Lenovo A820 - studium przypadku
Prolog
Jeśli śledzicie od czasu do czasu mój blog na pewno natknęliście się na moje wpisy o chińskich smartfonach. Kilka miesięcy temu szukając urządzenia dla siebie natknąłem się właśnie na tytułowy telefon przy okazji znajdując trochę innych sprzętów, co ostatecznie zaowocowało moim zainteresowaniem w tym temacie oraz poskutkowało pierwszym wpisem o chińskich smartfonach. Mniej więcej w tym czasie (koniec sierpnia 2013r.) dokonałem zakupu A820 i użytkuję go już od kilku miesięcy po dziś dzień, co myślę jest wystarczające aby wypowiedzieć się na temat jego wad i zalet. Przy okazji pokażę wam też akcesoria z którymi go używam i uważam za przydatne nie tylko do tego modelu ale i każdego smartfona. Na niektórych zdjęciach możecie zobaczyć Lenowo A820 w porównaniu do znacznie popularniejszej Nokii Lumii 520 którą użytkowałem około 2 tygodnie (odstąpiłem ją rodzinie) zanim zastąpił ją A820. Nie będę tu porównywał bezpośrednio tych 2 telefonów bo to 2 różne światy skierowane do IMHO zupełnie innych odbiorców, mimo że swego czasu cena była bardzo podobna. Nokia na zdjęciach jest jako punkt odniesienia odnośnie gabarytów A820.Na początek może powiem dlaczego akurat ten telefon. Otóż po krótkiej przygodzie z Windows Phone stwierdziłem że to jednak nie to mimo iż ten system podobał mi się w sporadycznym kontakcie to codzienne obcowanie z nim jednak ostudziło mój entuzjazm i z podkulonym ogonem wróciłem do "andruta" który wcześniej tak dał mi popalić ;P Przemyślałem sprawę i doszedłem do wniosku że za wszystkie (no dobra może nie wszystkie ale większość) rozczarowań odpowiadał jednak marny sprzęt. Tu dochodzimy do sedna sprawy - ograniczony budżet - 500zł. Chciałem maksymalnie dobrego sprzętu w tej cenie co doprowadziło mnie do chińskich sprzedawców na dość znanym portalu aliexpress.com postanowiłem zaryzykować i na jednej z aukcji kupiłem tytułowy telefon płacąc kartą. Koszt równe 500zł (przypominam że to było kilka miesięcy temu). Po około 3 tygodniach listonosz zapukał do mych drzwi przynosząc mi moją nową zabawkę. Tu muszę zaznaczyć że cła na telefony nie ma ale można zapłacić 23% VAT, mi udało się tego uniknąć ponieważ paczka przyszła zwykłą pocztą (mniejsze ryzyko naliczenia vatu). Muszę napisać także że obecnie już nie jest tak różowo bo dość dużo chińskich sprzedawców przestało wysyłać paczki do Polski ze względu na problemy w urzędach celnych tzn. znacznie częstsze naliczanie podatku a także żądanie odpowiednich certyfikatów m.in. CE lub po prostu odsyłają paczkę z powrotem ze względu na brak jakiś innych certyfikatów (część dużych chińskich producentów jednak je posiada). Ptaszki ćwierkają że najwięcej problemów robi UC w Poznaniu ;) Choć nie ma na to reguły np. dziś wyczytałem że ktoś zamówił A820 tydzień temu i dziś go dostał. Więcej na ten temat możecie wyczytać na odpowiednich forach, być może także w chwili gdy to czytacie sytuacja już się zmieniła ale tutaj chciałem tylko zaznaczyć problem który się niedawno pojawił więc jeśli planujecie zakupy zaktualizujcie swoje informacje ;)
No dobrze ale wróćmy do samego Lenovo A820. U sprzedawcy od którego kupowałem ten telefon można było wybrać kilka wariantów wyposażenia standard czyli bez dodatków ale taniej, wariant z kartą microSD oraz wariant z dodatkową baterią. Ja zdecydowałem się na ostatnią opcję ze względu na to że gdybym chciał dokupić coś do tego telefonu to prawdopodobnie znów musiał bym kupować prosto z Chin (co wiąże się z dość długim oczekiwaniem - zwykle 2‑4 tygodnie). Natomiast kupowania kart microSD z Chin nie polecam ponieważ zdarza się często że są to podróbki które nie mają deklarowanej pojemności lub jeśli pojemność się zgadza to karta jest bardzo wolna co w przypadku instalowania na niej aplikacji ma dość istotny wpływ na responsywność naszego telefonu (bo zakładam z góry że do telefonu będzie ta karta). W szczególności dotyczy to kart tzw. "no name".
