Kompaktowy projektor ze wbudowanym Google TV. ViewSonic LX60HD [Recenzja]

Niedawno producent zaawansowanych technologicznie monitorów, projektorów oraz wirtualnych pulpitów zdalnych, zaprezentował nowy projektor stworzony do zastosowań domowych. ViewSonic LX60HD to projektor kompaktowy o maksymalnej rozdzielczości FullHD i lampie o jasności 630 ANSI Lumenów, ale wybijający się na tle konkurencji, wbudowanym Google TV, automatyczną korekcją trapezową, dobrej klasy wbudowanym głośnikom stereo oraz przystępną ceną.

Model ten potrafi zauroczyć już przy pierwszych wrażeniach, ale głębię możliwości ukazuje przy bliższym poznaniu. Przede wszystkim jego sercem jest cenione na świecie oprogramowanie do streamingu online Google TV, na którym możemy zainstalować ulubione programy streamingowe lub aplikacje towarzyszące. Dzięki optymalnej ilości dostępnych portów oraz łączności bezprzewodowej urządzenie stanie się świetnym, domowym centrum multimedialnym, ale i fajnym projektorem do filmów i gier.

Nareszcie ładny projektor

Zdecydowana większość, dostępnych na rynku projektorów multimedialnych posiada do znudzenia powtarzalny wygląd, różniący się jedynie specyfikacją. W tym przypadku ViewSonic postawił na coś nowego. Otrzymujemy bowiem prostokątne urządzenie, które od wyjęcia z pudełka nie trąci tak bardzo myszką, ale potrafi zaintrygować użytkownika swoim nietuzinkowym wyglądem. Otrzymujemy bowiem projektor multimedialny wykonany z wysokiej jakości tworzywa sztucznego, który świetnie udaje aluminium. Co najciekawsze, nie zbiera on tłustych plam i posiada szorstkie wykończenie.

Pod względem konstrukcyjnym mamy do czynienia z prostokątną konstrukcją o zaoblonych krawędziach, które nie tylko prezentują się przyzwoicie, ale i pozwalają docenić kunszt spasowanych ze sobą elementów. Boczne ścianki urządzenia zostały wyposażone w dziurkowane kanały wentylacyjne, umożliwiające swobodny przepływ ciepłego powietrza podczas wzmożonej pracy. Kanały te znajdują się w tylnej części bocznej obudowy, a bliżej frontu znajdują się dwa głośniki Stereo o mocy 2x 5W.

Na froncie projektora znajduje się lampa LED o maksymalnej jasności na poziomie 630 ANSI Lumenów, które bardzo dobrze spiszą się podczas pracy w zaciemnionym pomieszczeniu, ale i poradzą sobie przy jaśniejszych sceneriach. Projektor ten posiada natywną rozdzielczość obrazu FullHD o wymiarach 1920 x 1080 pixeli. Zależnie od odległości rzutu, projektor umożliwia uzyskanie wielkości obrazu od 50" do 140" cali. Tuż obok lampy LED znajduje się czujnik ostrości, który mierzy odległość od czujnika do płaskiej powierzchni, na której wyświetlany został obraz, by należycie skalibrować ostrość i skorygować wyświetlanie trapezowe. Uwagę zwraca wykończenie frontu urządzenia, a dokładnie materiałowe obszycie nadające mu stonowanego wyglądu.

Na tylnej obudowie projektora znajdziemy dwa porty USB‑A, port HDMI oraz wejście AV‑in oraz wyjście Audio 3,5 mm. Obok portów znajduje się okrągły przycisk zasilania wraz z diodą stanu urządzenia. W tej samej linii co porty znajduje się także osłonięty sensor IR, odpowiedzialny za sterowanie przenośne. Poniżej znajdziemy wejście na zasilacz sieciowy.

