Test chłodzenia iCUE LINK TITAN 360 RX RGB
Firmie Corsair trudno odmówić popularności. Szczególnie kiedy regularnie wypuszcza nowości. W sierpniu amerykańska marka wprowadziła na rynek kolejną generację chłodzenia wodą, zaprezentowanego pierwotnie podczas targów CES 2024.
Omawiane chłodzenie Corsaira należy do serii iCUE LINK TITAN RX RGB. Bazuje na ekosystemie iCUE LINK, pozwalając szybko szeregowo łączyć kolejne komponenty, co zmniejsza ilość niezbędnych przewodów do minimum. Produkty serii iCUE Link to zamknięty standard. Rozwiązanie ma swoje zalety, ale też stawia przed użytkownikiem pewne ograniczenia. Nie pozwala integrować produktów innych marek czy starszych rozwiązań Corsair używających powszechnie stosowanych wtyczek. Do testów producent podesłał wariant AiO w rozmiarze 360 mm. Wraz z nim otrzymałem bonusowy pakiet wymiennych modułów CapSwap, nakładanych na bloko-pompkę.
Najważniejsze cechy chłodzenia Titan 360
Całość otrzymujemy w typowym dla marki Corsair żółto-czarnym opakowaniu. W środku głównym daniem będzie chłodzenie z już preinstalowanymi wentylatorami serii RX w pozycji push. Na tle konkurencji ma je wyróżniać sprawność w przeciskaniu powietrza przez żeberka chłodzenia. Od strony estetycznej cały produkt nie różni się znacząco od poprzedniej generacji AiO. Do złudzenia przypomina testowany wiosną iCUE Link H150i.
Główną różnicą między nimi, jest umiejscowienie portu iCUE Link i USB‑C na bloko-pompce. Wspomniany H150i takowe miał na końcu radiatora. Z perspektywy montażu PC i zachowania czystego wyglądu komputera starsze chłodzenie wypada lepiej.
Węże w nowym AiO zostały pokryte gumowym oplotem, a ich długość wynosi 450 mm. Łączą bloko-pompkę z aluminiowym radiatorem o grubości 27 mm. Obudowa pompki nie różni się specjalnie do swoich poprzedników. Na górze widzimy przyczepiany magnetycznie logo, pod którym ukrywa się podświetlanie ARGB. Po przeciwnej stronie, na miedzianej podstawie chłodzenia, mamy fabrycznie nałożoną pastę termoprzewodzącą Corsair XTM70.
Produkt ma dwa warianty kolorystyczne: biały i czarny. W środku każdego zestawu znajdziecie elementy montażowe dla AMD AM5, AM4 oraz Intel LGA 1700 / 1851. Nie ma elementów dla starszych podstawek Intel LGA 1200, 115X, 2011, 2066. Jeśli mieliście nadzieję na odświeżenie komputera z Core i9‑10850K albo i7‑11700K musicie obejść się smakiem. Oczywiście potrzebne komponenty można szukać na własną rękę, ale to dodatkowe koszty.
Co zawiera zestaw:
- HUB iCUE Link,
- 24x śrubki do wentylatorów,
- 3x wentylatory RX120 RGB (zainstalowane),
- Elementy dla platform Intel 1700, 1851, AMD AM4, AM5.
Niezbędne przewody w pakiecie:
- 150 mm PCIe 6-pin,
- 500 mm Micro-USB,
- 800 mm Tach (3-pin dla pompy),
- 250 mm iCUE Link z zakrzywionymi końcówkami o 90 stopni,
- 600 mm iCUE Link z zakrzywionymi końcówkami o 90 stopni,
- 600 mm iCUE Link z prostą i jedną zakrzywioną końcówką 90 stopni.
