(Moja) Xperia Z (w końcu) otrzymała Androida 4.3
09.01.2014 23:02
Jako, że wcześniej nie było zbytnio czasu to pochwalę się teraz... od jakiegoś czasu jestem zadowolonym posiadaczem smartfonu Sony Xperia Z. Po moich wcześniejszych doświadczeniach z urządzeniami Samsunga (głównie właśnie ze smartfonami) muszę przyznać, że Sony się postarało - jakość wykonania urządzenia stoi na najwyższym poziomie, do którego Samsungowi daleka droga. Nie o tym jednak ten wpis :)
Poza wspomnianym argumentem dotyczącym jakości samego urządzenia Sony otrzymuje u mnie olbrzymiego plusa za (dosyć, w moim odczuciu) sprawne wydawanie aktualizacji dla swoich urządzeń - przynajmniej tych z wyższej półki. W dużym skrócie, smartfon zakupiłem nieco ponad miesiąc temu z Androidem 4.1.2. Już tego samego dnia z poziomu urządzenia możliwa była aktualizacja do wersji 4.2.2. Jakie zmiany względem pierwotnej wersji zostały wtedy wprowadzone nie pamiętam, ale w każdym bądź razie nie było gorzej niż w niższej wersji (co np. często zdarza się u Samsunga). Wczoraj natomiast, podłączyłem smartfon do komputera i oprogramowanie Sony PC Companion zaproponowało mi aktualizację firmware do wersji 10.4.B.0.569, czyli do Androida 4.3. Aktualizacja nie była możliwa z poziomu samego urządzenia. Wiem..., wiem... Sony wypuściło tę aktualizację końcem grudnia ubiegłego roku, ale ja mam brandowanego Androida przez T‑mobile ;‑)
Co nowego? Co ciekawego?
Poza zmianami wyglądu (o których za chwilę) moja Xperia Z zaczęła pracować szybciej i wydajniej, chociaż wcześniej i tak działała świetnie :) Wydaje się, że deweloperzy Androida spędzili trochę czasu nad optymalizacją i usprawnieniem mechanizmu zarządzania pamięcią. Bez zbędnych ceregieli stwierdzam, że nie był to czas zmarnowany. Sam interfejs działa sprawniej, a przewijanie jest płynniejsze. Co istotne, odczuwalnie wydłużył się również czas pracy na baterii.
Powyższy screen obrazuje wynik jaki aktualnie Xperia Z osiąga w benchmarku Antutu. Wcześniej, z Androidem w wersji 4.2.2 ten model smartfonu Sony pochwalić się mógł wynikiem 20333 pkt. W wersji 4.1.2 z tego co pamiętam "Zetka" wyciągała nieco ponad 21 tys. pkt.
Niestety jest pewien mankament, nie wiem czy występuje on u wszystkich użytkowników "Zetek", ale w moim przypadku ekran jest mniej czuły. Czasami (bardzo rzadko, ale jednak) muszę dwukrotnie kliknąć jakiś obiekt na ekranie, aby smartfon zareagował (sama reakcja odbywa się bardzo szybko). Ponadto, albo ja ogłuchłem, albo nieznacznie spadła jakość rozmów telefonicznych.
Aspekty wizualne
To co od razu rzuca się w oczy po pierwszym uruchomieniu smartfonu z Andkiem 4.3 to zmieniona kolorystyka interfejsu i nieco mniej istotne "smaczki" w postaci nowych ikonek menu itp. Mnie dużo bardziej podobał się stary (ciemny) motyw graficzny. Nowy (w jasnej kolorystyce) nieco "razi mnie w oczy", ale to zapewne kwestia przyzwyczajenia.
Idąc dalej, kosmetycznym zabiegom poddany został także moduł wiadomości SMS. Nieco zmodyfikowany został układ wyświetlanych na liście wiadomości, ich kolorystyka i o ile dobrze się dopatrzyłem również czcionka. W tym miejscu wspomnieć należy o nowym mechanizmie wprowadzania znaków poprzez przeciągnięcie. Bardzo przypadł mi on do gustu, działa dużo sprawniej od poprzednika i bardzo szybko wyświetla proponowane słowa po każdym dodatkowo wprowadzonym znaku. Na lekki "tuning" wizualny zdecydowano się także w przypadku okna połączenia telefonicznego.
Ku uciesze smartfonowych fotografów, zmian wizualnych doczekała się również aplikacja Aparat. Wśród modyfikacji, które mnie udało się dopatrzyć wymienić należy przełącznik pomiędzy trybem fotografowania, a filmowania. Wcześniej zarówno wykonywanie zdjęć i nagrywanie filmików odbywało się z poziomu tego samego ekranu. Nie jestem do końca pewien (ale zapewne jeśli się mylę to poprawicie mnie w komentarzach ;‑), ale wydaje mi się że pojawiło się kilka nowych, predefiniowanych ustawień dla scen oraz opcja wygodnego zarządzania balansem bieli z poziomu głównego ekranu.
To chyba wszystko, co udało mi się dopatrzyć w kwestii zmian wizualnych w Androidzie 4.3. Jeśli zauważyliście jakieś inne modyfikacje piszcie w komentarzach, z chęcią przeczytam i przetestuje.
Co dalej? Co dalej...?
Ano dalej nie wypada nie wspomnieć o aktualizacji autorskich aplikacji Sony - my Xperia, Smart Connect, Small Apps, Track ID i Sony Select. Poprawek i modyfikacji doczekał się również tryb STAMINA, mający za zadanie zwiększyć żywotność baterii.
Podsumowanie
Na pytanie czy warto instalować na Xperii Z aktualizację Androida do wersji 4.3 odpowiem zdecydowanie TAK! Zwiększa ona wydajność smartfonu i przyczynia się do wzrostu czasu przez jaki może ono pracować na baterii, a chyba na tym zależy każdemu posiadaczowi Xperii Z, ale nie tylko ;‑) Dodatkowo nie można przejść obojętnie obok miłych dla oka zmian wizualnych, które w większości poza aspektami estetycznymi usprawniają korzystanie z urządzenia. Teraz pozostaje tylko oczekiwać Androida 4.4, który również został zapowiedziany przez producenta na ten model smartfonu ;‑)