Pokaż kotku, co masz w środku
Zawartość paczki to: oczywiście telefon, mój miał już naklejoną (prawdopodobnie przez sprzedawcę) na ekran folię ochronną. Moim zdaniem folia całkiem niezłej jakości i dobrze dopasowana. Sam telefon miał wgrane na dzień dobry CWM, roota i custom rom Lambda v2.3.
2 baterie różniące się nieznacznie wyglądem. Z tego co wyczytałem obie to oryginały ale wyprodukowane w różnym czasie stąd drobne różnice w wyglądzie. Zagłębiając się dalej w paczkę mamy kabel microUSB<->USB o całkiem solidnej grubości ale trochę krótki (choć w porównaniu do tego co dawała Nokia do 520 to i tak wypas). Ładowarka oczywiście z chińskim złączem jednak sprzedawca dodał stosowną przejściówkę na EU. Mówiąc szczerze takie połączenie nie budzi zaufania i zajmuje sporo miejsca. Jest też mały rysik prawdopodobnie także od sprzedawcy. Sprytnie rozwiązano to jak można go przytwierdzić do telefonu otóż na sznurku ma coś co wygląda jak plastikowy wtyk jack pasujący do gniazda na słuchawki i w ten sposób trzyma się on naszego smartfona. Całkiem sprytne :) Dalej czytnik microSD na USB, folia ochronna na ekran (dobrej jakości), gumowe (a raczej jakieś gumopodobne) etui na telefon oraz trochę papierologii w całości po chińsku (chyba). Co do etui to jest dobrze dopasowane ale niestety dość mocno utrudnia korzystanie fizycznych przycisków telefonu ze względy na swoją stosunkowo dużą sztywność. Na zdjęciu wyżej nie ma jeszcze słuchawek, jest to jak mi się wydaję wyposażenie fabryczne a nie bonus od sprzedawcy bo posiadają logo lenovo ale są raczej marnej jakości i ich główną zaletą jest to że są i działają. Nie ma co narzekać tym bardziej że jak kupowałem telefon to na aukcji nie było nigdzie żadnej wzmianki o słuchawkach.
Smartfon
Czas na to co najważniejsze czyli Lenovo A820. Jest to smartfon działający pod kontrolą systemu Android 4.1.2 Jelly Bean. Jego wielkość to moim zdaniem najlepszy kompromis pomiędzy dość wygodnym użytkowaniem multimediów, przeglądaniem internetu a rozmiarami. 4.5 cala sprawia także że można go jeszcze obsługiwać jedną ręką bez nadmiernych wygibasów. A820 jest dość poręczny i dobrze leży w ręku. Tył telefonu to matowe tworzywo sprawiające wrażenie jakby trochę gumowanego, jest miłe w dotyku i nie ślizga się w dłoni, ponadto ma ciekawy kolor często opisywany na aukcjach jako czarny ale zdecydowanie taki nie jest. Kolor to fiolet najbardziej przypomina sliwkę zarówno kolorem jak i fakturą powierzchni. Tworzywa sprawiają wrażenie dobrych jakościowo. Po tych kilku miesiącach muszę powiedzieć że się sprawdzają, raz telefon zaliczył solidną "glebę" ale nie zostawiło to śladu na obudowie. Tylna klapka na początku siedziała bardzo pewnie teraz odrobinę trzeszczy przy ściśnięciu ale zapewne jest to wina tego że często ją zdejmowałem aby podmienić karty sim i zwyczajnie trochę się wyrobiła. Telefon otacza błyszcząca ramka która dodaje mu nieco elegancji. Telefon może się podobać ale konkursu piękności to on nie wygra.
