Przeprawa z obrazem systemu :)
04.03.2012 | aktual.: 05.03.2012 22:13
Ostatnio w pracy spędziłem bardzo dużo czasu próbując zrobić obraz systemu na pendrive z możliwością boot'owania z tegoż urządzenia oraz przywracania obrazu który się na nim znajduje. Służyć to ma do przywracania stworzonego obrazu dysku np. Windowsa 7, z zainstalowanymi aplikacjami, a następnie przywracania go na innych maszynach (co w praktyce przekłada się to na zaoszczędzony czas przygotowywania kompów dla pracowników).
Rzecz wydaje się trywialna... Jednak takowa nie była. Najważniejszym założeniem było aby aplikacja była całkowicie darmowa (również w wykorzystaniu komercyjnym). Dzięki temu zawęziłem pole poszukiwań.
Do stworzenia bootowalnego pendrive powstało do tej pory sporo narzędzi, poniżej przedstawię te z których korzystałem:
- YUMI Multiboot (Windows) – Bardzo bogata baza danych na temat różnych dystrybucji, możliwość posiadania na 1 urządzeniu wielu systemów.
- MULTISYSTEM (Linux) – Aplikacja dopiero rozwijająca się, jednak moim zdaniem najbardziej miła oku, daje identyczne możliwości jak YUMI, przy czym jest dużo prostsza niż poprzednik.
- UNetbook (Windows/Linux/Mac Os) – Banalna w w obsłudze, jednak brak możliwości tworzenia kilku systemów na jednym urządzeniu, dużym jednak plusem jest wieloplatformowość.
Do próby stworzenia Obrazu posłużyłem się z początku programem PING, http://ping.windowsdream.com/ którego do tej pory zachwalałem za prostotę oraz łatwość użytkowania. Nie sprawia on żadnych problemów w przypadku gdy boot'ujemy system z płyty CD a nasz backup przerzucamy na inny nośnik wymienny (zewnętrzna kieszeń z dyskiem/Pendrive). Jednak problem pojawił się w przypadku który zaznaczyłem na początku. Do stworzenia obrazu posłużyłem się programem Unetbootin (w każdym innym sytuacja była identyczna). Standardowo nie ma możliwości umiejscowienia naszych backup'owanych na tym samym nośniku z którego uruchamiana jest aplikacja. Jest jednak pewne obejście tego problemu, poprzez dopisania do pliku syslinux.cfg w sekcji APPEND:
Server=/dev/sdb1 Directory=/ Image_To_Restore=Ping_Image
Tworzy to z tego co wnioskuje, wirtualny serwer (odwołanie do naszego pendrive) gdzie możemy stworzyć obraz. Jednak w moim przypadku nie zdało to egzaminu, w logach wywalało mi, że moja karta sieciowa jest nierozpoznawalna :/.
Stwierdziłem więc, że spróbuję ugryźć to z innej strony i posłużyłem się programem (systemem) redobackup. Oj ale było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem interfejs graficzny, który bardzo umila pracę :). oczywiście sytuacja była podobna jak poprzednio, czyli nie dało się umiejscowić systemu na tej samej partycji na pendrive. W programie Gparted podzieliłem więc mojego stick'a na 2 dwie partycje: Primary: 500 MB Secondary: 31 GB W ten sposób miałem w aplikacji dostęp do drugiej partycji bez żadnych ceregieli, na której mogłem umieścić obraz. Oczywiście druga partycja nie jest dostępna z poziomu systemu Windows, jednak każdy Linux pozwoli na podglądnięcie danych które się na nim znajdują.
Mój cel został osiągnięty :)
W przysłości pozwolę sobie stworzyć mini howto :).