsoft Azure. Dzięki technologii Cloud Molecule zajmującej się dynamiczną analizą incydentow sieciowych, oraz metodologii szybkiego opracowania szczepionek, silnik zapewnia ochronę przed zagrożeniami aktualizowaną w każdej sekundzie i dystrybuowaną codziennie dzięki sieci serwerów Microsoft do każdego miejsca na świecie. Podczas gdy silnik nie dopuszcza do zainfekowania systemu, celem pozostałych modułów jest całkowite odizolowanie komputera i użytkowników od negatywnego impaktu sieci m.in. poprzez filtrowanie aktywnych komponentów stron, skanowanie treści napływających z przeglądarki, plików wykonywalnych z zewnętrznych urządzeń, informacji płynących z sieci Wi‑Fi i Bluetooth, a także blokowanie dostępu do rejestrów systemu i ograniczanie zakresu działań podejrzanych aplikacji do czasu podjęcia decyzji przez użytkownika.Lepiej by było gdyby kilka słów objaśnienia działania tej funkcji było w ustawieniach obok przycisku wyboru tej funkcji tym bardziej że jest tam sporo niezagospodarowanego miejsca.
W ustawieniach ochrony możemy dostosować do siebie skanowanie poczty, jest też dostęp do zaawansowanych ustawień dla każdego protokołu osobno (POP, SMTP, IMAP). Część "Ochrona" zawiera też ustawienia Antywirusa, jest możliwość włączenia/wyłączenia monitora antywirusowego, skanowania tylko "plików nosicieli" (typu: exe, com, doc itd.) a także zdefiniowania listy plików wykluczonych ze skanowania.
Następne są ustawienia aktualizacji, jednak to samo jest dostępne z głównego okna programu więc nie będę się tu powtarzać. Kliknięcie w "Narzędzia umożliwia dostęp do konfiguracji kwarantanny... trochę to mało intuicyjne bo gdybym szukał tych ustawień raczej nastawiał bym się na szukanie napisu "Kwarantanna" niż "Narzędzia".
Na koniec zawartość "Obsługi pakietu"
No dobrze czas już przetestować program w warunkach bojowych :) "Rodzynki" już na pulpicie no to odpalamy.
Skanowanie przebiegło szybko i bez niespodzianek. Wynik 991/1457 nie jest rewelacyjny ale też nie najgorszy. Skuteczność na poziomie 68,02% pozostawia trochę do życzenia. ArcaVir Antivirus 2012 to średniak, oceniam go na 5/10.
Aktualizacja Zauważyłem że ArcaVir potrafi raz na jakiś czas zaskoczyć nas reklamą swojego produktu.