Z przodu telefon nie wyróżnia się jakoś szczególnie wyglądem. Ramki wokół ekranu są stosunkowo grube jednak nie przeszkadza to w niczym. U góry mamy głośnik, logo, czujnik zbliżeniowy i oświetlenia. Pod ekranem mamy standardowy rząd dotykowych płytek: menu, home i powrót. Na samym dole znajduje się mikrofon. Wracając jednak jeszcze na chwilę do przycisków dotykowych to są one podświetlane na biało, jednak w moim egzemplarzu podświetlenie jest dość nierównomierne i stosunkowo słabe (tego akurat za wadę uznać nie mogę).Tę wadę starałem się uchwycić na powyższych zdjęciach. Nie mogę także oprzeć się porównaniu "Home" do "kostki" z jednej z moich ulubionych gier - Portal ;P Zawsze gdy patrzę na telefon Lenovo mam przed oczami to:
Taka mała dygresja ale wracając do telefonu to niestety na ekranie nie znajdziemy gorilla glass choć w tym momencie pamiętajmy o cenie A820. Ekran to LCD IPS o rozdzielczości 960 x 540 pikseli. Moim zdaniem jest to wystarczająca rozdzielczość do tej wielkości. Jasność wyświetlacza i kąty widzenia są bardzo dobre, przez co samrtfona przyjemnie używa się nawet na zewnątrz. Myślę że nie można mu nic zarzucić. W pomieszczeniach można mieć ustawione jasność podświetlenia w połowie zakresu jednak na zewnątrz to za mało, osobiście używam A820 z jasnością na stałe ustawioną na maksymalny poziom. Należy się jeszcze kilka słów wyjaśnienia co do małych rys widocznych na zdjęciach ekranu - zdjęcia były robione po około 5 miesiącach użytkowania a na ekranie jest jeszcze pierwsza folia (od sprzedawcy).
Czas przejść do wnętrza i to jest najlepszy moment żeby przypomnieć specyfikację bowiem to jedna z ważniejszych rzeczy w tym urządzeniu:
- Wyświetlacz: 4.5” LCD IPS 960x540 pikseli
- SoC: Mediatek MT6589 - 4 rdzenie Cortex-A7 1.2 GHz z PowerVR SGX544MP
- Pamięć RAM: 1 GB
- Pamięć wewnętrzna: 4 GB, slot kart microSD do 32 GB
- Łączność: Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth, GPS z A-GPS
- Obsługiwane pasma: GSM 900/1800/1900 MHz, WCDMA: 900/2100
- Slot kart SIM: Dual SIM Standby
- Aparat: 8 Mpix + autofocus
- Złącza: microUSB, mini-jack 3.5 mm
- Akumulator: 2000 mAh
- OS: Google Android 4.1.2 Jelly Bean
- Wymiary: 68.2 x 135 x 9.9 mm
- Waga: 145g
Dual Sim - to jedna z największych zalet tego telefonu, obiekt pożądania przez użytkowników oraz funkcja niechciana przez operatorów, no bo kto by kupował drogie pakiety na internet ze śmiesznym limitem, jeśli mógłby wetknąć w telefon kartę Aero2. Tak Aero2 działa w tym telefonie bardzo ładnie (oczywiście po skonfigurowaniu APN). Jedna karta może działać w trybie 3G czyli najlepiej ta która ma obsługiwać internet - pierwszy slot opisany jako SIM1 a jeśli chcemy używać Aero2 to właśnie musi to być ten slot. Natomiast druga karta może działać w trybie 2G - slot SIM2. Aby wszystko działało jak trzeba w systemie należy sobie przypisać odpowiednie karty do odpowiednich czynności np. internet karta Aero2 a połączenia jakaś inna np. Play. Jest także opcja aby system pytał za każdym razem której karty chcemy użyć. Po tych kilku miesiącach muszę powiedzieć że jest to świetne rozwiązanie i bardzo się do niego przyzwyczaiłem. Wiele osób boi się że obsługa dual sima jest trudna ale tak na prawdę jest to proste a także wszędzie gdzie to potrzebne jest zaznaczone na którą kartę sim np. przyszedł sms. Są też oczywiście minusy np. gdy rozmawiamy z kimś za pośrednictwem np. SIM1 a w tym samym czasie ktoś zadzwoni na SIM2 to usłyszy taką informację jakbyśmy mieli wyłączony telefon. Jednak są to dość rzadkie sytuacje.
