Skrooge – kontroluj swoje finanse
13.05.2014 | aktual.: 14.05.2014 17:14
Istnieje kilka takich programów, które w znaczący sposób zmieniły mój sposób pracy albo życia. Nie ma w tym cienia przesady: sam nie wiem, jaka byłaby moja wydajność i świadomość albo jakie byłoby moje zdrowie bez kilku prostych narzędzi, które są moim zdaniem wciąż zbyt mało znane. Jednym z nich jest Skrooge – program służący do kontroli domowego budżetu.
Skrooge powstał na platformę GNU/Linux; istnieje możliwość zainstalowania go w systemie Windows, ale wymaga to pewnych kombinacji, natomiast wersja na Mac OS jest w fazie eksperymentalnej, co oznacza, że nie możemy oczekiwać pełnego wsparcia ze strony deweloperów. Dlatego na końcu podaję kilka alternatywnych rozwiązań, również na Windowsa, Maca i na smartfony.
Prowadzenie domowego budżetu
Założę się, że jeszcze wielu z Was tego nie robi; niektórzy pewnie nawet o tym nie myśleli. Bo czymże jest budżet domowy? To nic innego, jak kontrola wydatków i przychodów oraz świadome, racjonalne zarządzanie tym, co się posiada. Sumienne notowanie wszystkich operacji długofalowo przyczynia się do większej samoświadomości: wiem, ile kosztuje moje miesięczne utrzymanie, ile wydaję na prezenty, na czym mogę zaoszczędzić, jak długo zajmie mi odkładanie pieniędzy na potrzebny sprzęt i tak dalej... Im szybciej zaczniesz, tym łatwiej będzie Ci potem podejmować kluczowe decyzje finansowe. Ja zacząłem pod koniec studiów i czuję, że była to ostatnia „najlepsza” chwila. Każda następna jest już tylko (i aż!) dobra.
Takie świadome prowadzenie własnego budżetu to zwykle nie tyle zbieranie materiału do statystyk, co przełom w myśleniu o swoich finansach. Tak było u mnie. Na początku była potrzeba większej kontroli nad finansami, a skończyło się na... nie, nie skończyło się. Rewolucja trwa. Jej obecny przebieg to w dużej mierze zasługa Michała Szafrańskiego i jego bloga Jak Oszczędzać Pieniądze, który gorąco polecam. Odsyłam szczególnie do cyklu o budżecie domowym, który bardziej szczegółowo przedstawia korzyści z prowadzenia budżetu.
Jak latarka
Kiedy już ktoś zdecyduje się na prowadzenie budżetu, pozostaje wybrać odpowiednie narzędzie. Na początku myślałem, że do dyspozycji mam jedynie arkusz kalkulacyjny. Szybko jednak poznałem kilka lepszych alternatyw. Jestem wierny środowisku KDE, więc przetestowałem dwa znalezione narzędzia: Skrooge i KMyMoney (jeśli dobrze pamiętam,oba były w oficjalnych repozytoriach OpenSuse). Ostatecznie wybór padł na ten pierwszy: jego budowa wydała mi się najbardziej intuicyjna i dostosowana do osobistych (a nie np. firmowych) wydatków, jest po polsku i łatwy w obsłudze.
Skrooge jest jak latarka – potrzebuje baterii, żeby działać. Tutaj baterią są dane. Dzięki nim możliwa jest magia: latarka daje światło, a Skrooge daje sprawozdania. Zaiste, nie ma większej nagrody za regularne spisywanie paragonów niż oglądanie kolorowych słupków, które w trzy sekundy pokazują, na czym stoisz. ;‑)
Wszystkie aplikacje tego typu z reguły są do siebie podobne: dają możliwość kontroli operacji na wielu kontach jednocześnie, stosowania kategorii i beneficjentów (komu płacimy lub kto nam płaci), definiowania stałych operacji oraz importu historii operacji z konta bankowego, no i przede wszystkim – służą rozbudowanymi raportami. Chcę szczególnie zwrócić uwagę na to, że każda taka aplikacja z miejsca oferuje więcej niż najlepszy szablon w Excelu. Wiem, bo próbowałem. Warto zainwestować czas na przyswojenie sobie zasad obsługi i notowanie operacji, bo ten czas szybko się zwróci. Nie wszyscy jednak potrzebują aż tak dokładnej kontroli, a poziom zaangażowania może zniechęcać. Wtedy arkusz kalkulacyjny będzie lepszy niż nic. W nim też można robić jakieś wykresy. ;) Na końcu podaję przykładowe gotowce.
Największe zalety
Skrooge ma wiele zalet. Ale kilkoma urzekł mnie i ostatecznie przekonał, by zostać przy nim na stałe.
Stabilny rozwój
Deweloperzy dbają o regularne wydania, a każda wiąże się z pokaźną listą poprawek i nowych funkcji. Cenię to, że Skrooge jest stale rozwijany i nie przestanie nagle być niekompatybilny ze wszystkim wokół. A nawet gdyby tak się stało, pozostaje opcja eksportu pliku do popularnych formatów.
Prostota
Pracę z programem zaczyna się od trzech prostych kroków: utworzenia kont (stosownie do realnego stanu posiadania), wprowadzenia pierwszych operacji (za pomocą importu z wyciągu z konta lub ręcznie – wystarczy zacząć od najnowszych, „dzisiejszych” operacji) i przyporządkowania kategorii. Cała reszta to dodatki dla ambitniejszych albo dzieje się sama (wykresy!). Dużo trudniejsza jest systematyczność niż nauka obsługi.
Autouzupełnianie
To pewnie żadna rewelacja, ale bez tego nie byłbym tak sumienny w notowaniu. A jeśli kupuję często ten sam chleb w tej samej piekarni, mogę skorzystać z szablonu albo Szybkiej Edycji. I Skrooge odwala robotę za mnie.