Moduły CapSwap – krótki opis
Całą górną osłonę z przyczepianym magnetycznie logo producenta można zdjąć i podmienić na inny wzór. Montaż to proste zatrzaski wymagające pewnego chwytu i użycia większej siły, co niespecjalnie przypadło mi do gustu. Miejscami miałem wrażenie, że zaraz coś uszkodzę podczas mocowania się z tworzywem. O ile nie podmieniacie CapSwap co dwa dni raczej nie powinniście być narażeni na identyczny stres.
Pump Cap Groove: Najtańszy z całej trójki, bo wyceniony na 69 zł, zmienia wyłącznie styl chłodzenia. Nie wpływa w żaden sposób na funkcjonalność AiO. Widzimy zatem dodatek dla użytkowników oczekujących bardziej wyrazistego podświetlenia chłodzenia, bo tylko to w sumie zmienia Groove.
VRM FAN: Wyceniony na 129 zł moduł oferuje dodatkowy wentylator 70 x 70 x 15 mm, którego max prędkość wynosi 3000 RPM. Jak sama nazwa wskazuje jego celem będzie chłodzenie sekcji zasilania płyty głównej. Wd. specyfikacji przepływ powietrza wynosi 12,8 CFM a ciśnienie statyczne 2,74 mm‑H2O.
Wyświetlacz LCD: 2,1‑calowy panel IPS o rozdzielczości 480 x 480 pikseli wyceniono na 429 zł. Charakteryzuje go odświeżanie 30Hz. Na małym ekranie można wyświetlać: informację o temperaturach, statyczne obrazki i ruchome animacje GIF‑y. Ekranik otrzymujemy w pakiecie z przewodem USB‑C na USB 2.0 i podwójny rozdzielacz, na wypadek deficytu gniazd USB 2.0 na płycie głównej.
Powyższe akcesoria można zamawiać na stronie internetowej Corsair. Stylistycznie pasują do obu kolorystycznych wariantów chłodzenia iCUE LINK TITAN RX RGB.
Montaż chłodzenia
Instalacja chłodzenia na CPU przebiega podobnie jak w przypadku iCUE Link H150i LCD. Pierwsza różnica polega na tym, że niemal identyczny backplate pasuje wyłącznie do Intel LGA 1700 / 1851. Zamiast dwustronnej przylepnej taśmy na wewnętrznym obwodzie ma takową zaraz przy gwintach śrub. Po drugiej stronie PCB nie ma mowy o żadnych wspornikach. Podstawę chłodzenia należy przykręcić do razu do backplate, do czego przyda się trzecia ręka.
Intelowskie śruby przymocowano na stałe do ramek trzymających bloko-pompkę – kolejna różnica w stosunku do H150i. Ramki nie przykręcamy do obudowy pompki, dlatego trzeba uważać aby któraś nie zsunęła się przypadkowo w trakcie montażu. Jeśli idzie o AMD procedura wygląda identycznie, tyle że musimy skorzystać z fabrycznego backplate dostarczonego przez producenta płyty głównej.
Wentylatory łączymy szeregowo, po czym jednym przewodem podpinamy je do modułu iCUE Link, który magnetycznie lub dwustronną taśmą przymocujemy do obudowy. Osobny przewód musimy poprowadzić do samej pompki, czym gospodarujemy drugie gniazdo w HUB‑ie. Póki co, port USB‑C na bloko-pompce pozostaje niezagospodarowany.
Corsair iCUE LINK H150i LCD umożliwiało łatwiejsze poprowadzenie przewodów z ominięciem okolic procesora, dając tak minimalistyczny, elegancki wygląd. W przypadku TITAN sprawy komplikują się, kiedy zechcemy sięgnąć po opcjonalny wentylator VRM albo ekran LCD. Do poprawnego działania oba wymagają przewodu USB wędrującego do płyty głównej. Co ciekawe, takowego nie otrzymałem z wentylatorem VRM i dłużą chwilę głowiłem się, dlaczego nie chce startować. Blokopompka ma inną ukrytą złączkę pod kopułką, ale ta widocznie nie wystarczy.
