Blog (290)
Komentarze (260)
Recenzje (0)
@SirckCorsair iCUE Link: ogólne wrażenia systemu z uproszczonym cable managment

Corsair iCUE Link: ogólne wrażenia systemu z uproszczonym cable managment

Corsair ciągle rozszerza portfolio produktów. Od ponad roku stawia niemal wszystkie karty na swój standard iCUE Link. Na papierze ma on uprościć kwestię cable managment. W praktyce robi to całkiem sprawnie, ale są pewne bolączki, o których warto powiedzieć.

2475668

Podzespoły i akcesoria serii iCUE Link są dostępne na rynku od ponad roku. W skład oferty można zaliczyć m.in. wentylatory, chłodzenia typu AiO oraz komponenty składające się na customowe chłodzenie wodą. Producent podesłał do sprawdzenia obudowę, AiO z akcesoriami, pakiet wentylatorów i bonusowo nowy zasilacz serii RMx. Sprawdźmy, jak to wszystko razem wypada w praniu.

Obudowa iCUE Link 3500X RGB

Skrzynka ma swoją osobną recenzję. W telegraficznym skrócie to tradycyjna konstrukcja klasy mid‑tower, adoptująca dość popularny trend braku metalowego szkieletu z prawej strony. W konsekwencji dwa kawałki hartowanego szkła łączą się dając ciekawy efekt.

2475669

Seria obudów 3500 to konstrukcje z tradycyjnym podziałem na piwnicę i główną komorę. Opcję tzw. „dwukomorową” oferują seria 2500 i 6500. Budę Corsair nabyć można w trzech wariantach: 3500X (429 zł), 3500X ARGB (610 zł), iCUE Link 3500X RGB (840 zł). Bazowa wersja nie ma żadnych wentylatorów. Droższa o dwieście PLN ma trzy podświetlane wentylatory RS120. Kolejne dwieście złotych daje trzy wentylatory RX120 wraz z kontrolerem iCUE Link.

Chłodzenie iCUE LINK TITAN 360 RX RGB

Nowe AiO w ofercie Corsair, które miałem już okazję przetestować, do złudzenia przypomina iCUE Link H150i, acz różnice tkwią w detalach i dużo niższej cenie przemawiającej na korzyść nowszego komponentu. Amerykański producent przy produkcji chłodzenia TITAN w przypadku pompki nie sięgał po rozwiązania Asatek. Chwali się, że stosuje autorską konstrukcję bazującą na trójfazowym silniku FlowDrive.

197830
197829

Produkt ma też wyróżniać się wachlarzem modyfikacji. Służą do tego wymienne nakładki na pompkę w postaci SwapCap. Do wyboru są trzy opcje. Pierwsza „Groove” po prostu daje więcej podświetlania RGB. Druga VRM FAN to niewielki wentylator służący do chłodzenia sekcji zasilania płyty głównej. Pomysł wyraźnie zaczerpnięty od Arctic. Na koniec mamy wyświetlacz LCD, którego przeznaczenia nie trzeba tłumaczyć. Ceny tych dodatków wypadają kolejno: 70, 120 i 430 zł.

Wentylatory LX120 RGB Starter Kit

Corsair podesłał łącznie dwa trój-paki i jeden pojedynczy wentylator 120 mm z pooświetlaniem RGB. Czym chata bogata, bo w końcu obudowa 3500X może pomieścić dziesięć sztuk. Jest to jednak kosztowna zabawa. Starter Kit wd. strony producenta kosztuje 580 zł, czyli w sumie dwieście PLN mniej niż nowe chłodzenie AiO.

2475673

Grubość wentylatorów to standardowe 25 mm. Stylistycznie pasują do tego, co ma już obudowa i chłodzenie AiO. W pakiecie Starter Kit, prócz oczywiście wentylatorów, znajdziemy kontroler iCUE Link, jeden przewód 60 cm z wtyczką 90 stopni oraz złączki służące do połączenia wentylatorów.