Zakładki
Przydają się szczególnie przy sprawozdaniach. Dzięki zakładkom (czyli zapisanym ustawieniom danego ekranu) stworzysz raporty krojone na miarę. Przykładowo: można prześledzić, w których miesiącach zdarzyło się wydać więcej niż zarobić, ile płatności wykonuje się kartą (przydatne, gdy bank to wynagradza) albo jak realizuje się postanowienie, żeby jeść mniej na mieście.
Elastyczność konfiguracji
Podobnie jak w całym środowisku KDE, jego siła tkwi w ogromnych możliwościach konfiguracyjnych. Nie każdy musi je wykorzystać, ale na pewno warto dostosować Tablicę – jest to ekran, na którym jednym spojrzeniem ogarniemy wiele wskaźników.
Dokładne spolszczenie
Chociaż język angielski mnie nie przeraża, to nawet po polsku niektóre pojęcia ekonomiczne brzmią w moich uszach egzotycznie. Są zapewne osoby, dla których polonizacja może stanowić główne kryterium wyboru.
Open Source
Dla mnie od strony praktycznej oznacza to, że program jest darmowy oraz wolny od reklam i wszelkich „niezbędników”. A poza tym dobrze czuję się, gdy korzystam z otwartego oprogramowania – czuję wdzięczność dla (zwykle) bezinteresownej pracy twórców i osób wspierających. I uważam, że takie oprogramowanie, o ile jest dobrej jakości, szczególnie zasługuje na promocję.
Największe wady
Braki w dokumentacji
To zdecydowanie mój główny problem ze Skroogem. Najbardziej aktualny podręcznik był pisany w 2011 r. dla wersji 0.8.0. Najnowsza to... 1.9.0. Czy muszę dodawać, że nie ma polskiej wersji? Mimo to zachęcam do jego lektury. Podstawowa funkcjonalność zmieniła się tylko nieznacznie, a niektóre funkcje trudno zrozumieć bez opisu działania. Najbardziej boli mnie brak rozdziałów o funkcjach „Budżet” i „Symulacje”. Używam ich, ale tylko na czuja.
Brak silnej społeczności
Niszowy program nie może liczyć na tętniące życiem forum i grono pomocnych entuzjastów. Dział na forum KDE istnieje, a deweloperzy odpowiadają (i można na nich liczyć), jednak nie łudźmy się, że znajdziemy gdzieś przewodniki czy tutoriale. Nie ma tego złego – wszystko przed nami! :)
Niedoskonały kalkulator finansowy
Istnieje wprawdzie funkcja „Symulacje”, która może posłużyć nam do obliczenia kosztów i raty kredytu albo oprocentowania lokaty, ale nie jest to kalkulator finansowy z prawdziwego zdarzenia. Moje zdanie może być jednak wynikiem niezrozumienia, a to z kolei efekt niepełnej dokumentacji... Tak czy inaczej, gdybym brał kredyt, wybrałbym jakieś zewnętrzne narzędzie.
Podsumowanie
Wiem, że napisałem długi tekst i dziękuję, że przeczytałeś/aś go w całości. :‑) A ujmując całość w jednym akapicie: Jeśli tylko pracujesz na Linuksie albo niestraszne Ci są eksperymenty w Windows i/lub Mac OS, z całego serca polecam Ci Skrooge. To zaawansowany, ale intuicyjny i stabilny program, który szybko opanujesz i zaczniesz doceniać jego sprawozdania. A być może z czasem – jak ja – zaczniesz poznawać jego inne, dodatkowe funkcje i ułatwienia, które przyczynią się do bardziej świadomego prowadzenia domowego budżetu. Czego serdecznie Ci życzę :)
Alternatywy
- KMyMoney – alternatywne narzędzie, również osadzone w środowisku KDE. Nieco inna filozofia interfejsu. Dostępny także na Windowsa i Mac OS.
- Quicken – komercyjna aplikacja na Windowsa i Mac OS. To chyba najpopularniejszy tego typu program, o czym może świadczyć fakt, że Skrooge obsługuje jego format w imporcie i eksporcie ;)
- GnuCash – zaawansowane narzędzie dostępne na wszystkie popularne systemy, przeznaczone również dla małych firm. Kto wie, czy nie lepszy niż Skrooge, ale niestety napisany pod GTK. Istnieje także wersja na Androida.
- You Need a Budget – płatny program dostępny na systemy Apple'a oraz na Windowsa i Androida. Dosyć popularny wybór na platformach mobilnych.
- Microsoft Money – darmowa aplikacja dostępna, jak łatwo się domyślić, tylko na Windowsa. Program ten kilka lat temu przestał być wspierany przez firmę z Redmont, ale za to jest w pełni darmowy. Autor bloga Jak Oszczędzać Pieniądze udostępnił przewodnik po programie.
- Szablon dla Excela/Calca – można albo stworzyć własny, albo skorzystać z gotowców: prosty i bardziej zaawansowany.
- Kontomierz.pl – najpopularniejszy w Polsce serwis do prowadzenia budżetu. Webowe rozwiązanie ma swoje atuty (np. automatyczne ściąganie historii rachunku z banku). Nigdy z niego nie korzystałem, ponieważ wolę moje dane finansować trzymać na własnym dysku, ale myślę, że mniej wrażliwi mogą docenić jego zalety.
- Money Manager Ex – interesujący program na Windowsa, Linuksa i Mac OS-a na licencji GPL. scandal32 – dzięki za sugestię :)
- HomeBank – kolejny program dostępny na Windowsa, Linuksa i (nieoficjalnie) na Mac OS-a. Dostępny po polsku i za darmo (na licencji GPL). finanse (niezalogowany) – dzięki za sugestię!