Spód urządzenia zabezpieczają cztery, zakończone gumową nakładką nóżki. Bliżej frontu znajduje się także wykręcana nóżka statywowa, umożliwiająca wychył frontu urządzenia na około ~10 stopni ku górze. Natomiast na środku obudowy znajdziemy solidny gwint statywowy umożliwiający zamocowanie na statywie lub półce projekcyjnej. Projektor LX60HD otrzymujemy w zestawie z instrukcją obsługi, pilotem sterującym z bateriami AAA oraz sieciowym kablem zasilającym.

Specyfikacja techniczna

Pierwsze uruchomienie i konfiguracja

Po wyjęciu urządzenia z pudełka należy przygotować dla niego miejsce pracy. Z racji małej przestrzeni pokoju, na którym mogę wykorzystać białe ściany jako element interakcji z płaszczyzną do wyświetlania, musiałem wykombinować odpowiednie podwyższenie dla projektora. Nie posiadam w tym pokoju żadnego wyższego niż stół mebla, a zamontowanie na nim projektora nie wchodziło w grę. W tym celu skorzystałem z gwintu statywowego na urządzeniu, opierając je na statywie filmowym Manfrotto 190 z głowicą filmową 500AH, uzyskując tym samym świetną stabilność.

Po podłączeniu urządzenia do zasilania i uruchomieniu go następuje szybkie wprowadzenie do wbudowanego oprogramowania. Samouczek prosi nas o zalogowanie się do aplikacji Google TV lub skorzystanie z formularza logowania do konta Google. Następnie wybieramy nasz region, język oraz sieć bezprzewodową WiFi jeśli takową posiadamy. Kolejnym krokiem jest automatyczne dostrojenie projektora do odległości od miejsca projekcji. W tym celu projektor wyświetla na ścianie specjalną planszę, umożliwiającą regulację ostrości, a także korekcję trapezową. Pozwoli nam to uzyskać ostry, a także prosty obraz.

Projektor ViewSonic LX60HD działa pod kontrolą aplikacji Google TV, umożliwiając szybką i sprawną obsługę wielu dostępnych platform streamingowych. Do naszej dyspozycji jest YouTube, Netlix, Max, Prime Video, Disney i inne. Możemy także wybierać aplikacje firm trzecich z dostępnej bazy programów. Do naszej dyspozycji jest bardzo dużo opcji związanych z obrazem i dźwiękiem w urządzeniu, które umożliwiają zmianę kolorów, jasności, kontrastu, przełączając się między trybami wyświetlania lub udźwiękowienia. Dostępna dla użytkownika wolna przestrzeń o pojemności 4 GB pozwala na zainstalowanie ograniczonej ilości programów, ale dostępne porty pozwalają poszerzyć możliwości projektora.

Przede wszystkim mamy tutaj dwa porty USB‑A, które mogą nam posłużyć jako porty sterujące. Możemy do nich zainstalować myszkę i klawiaturę do przyjemniejszego sterowania, a także wykorzystać jako porty obsługujące zewnętrzne pamięci. Projektor domyślnie obsługuje dużą ilość rozszerzeń filmowych i zdjęć, umożliwiając przeglądanie nagranych treści. Urządzenie to umożliwia także projekcję filmów w rozdzielczości 4K, pod warunkiem że dany materiał jest nagrany w bitrate nie większym niż 80 000 kb/s. W takim przypadku mogą się zdarzyć przycinki w obrazie. Oczywiście obraz 4K jest skalowany do FullHD.

Moc lampy a oświetlenie

Nie ma złudzeń, że lampa LED o mocy 630 ANSI Lumenów nie jest szczytem jasności, ale umożliwia dobrą pracę przy większości scenerii. Bardzo chciałem sprawdzić, jak projektor poradzi sobie podczas pracy za dnia. W tym celu uruchomiłem projektor w okolicach popołudnia przy oknach skierowanych na południe. Nie spodziewałem się cudów, gdyż nie jest to urządzenie wyposażone w laserową lampę, ale wyniki nie były też złe. Obraz był jak najbardziej czytelny, czernie widoczne, kontrasty wyblakłe, ale wciąż akceptowalne. W takich warunkach udało się odtworzyć dziecku bajkę lub program dokumentalny.