Zasilacz RM850x (2024)

Serię zasilaczy RMx nie trzeba nikomu przedstawiać. Produkty te są dostępne od kilku dobrych lat. W roku bieżącym zostały odświeżone, dlatego szukając nowej wersji najlepiej dopisać w Google 2024. Do moich rąk trafiła wersja o mocy 850W, wyceniona na 800 zł. Wszystkie modle certyfikowane są 80+ Gold. Zgodne są także ze standardem ATX 3.1, czyli w pakiecie znajdziemy kabel 12VHPWR dla kart NVIDII.

197833
197832

Inne różnice między starym a nowym? Podesłany RMx obok włącznika ma spore pokrętło do ręcznego ustawiania prędkości wentylatora. Domyślnie sprzęt pracuje w trybie start-stop, przez większość czasu radząc sobie pasywnie z nadmiarem ciepła. Mamy też zupełnie inny rozkład gniazd niż w starym RMx. Są to także wtyczki w typowym rozmiarze a niepomniejszonym na modłę serii zasilaczy Shift.

197834
197835

Ciekawostką jest stylistyka przewodów (łącznie dziesięć). Zamiast jednolitego gumowego oplotu mamy imitację customowych przewodów na modłę np. Cablemod. Są one pokryte wyłącznie gumo-podobnym tworzywem a do tego są znacznie cieńsze niż te customowe. Producent dorzucił grzebienie do estetycznego uporządkowania przewodów: 1x dla CPU, 1x dla 24‑pin i kilka dla PCIe.

Pozostałe podzespoły użyte do budowy PC

  • Procesor: Core i7-13700K
  • Płyta główna: NZXT N7 Z690 (DDR4)
  • Pamięć: G.SKILL Ripjaws 32GB 3600MHz
  • GPU: Inno3D RTX 4080 X3 White OC
  • Dysk: Corsair MP600 Core XT

Budowa komputera

Zasadniczo montaż całości przeszedł bez znaczących problemów. Ze względu na swój układ przyjemnie pracuje się z obudową 3500X. Jedyne, o czym trzeba pamiętać to ograniczona przestrzeń na górze skrzynki kiedy montujemy radiator 280 mm. Zostaje bardzo mało miejsca do manewrowania palcami podczas podłączania przewodu pompy do płyty głównej.

2475680

Obudowa 3500X ma wyraźnie krótszą piwnicę niż inne konstrukcje tego typu. Przewody RM850x są bardzo elastyczne, więc nie było problemów z ich poprowadzeniem. Niemniej obudowa jest wręcz stworzona do zaadaptowania zasilacza z serii Shift (gniazda umiejscowione z boku). Natomiast sam zasilacz wygląda jak… zasilacz. Nie ma, nad czym debatować. Jedyne zakwestionuję sens dodania pokrętła dla kontroli obrotów wentylatora. Na plus zaliczę stylistykę modularnych przewodów i pamięć o „grzebieniach”, acz założenie takowego na kabel 24‑pin sobie darowałem – zbyt dużo dłubania.

Ogólnie chłodzenie TITAN działa poprawnie, co pokazał test z Core i7‑13700K. Jednak do białej gorączki doprowadzał mnie proces montażu bloko-pompki, którą bez pośrednio przykręcamy do backplate. Opcje są dwie: ktoś użyczy trzeciej ręki, trzymając backplate albo kładziemy PC płasko i podkładamy coś pod płytę główną – nie ma innej metody. Odrobina fabrycznej dwustronnej taśmy na backplate nie utrzyma go na miejscu.

197837
197838

Minus za umiejscowienie portów iCUE Link na bloko-pompce. Starsze chłodzenie iCUE Link H150i takowe miało na końcu radiatora. Co to zmienia? Produkt starszy niejako wyrzucał nadmiar przewodów z okolicy procesora, dając czysty wygląd komputera. Ułatwiało to także samo montowanie podzespołów i zaplanowanie poprowadzenia przewodów.

Teście zwróciłem też uwagę, że potencjalny przewód USB‑C może stanowić problem. Używamy go wyłącznie w przypadku SwapCap VRM FAN i ekranu LCD. Porty na pompce nie możemy ustawić w stronę RAM, ponieważ nie zamontujemy pamięci w trybie Dual Channel. Może problem jest wydumany, ale mimo wszystko mówimy o pewnym ograniczeniu, bo mamy jedną orientację pompki. Kwestia ta "wylazła" kiedy próbowałem napiąć przewody z płynem dla lepszego efektu wizualnego.