Aparat
W tym modelu aparat może nie jest jakiś rewelacyjny ale jeśli światło jest dobre to można zrobić całkiem niezłe zdjęcie i jak na tę klasę cenową urządzenia to jest dobrze. Jeżeli zapada zmrok to już zdecydowanie trudniej zrobić dobre zdjęcie ponieważ pojawia nam się trochę szumu. Przydała by się także dioda doświetlająca ale nie odczuwam specjalnie jej braku. Myślę że najlepiej jak sami zobaczycie i ocenicie jakie robi zdjęcia. Poniżej kilka przykładowych zdjęć wykonanych Lenovo A820. Starałem się wybrać jakieś ciekawe lokalizacje żeby fotki nie były zbyt nudne, mam nadzieję że mi się udało ;)
Więcej zdjęć i kilka krótkich filmików wykonanych za pomocą Lenovo A820 znajdziecie na moim dropboxie.
System, wydajność, benchmarki, aplikacje.
Na początek powiem że screeny oraz testy wykonywane były na systemie który używam już jakiś czas i częściowo ustawiłem pod siebie. Druga sprawa to nie jest oficjalny rom od Lenovo tylko custom rom Lambda v2.4 RC1 autorstwa infrared. Moim zdaniem jeden z najlepszych dostępnych na ten telefon. Oczywiście nie jest pozbawiony mankamentów ale nie są one dokuczliwe. Nie jest tajemnicą że ten telefon trapią problemy z GPS które polegają na długim, często bezowocnym poszukiwaniu sygnału. Na tym romie w tej wersji GPS działa u mnie poprawnie, w internecie jest także wiele sposobów na naprawienie tego ale nie zawsze jest to skuteczne. Nie będę tu opisywał co i jak bo najprościej wgrać po prostu rom który zawiera już stosowne poprawki a ten po prostu jest dobrym kompromisem pomiędzy bezproblemowym działaniem, ciekawym wyglądem i dobrym spolszczeniem. Mankamenty jakie zauważyłem to czasami (dość rzadko - raz na kilkanaście dni) nie działają przyciski do włączania/wyłączania WiFi, GPS, Bluetooth. W takim wypadku trzeba zrestartować telefon i wszystko jest OK więc nie są to jakoś uciążliwe błędy. Jest jeszcze ważna informacja odnośnie kompatybilności z aplikacjami a mianowicie A820 nie ma kompasu więc aplikacje które go wymagają np. Smart Tools nie będą działać. Dobra wiadomość dla osób lubiących sobie pograć jest taka że A820 ma całkiem niezłą grafikę używaną nawet w telefonach co najmniej o klasę wyższych co w połączeniu ze stosunkowo niewielką rozdzielczością ekranu daje zadowalające efekty. Niżej zamieszczam screeny z systemu i kilku benchmarków. Oczami wyobraźni już widzę jak niektóre osoby krzywią się i czują takie wewnętrzne fuj na słowo benchmark i to w odniesieniu do smartfona ;D Przecież nie tak dawno nikomu nawet przez myśl by nie przeszło żeby katować telefon 3DMarkiem (tak, tak jest i na smartfony). Jest