Chcąc otrzymać najlepszy efekt estetyczny optymalnym dla mojej konfiguracji była instalacja bloko-pompki rurkami cieplnymi w dół. Dzięki temu były odpowiednio napięte. Niestety wtyczka USB‑C dostarczona z wyświetlaczem LCD była tak długa i sztywna, że bez demontażu pamięci RAM nie dało się jej podpiąć. Pakiet akcesoriów nie uwzględnia żadnej przejściówki typu „L”.
Platforma testowa
- Procesor: Core i7-13700K
- Płyta główna: NZXT N7 Z690
- Pamięć: G.SKILL Ripjaws 32GB 3600MHz
- Dysk: Corsair MP600 Core XT
- Zasilacz: Corsair RM1000x Shift
- Obudowa: Corsair 3500X
- System: Windows 10
Testy chłodzenia iCUE LINK TITAN 360 RX RGB
Chłodzenie Corsair iCUE LINK TITAN 360 RX RGB może pracować w sześciu różnych predefiniowanych trybach. Są to pierw Quiet, Balanced, Extreme. Następnie mamy powtórkę, tylko do każdego należy dopisać TITAN 360 RX. Do tego użytkownik otrzymuje opcję układania własnych parametrów wentylatorów według np. krzywej temperatur.
Istotne zmiany zaszły w środku chłodzenia. Pompka opiera się na autorskim trójfazowym silniku FlowDrive. Według producenta ma zapewnić niższy poziom hałasu, przy jednocześnie większej efektywności pracy. Nowością dla AiO Corsair jest też dodanie opcji modyfikowania parametrów pracy samej pompki. Chciałoby się powiedzieć w końcu. Niemniej wybieramy trzy predefiniowane profile. Nie ma możliwości stworzenia własnego.
Procesor pracował z bazowymi ustawieniami wd. wytycznych Intela. Chłodzenie testowałem z ramką Thermalright dla LGA 1700. Skupiłem się na teście obciążeniowym w Cinebench 2024, gdzie każdy przebieg trwał 30 min. Sprawdziłem różne predefiniowane parametry wentylatorów, powtarzając później całość z opcjonalnym chłodzeniem VRM.
Tryb Balanced: Domyślny profil. W spoczynku (IDLE) wentylatory obracają się z prędkością 300 RPM a pompka 2130 RPM, przez co staje się dość słyszalnym elementem. W spoczynku procesor miał 32C (P‑Core 29C, E‑Core 30C). Natomiast pod obciążeniem procesor dobił do 78C (P‑Core 77C, E‑Core 67C). Wentylatory obracały się z prędkością 1400 RPM a pompka bez zmian 2130 RPM.
Tryb Quiet: W trybie Quiet pompka schodzi do 1400 RPM, co faktycznie prowadzi do jej wyciszenia. Natomiast wentylatory w spoczynku zatrzymują się całkowicie. Wtedy chłodzenie spada wyłącznie na barki pompki. Zostawiłem komputer na 30 minut, co poskutkowało temperaturą procesora 40C. Pod obciążeniem wentylatory dobiją do 1200 RPM a pompka 1530 RPM, co przekłada się na maksymalną temperaturę 78C. Dopiero patrząc na poszczególne rdzenie widać różnicę względem Balanced, ale mówimy o marginalnych rezultatach w granicach do 3 stopni.
O trybie Extreme nie będę się rozpisywać zanadto. Znacząco podbija wartości RPM w stosunku do Balanced. Różnice temperatur są marginalne, kosztem wysokiej głośności systemu. Wymienione tryby są uniwersalne dla wszystkich wentylatorów Corsair niezależnie od ich przeznaczenia.
