Thunderbolt vs USB
09.03.2011 16:19
Intel wprowadza nową technologię Thunderbolt, która pozwala na transmisję danych i obrazu, w rozdzielczości HD, jednym kablem z szybkością 10Gb/s. Oto jak wygląda (dla niektórych z Was pewnie znajomo):
Jak widać jest połowy wielkości USB i jest kontrolowane przez nowy układ Intela, który próbuje wypromować swój produkt. Kilku dużych producentów sprzętu już zapowiedziało, że zamierza je dodać do swoich produktów (Apple, WD) . Będzie on miał zastosowanie w takich urządzeniach jak monitory, urządzenia do składowania danych, aparaty, stacje dokujące itp.
Apple potwierdził, że będzie montował Thunderbolt w nowej linii laptopów MacBook Pro i będą to pierwsze urządzenia z tą technologią transmisji danych. Jako ciekawostkę można podać, że w początkowej fazie projektu Thunderbolt miał używać portu USB, ale kiedy został upubliczniony 2 tygodnie temu okazało się, że będzie używał „Mini Display Port”, rozwijany przez Apple. Była to duża niespodzianka, tym bardziej, że licencja na jego używanie została oddana za darmo. Wyjaśnia nam to sprawę montowania portu w MacBook, ponad to Apple próbuje spopularyzować swój interfejs w komputerach PC.
Po przeczytaniu tych informacji nasunęły mi się pytania:, Co stało się z USB 3.0 i bezprzewodowym USB (WUSB)? Obie technologie są rozwijane od lat, ale jakimś cudem Thunderbolt zdołał je prześcignąć i dostał wsparcie od Intela i jego partnerów? USB 3.0 jest kompatybilne z milionami urządzeń na świecie (UBS 2.0 i wcześniejsze), aby używać Thunderbolt będzie trzeba zapewne kupić dodatkową przejściówkę.
Zasadniczą różnicą jest transfer danych (USB 3.0 to 5 Gb/s) oraz wielkość wtyczki. Jednak na korzyść tego drugiego przemawia fakt, że można nim zastąpić kable VGA, DVI, HDMI i wiele portów w laptopach i desktopach. Dla użytkownika jest to duże ułatwienie, bo nie trzeba się martwić o posiadanie odpowiedniego kabela do urządzenia. Takie było także zamierzenie dla USB 3.0. Producenci deklarowali, że także będą opcje podłączania monitorów do portów USB. Teraz nasuwa się pytanie, czy ich praca nie pójdzie na marne i będą musieli przystosować się do nowego standardu Intela? Moim zdaniem nie, bo nie tędy droga.
Jak już wspomniałem całe mnóstwo urządzeń w naszych domach, bo kto nie ma urządzenia USB, pracuje właśnie w tym standardzie. Osobiście wole zrezygnować z podwójnego transferu na rzecz kompatybilności, bo nie uśmiecha mi się kupowanie przejściówek do 2 drukarek, nagrywarki DVD, UPSa, aparatu cyfrowego i pamięci flash, a to wszystko mam w domu.
Z drugiej strony Wireless USB, to trochę zmarnowana szansa i raczej wolałbym żeby Intel promował ten standard zamiast następnych kabli i nowych portów. Oczywiście transfer danych byłby nie do porównania, ale za to żadnych kabli, uniwersalne stacje dokujące i pamięci flash, na które można by było wgrywać dane trzymając je w kieszeni :)
Myślę, że Intel z Apple widzi tutaj głównie własny interes i próbę wepchnięcia na rynek nowego standardu. No cóż zobaczymy jak to się skończy, ja osobiście trzymam kciuki za USB, chociaż pojawienie się Thunderbolta wcale nie musi oznaczać początku końca dla USB.