jednak jeden test na który powinniście zwrócić większą uwagę bowiem mówi on wiele o komforcie użytkowania telefonu ("muleniu" lub nie), chodzi mi o Androbench. Ten benchmark testuje wydajność pamięci flash telefonu a to informacja której nie znajdziecie w żadnej specyfikacji a bardzo istotna bowiem mówi o szybkości odczytu/zapisu a co za tym idzie o odczuciu "zamulania" bądź nie w przypadku gdy w telefonie "dużo się dzieje" np. instalujemy/aktualizujemy aplikacje oraz robimy coś jeszcze albo gdy po prostu uruchamiamy aplikacje. Nawet telefon z najlepszym procesorem i 2GB ramu jak będzie miał bardzo słabą pamięć flash to zdarzy mu się przyciąć na krótką chwilę np. przy uruchamianiu aplikacji. Z doświadczeń moich oraz innych użytkowników można przyjąć że jeśli jakieś urządzenie ma mniej niż 0,3 MB/sek. w losowym zapisie to znaczy że jest pewne iż będzie ono muliło i wydawało się działać dużo wolniej niż powinno. Urządzenia osiągające około 0,5 MB/sek. są już akceptowalne jednak czasem da się zauważyć spowolnienia dlatego najlepiej gdyby w tym teście było powyżej tych 0,5 a najlepiej powyżej 1. Nie przedłużając A820 osiąga 0,42 w zapisie losowym więc nie jest źle. Jeśli nadal nie specjalnie rozumiecie o co chodzi to spytajcie osób które zmieniły w PC dysk HDD na SSD ;) Dla osób zainteresowanych tematem polecam to poczytać a teraz screeny. Najpierw trochę interfejsu.
Kolej na bardzo popularny benchmark którego nie mogło tu zabraknąć ;)
Następny w kolejce czeka 3DMark, całkiem ciekawy bo multiplatformowy benchmark.
AndroBench
CPU Prime Benchmark
GFXBench
Vellamo
2 screeny z gier w które czasem zdarza mi się pograć na A820 ale od razu uprzedzam że to takie zabijacze czasu, bo na telefonie gram bardzo rzadko. W każdym razie działają na A820 bardzo dobrze.
Na koniec w ramach informacji screeny z CPU‑Z, programu którego chyba żadnemu entuzjaście komputerów przedstawiać nie trzeba. Tym razem w wersji mobilnej.
Bateria
Bateria w A820 ma pojemność 2000mAh i jest do dobry kompromis między pojemnością/wielkością a czasem działania smartfona. Jeśli używam go dość intensywnie, trochę GPS, jakieś strony w internecie, facebook, Soptify w tle to jeden dzień wytrzymuje. Zwykle jednak ładowarki domaga się po niecałych 2 dniach a jak praktycznie tylko leży na czuwaniu to nawet i 3 dni da radę. Oczywiście jeśli poruszamy się w miejscach gdzie jest słaby sygnał i/lub podróżujemy np. pociągiem przez co telefon musi się często przełączać na inny nadajnik to wynik może być gorszy. Jednak w codziennym użytku nie trzeba się specjalnie stresować poziomem baterii.