2475684

Po łapach Corsair musi też dostać za niedołączenie przewodu USB do VRM FAN. Bez niego program iCUE nie widzi tego komponentu w całości, ergo nie da rady zarządzać prędkością wentylatora (w sumie to on nawet nie wystartuje). Pamiętajmy też, aby nie podmieniać SwapCap podczas pracy PC.

Konfiguracja i ogólne wrażenia

Corsair podesłał masę wentylatorów, ale ostatecznie zdecydowałem się tylko zostawić komplet AiO i obudowy. Uważam, że co za dużo to niezdrowo. Zwłaszcza, że moduł kontrolnyma ograniczony sygnał dla wentylatorów. Na pokładzie wszak mogłem mieć ich dziesięć, a do tego doliczmy bloko-pompkę oraz wymienną nakładkę SwapCap.

2475685

Ogarnięcie tak sporej ilości sprzętu nie byłaby dużo łatwiejsze w porównaniu od każdego innego dostępnego standardu. Tym bardziej, że każdy moduł kontrolny ma tylko dwa wyjścia/wejścia iCUE i do zasilania używa wtyczki PCIe 6‑pin. Zatem w zależności od zasilacza i karty graficznej większa ilość kontrolerów może utrudnić logistykę. Na szczęście ja ograniczyłem się do dwóch.

Rozumiem dlaczego Corsair uczynił iCUE Link zamkniętym ekosystemem. Niestety z perspektywy konsumenta narzuca to ograniczenia. Przykład: do obudowy dodałem klasyczny wentylator Corsair (bez RGB) z wtyczką 4‑pin PWM. Nie dało się nim zarządzać w programie iCUE. Niby drobna pierdoła, a jednak trochę irytuje.

2475686

Duże zmiany zaszły w samym programie iCUE. Wciąż szasta zasobami CPU, ale teraz przynajmniej można zapisać profil FAN i RGB do pamięci urządzeń. Tym samym iCUE odpalamy wyłącznie wtedy, gdy chcemy nanieść jakieś zmiany. W końcu też można kontrolować profil pompki w AiO. Widać też, że firma pracuje nad UI, ale mimo tego wciąż potrafi być on przeładowany informacjami.

Rekomendacje i przemyślenia

Produkty serii iCUE Link to kosztowana zabawa w porównaniu do tradycyjnych rozwiązań. Tym samym sięgną pewnie po nią entuzjaści szukający nowinek lub osoby stawiające wyłącznie na produkty Corsair. Cenowo portfolio producenta wygląda nierówno. Trudno zrozumieć, że trójpak wentylatorów jest niewiele tańszy niż AiO.

Komputer zbudowany w oparciu o iCUE LINk  w stresie dało się wyciszyć poniżej 38dB. Finalny rezultat od strony estetycznej zostawiam do indywidualnej oceny. O gustach ponoć się nie dyskutuje i mam świadomość, że jednym stylistyka Corsair pasuje a innym nie. Osobiście z całości najpozytywniej patrzę na obudowę serii 3500 – jakość wykonania, ogólny projekt i estetyka są w punkt. Miło, że dostępna jest w trzech wariantach (golas bez wentylatorów, lub z wentylatorami ARGB, lub też z wetylatorami pod iCUE LINK), gdzie każdy dobierze coś według potrzeb.

Bardzo pozytywnie wypada chłodzenie iCUE LINK TITAN 360 RX RGB AIO. Nowe AiO Corsair ma szansę powalczyć cenowo z innymi rozchwytywanymi producentami. Zasilacz doceniam za estetyczne kable, ale brak mi jakiegoś większego wyróżnika, jak miało to miejsce w przypadku serii Shift tego producenta. Na koniec: wentylatory. Działają sprawnie, wyglądają całkiem dobrze (znów kwestia gustu), ale pięćset złotych za trójpak to przesada, gdy AiO kosztuje niewiele więcej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)