Następnie przeprowadziłem testy pod wieczór w dogodnych dla projektorów warunkach. Wynik był oczywisty. Projektor ViewSonic LX60HD zaprezentował moc swoich możliwości, uzyskując bardzo dobry wynik na zwykłej, białej ścianie. Obraz był świetnie oddany, ostry, wyśmienicie nakontrastowany. Urządzenie idealnie spisało się w odtwarzaniu materiałów filmowych, ale i znalazło swoje zastosowanie w wyświetlaniu obrazu z komputera. Nie jest to co prawda projektor dla graczy, gdyż cechuje się dość wysokim opóźnieniem sygnału wejściowego, ale umożliwia podgląd tego co dzieje się na wydajnym komputerze. Na próbę uruchomiłem na nim Helldivers II, które na tak dużym ekranie biło na głowę każdy, nawet najlepszy monitor. Ponownie doceniłem granie na "ogromnym ekranie" ... to jest po prostu coś niesamowitego.

Hałas i temperatury w stresie

Nie mam złudzeń, że wbudowane głośniki Stereo nie reprezentują wysokiej półki jakościowej, ale oferują dobrej jakości, akceptowalny dźwięk. Możemy za ich pomocą posłuchać audycji radiowych, oglądnąć fajny film lub odtworzyć dźwięki z jakiejś fajnej gry komputerowej. Jeżeli zechcemy, możemy podłączyć pod projektor zewnętrzne głośniki lub soundbar, a także za pomocą łączności bezprzewodowej Bluetooth, sparować słuchawki bezprzewodowe. Jeżeli już jesteśmy przy dźwięku, to należy wspomnieć o generowanym przez urządzenie hałasie. Podczas zwykłego uruchomienia i przeglądania menu, hałas dochodzi do akceptowalnych 40 dB, ale przy dłuższej pracy może urosnąć nawet do ~52 dB. Nie jest to poziom uporczywy dla uszu, tym bardziej, ze w tle będzie nam przygrywać muzyka lub dźwięk filmowy. W otoczeniu odtwarzanych dźwięków hałas staje się być niesłyszalny i niezauważalny w odsłuchu.

Temperatury pracy są bardzo dobre. Przy najwyższym stresie dochodzą one do ~35 stopni, ale powłoka urządzenia nie nagrzewa się na tyle, na ile byśmy się po niej spodziewali. Co jest niezwykle istotne przy zastosowaniu tworzywa sztucznego. Ani razu się nie oparzyłem, ani nie czułem dyskomfortu podczas użytkowania projektora. Tylko trzeba pamiętać, że po wyłączeniu urządzenia, należy odczekać, aż ostygnie.

Dobry projektor w świetnej cenie

Szczerze powiedziawszy, bawiłem się podczas testów niezwykle dobrze. To pierwszy od wielu lat projektor, który kupił mnie nie tylko samym wyglądem, ale i wbudowanymi funkcjami. Początkowo żałowałem, że producent nie zastosował w nim rozdzielczości 4K i nieco większej pamięci na dane, ale im dłużej udało mi się z nim popracować, tym bardziej rozumiałem, dlaczego podjął on taką, a nie inną decyzję. Przede wszystkim główne skrzypce grała cena, która plasuje to urządzenie w ścisłej czołówce najbardziej opłacalnych produktów na rynku. Projektor ViewSonic LX60HD możemy zakupić za około ~1550 zł, co czyni z niego bardzo dobrej jakości urządzenie.

Sercem projektora jest oprogramowanie Google TV, czyniące z urządzenia maszynkę do streamingu, a duża ilość możliwości technicznych nie ogranicza się tylko do przesyłu przewodowego, idąc naprzód łączności bezprzewodowej, transmisji audio czy wykorzystania zewnętrznych banków danych. Do tego trzeba zaliczyć dobrze grające, wbudowane głośniki i bardzo wydajny system cyrkulacji powietrza, który robi co może, by projekcja przebiegała bez żadnych zakłóceń.

Materiał powstał przy współpracy z marką ViewSonic, od której otrzymałem sprzęt na okres testów.