Akcesoria
Tak się składa że przed kupnem tego telefonu w wakacje 2013r. sieć sklepów Biedronka miała w ofercie całkiem ciekawe produkty, więc postanowiłem wtedy wyposażyć mój przyszły, jeszcze nie zamówiony telefon (Lenovo A820) w "Biedrona power pack" ;D W skład wchodzi powerbank lub jak kto woli ładowarka przenośna Nokia DC-16 za 20zł (tak, dokładnie tyle wtedy kosztowała po przecenie) oraz ładowarkę Philips DLP2207/12 za 12,99zł (też po przecenie). Ładowarka jest o tyle fajna że na 2 USB więc mogę do niej podłączyć telefon i powerbank jednocześnie oraz nie muszę się bawić z lipną chińską przejściówką do oryginalnej ładowarki. 3 element to przedłużacz USB 0,5m za 5zł z lokalnego sklepu dzięki czemu kabel nabiera sensownego zasięgu oraz daje pewne pole manewru. Co do ładowarki Nokia DC‑16 to ma ona teoretycznie pojemność 2200 mAh jednak w praktyce jest w stanie naładować do 100% urządzenie z baterią około 1500mAh. Lenovo A820 da radę naładować do około 70‑80% w zależności od stanu początkowego naładowania akumulatora w telefonie. Idealnie sprawdza się na jakiś wyjazdach lub gdy intensywnie korzystamy z telefonu np. grając podczas podróży komunikacją publiczną.
Jeśli ktoś poszukuje do tego telefonu etui to moim zdaniem warte uwagi są tylko 2 firmy: Mofi oraz Nillkin. Osobiście używałem etui Nillkin (to ze zdjęcia) i było bardzo dobrej jakości, szkoda tylko że je odrobinę upaćkałem farbą podczas drobnych prac w domu i oczywiście głupi przetarłem je szmatką z rozpuszczalnikiem :D Efekt jak można się było spodziewać - farba zeszła a tylna plastikowa część etui zmatowiała i stała się nieestetyczna, etui do wyrzucenia dlatego nie ma zdjęć ;P Trzeba jednak przyznać że etui swoje zadanie spełniło - ochroniło telefon.
Podsumowanie
Podsumowując Lenovo A820 to nadal smartfon warty rozważenia jeśli szukacie czegoś dla siebie. Jednak nie jest to urządzenie dla każdego i muszę to otwarcie przyznać. Trzeba trochę pobawić się z romami i aplikacjami czy pogrzebać "pod maską" od czasu do czasu. Z tego powodu nie polecam go na pierwszego smartfona a i dostępność nie jest dobra, bo niestety w oficjalnej sprzedaży próżno go szukać. Zalety to na pewno dobra specyfikacja za niewielką cenę. Obsługa dual sim z możliwością używania Aero2 (WCDMA 900). Jak dla mnie zaletą jest także nie przesadnie duży rozmiar oraz bateria która jak na smartfona zapewnia mu stosunkowo dobry czas pracy. Zdjęcia przy dobrym oświetleniu wychodzą całkiem nieźle, czasem trochę brakuje diody doświetlającej ale da się z tym żyć. Niewiele pamięci (4GB), dodatkowo podzielonej między system i dane użytkownika potrafi dać o sobie znać ale jeśli brać pod uwagę koszt to nie można mieć o to pretensji. W końcu podstawowe aplikacje zmieścimy a do dyspozycji mamy jeszcze slot na microSD. Zauważyłem też że telefon trochę przyciąga wzrok bo marka jednak znana ale nikt z osób które zwróciły uwagę na mój telefon nie wiedział że lenovo robi także smartfony ;P Z perspektywy czasu stwierdzam że był to dobry zakup z którego nadal jestem zadowolony (poprzedniego telefonu po takim czasie miałem już serdecznie dość) i mógłbym go polecić osobom przynajmniej w pewnym stopniu obytym z androidem. Jeśli miałbym go ocenić w szkolnej skali dostał by u mnie solidne 4 :)
PS. Następnym razem możecie się spodziewać małego co nieco o Lenovo K900 którego dostałem do testów od dobrychprogramów, wpis już się szykuje ale pewnie jeszcze jak zwykle u mnie trochę wody w Wiśle upłynie zanim go opublikuję ;P