Profile iCUE Link TITAN 360 RX są o tyle ciekawe, bo znacząco obniżają wartości RPM wentylatorów pod obciążeniem. Tym sposobem wybierając Quiet mamy zaledwie 300 RPM podczas pracy. Extreme pod obciążeniem daje 600 RPM. W efekcie chłodzenie jest bardzo ciche. Wybierając Extreme dla FAN i Balanced dla pompki otrzymałem maksymalnie 82 stopnie, podczas półgodzinnego testu. Wydaje się zatem, że 80 proc. pracy spada na barki pompki. Jeszcze nie spotkałem się z tak niewielką różnicą temperatur, przy tak szerokiej rozpiętości RPM wentylatorów.
Dołożenie VRM FAN w żaden sposób nie wpływa na temperaturę procesora a ma na celu wyłącznie kontrolę sekcji zasilania płyty głównej. Niezależnie od profilu wentylatora w spoczynku różnice mieszczą się w granicach błędu statystycznego. Co innego obciążenie. Tu test wykazał różnice na korzyść VRAM FAN w okolicach pięć do siedmiu stopni.
Oprogramowanie
Oprogramowanie iCUE spina wszystkie produkty Corsair. Pozwala też na podgląd informacji o różnych komponentach: temperatury, wartości RPM, aktualne napięcie. Ze względu na przesadzony UI początkującym proponowana dawka informacji może okazać się przytłaczająca.
Kiedy podłączymy dodatkowe wentylatory, od razu pojawią się w tym programie. Bardziej złożone elementy w postaci np. ekranu LCD wymagają pobrania dodatkowych modułów z sieci. Uwaga, nie wolno podmieniać SwapCap w trakcie pracy PC. Generalnie fanatycy świecidełek mogą liczyć na wiele różnych schematów podświetlenia. Bardziej zakręceni pewnie sięgną po wyświetlacz. Pokazywanie jpg‑ów czy gif‑ów wychodzi mu wzorowo. Nie wiedzieć czemu w kwestii infografik mogłem liczyć wyłącznie na temp. płynu, bez możliwości obrotu danych. Czyżby bug?
W trakcie testów iCUE działał poprawnie. Ma jednak on tendencję do rezerwowania sporych zasobów procesora. Na tyle sporych, że wynik dla i7‑13700K w Cinebench 2024 był zaniżony o tysiąc punktów. Inżynierowie Corsair wprowadzili jednak dość istotną funkcję, mianowicie wszelkie zmiany parametrów RGB czy RPM można zapisać do pamięci urządzeń. Tym sposobem nie trzeba uruchamiać iCUE przy każdym starcie systemu, chcąc korzystać ze swojego customowego profilu.
Podsumowanie
Corsair iCUE LINK TITAN 360 RX RGB w Polsce zakupimy w cenie 879 zł, co z automatu czyni go najtańszą 360‑tką w ofercie amerykańskiego giganta. Produkt wpiera też sześcioletnia gwarancja. Biorąc pod uwagę, że wiele modeli na dzień dobry przebijało próg tysiąca złotych widać dobrą zmianę w polityce cenowej Corsair.
Chłodzenie iCUE LINK TITAN 360 RX RGB pozwala skorzystać z ekosystemu iCUE LINK, umożliwiającego proste podłączanie dodatkowych komponentów. Kolejną kartą przetargową ma być styl i customizacja choćby pod postacią wymiennych modułów CapSwap. Całkiem dobrze wypada też sprawność w chłodzeniu procesora. W kwestii akustyki zalecam pobawić się opcjami, bo dzięki temu można osiągnąć jeszcze lepsze rezultaty. W temacie akustyki to pompka by mogła być ciut cichsza i byłoby idealnie:)
Na mały minus zaliczam umiejscowienie portu na pompce. Starsze AiO z rodziny iCUE Link pozwala na łatwiejsze i czystsze zarządzenie przewodami. Jednocześnie chcąc skorzystać z dodatkowego modułu z ekranem musimy podłączyć kolejny przewód USB.
Podsumowując, otrzymaliśmy ciekawy produkt, mający szansę konkurować z innymi rozpoznawalnymi markami w średnim segmencie produktów AiO.