Everspace 2 nareszcie we wczesnym dostępie. Do premiery jeszcze sporo czasu, ale już jest kosmicznie!
11.02.2021 | aktual.: 11.02.2021 09:03
W połowie stycznia we wczesnym dostępie pojawiła się długo wyczekiwana kontynuacja, ciepło przyjętej gry akcji - Everspace 2. Wspominając pierwszą odsłonę tego jakże wciągającego symulatora kosmicznego myśliwca, byłem wielce rozczarowany. Gra oferowała piękną grafikę i możliwości, choć w praktyce kosmos zdawał się być pusty a potencjał rozgrywki, niewykorzystany. Tym razem, trzy lata po premierze pierwszej części, twórcy zdaje się odrobili pracę domową i wydali produkt o sporych możliwościach ... jak na grę ciągle nieukończoną i wydaną we wczesnym dostępie.
Kampania dla nieśmiertelnego pilota
Z racji tego, że gra nie miała jeszcze swojej oficjalnej premiery, a jej data nie została jeszcze podana, twórcy postanowili wbić się w obecny w dzisiejszych czasach trend i wydali grę we wczesnym dostępie. Nie pochwalam takich zabiegów, ale z drugiej strony możemy zobaczyć w praktyce jak studio sobie z grą radzi a na oficjalnych kanałach nawet dołożyć od siebie cegiełkę w procesie tworzenia. Na tę chwilę mam za sobą ponad 11 godzin gry, w której odkryłem znaczną część kampanii fabularnej, poodkrywałem rozległy wszechświat i walczyłem o wpływy w kosmosie.
Na tę chwilę można napisać, iż kampania fabularna niczym szczególnym się nie wybija. Ma ona na celu zainteresować gracza, odpowiednio naprowadzając go na cele misji, wprowadzając przemyślane zwroty akcji. Pokrótce rozgrywkę zaczynamy od prologu, w którym nasza postać, pilotując wysokiej klasy myśliwiec, zostaje nagle zaatakowana i porwana do niewoli. Dzięki pomocy napotkanego na swej drodze pilota udaje nam się uciec. Od tego momentu musimy od samego początku zadbać o swój nowy statek, odpowiednio go ulepszyć a przy okazji wyplenić kosmos od wszelakiego zła ... mógłby być z tego niezły kryminał, o ile twórcy poszliby w fabułę. Ale w Everspace 2 nie gra się dla fabuły a dla dynamicznej akcji!
Jak przystało na pełnoprawny symulator myśliwca kosmicznego pokroju poczciwego Freespace 2, przyjdzie nam eksplorować kosmos i wyrządzać naszym wrogom wiele krzywd. Po kilku godzinach zabawy, Ci, którzy mieli przyjemność zagrać w poprzednią odsłonę, docenią kunszt pracy nad nową odsłoną gry. Twórcy przede wszystkim postawili na ulepszony sinik graficzny, płynność oraz rozbudowane elementy rozwoju statku ... tzw. elementy RPG.
Pojedynki w skali medium
Nie ma co ukrywać, ale pojedynki w przestrzeni kosmicznej na pewno nie porównamy do tych z Eve Online czy innych massive-multiplayer-game. Z materiałów promocyjnych wynika, że takowe bitwy nadejdą, choć na tę chwilę bitwa z przeciwnikami w ilości 20‑25 sztuk na mapę, to swoiste maksimum. Przyznam, że dawno nie uczestniczyłem w kosmicznych bitwach gwiezdnych, w których góra, szybko staje się dołem i na odwrót. Takie wojowanie w nicości kosmosu bardzo szybko potrafi spowodować istnego kręćka w głowie, co kilkukrotnie dość mocno mnie wkurzało. Dopiero po opanowaniu i zaakceptowaniu tego stanu, wszystko zdawało się być takie, jakie powinno.
Przeciwników napotkamy całkiem sporo. Będą to rozmaite jednostki powietrzne, ale także stacjonarne, ulokowane w bazach wypadowych naszych przeciwników. W większości wypadków zaatakują nas drony bojowe, myśliwce szturmowe, potężne krążowniki lub nieobliczalne grupki kosmicznych piratów. Nad ładem kosmosu swoje trzy grosze wtrąci konfederacja wydobywcza, która niejednokrotnie zleci nam pomniejsze misje lojalnościowe, za które otrzymamy doświadczenie, kredyty oraz dodatkowe wyposażenie.
Jak przed chwilką wspomniałem, w grze uzyskujemy punkty doświadczenia. Otrzymujemy je za wypełnianie zadań oraz likwidowanie napotkanych przeciwników. Zdobycie nowego poziomu doświadczenia, umożliwia rozwinięcie na statku jednego z 6 statystyk, odpowiadających za siłę ognia, odporności, pancerz czy podnoszące statystyki wydajnościowe statku. Poza tym możliwe jest również rozwinięcie umiejętności dodatkowych czy zmiana ich parametrów. Dzięki sprawnemu stylowi gry opartemu na wyborze odpowiedniego statku i umiejętności, możliwe jest takie poprowadzenie rozgrywki by w najlepszym stopniu, odpowiadał on trybowi gry. W późniejszych etapach możliwy jest bowiem wybór innego niż podstawowy statek, dobór umiejętności dodatkowych, a nawet podmiana domyślnych części statku.
Ekonomiczne bagno
Niczym zaawansowane gry RPG, w Everspace 2 twórcy bardzo mocno postawili na możliwości personalizacyjne statku. Podczas wykonywania misji, eksploracji kosmosu oraz niszczenia wrogich okrętów, przyjdzie nam zbierać pozostałości kosmicznych śmieci, surowców oraz przedmiotów używalnych. Do tego wszystkiego dojdą części statku, które rozłożymy na części służące do ulepszeń lub wykorzystamy je do zastępowania obecnych. Te dzielą się na 4 kolory określające jakość przedmiotu. Białe to zwykłe, zielone uniwersalne, niebieskie - wysokiej jakości a bordowe - unikalne. Każda z klas oferuje więcej parametrów startowych, dodatkowych statystyk a czasami nawet afiksy całkowicie zmieniające zasady gry.
Po kilku godzinach zabawy udało mi się zgromadzić najlepsze części statku i wyposażyć działka odpowiadające stylowi mojej zabawy. Naprowadzające pociski cieplne i wiązka lasera, uzupełniona naprowadzającymi rakietami i wyszukującymi cel minami potrafi siać zamęt w szeregach przeciwnika. Dorzucając do tego przedmioty dodatkowe takie jak doczepiane wieżyczki oraz "uzupełniacze życia, oraz pancerza", bardzo szybko możemy zaprowadzić ład na własnych warunkach.
W pewnym momencie do rozgrywki dołączą sterowani przez AI NPC, stając się dodatkową załogą naszego statku. Dodadzą oni od siebie unikalne umiejętności, zwiększające możliwości statku, a nawet umożliwiające lepsze zarządzanie ekwipunkiem. Ich umiejętności rozwijać możemy za pomocą zbierania i wydawania przedmiotów unikalnych.
Wycieczka po kosmosie
Twórcy odpowiednio przemyśleli również podróże międzygwiezdne. Ulepszyli w ten sposób skok w nadprzestrzeń, w której możemy szybko zmienić trajektorię lotu i zająć się odkrywaniem odległych systemów bądź uczestniczeniu w nagłych misjach ratowniczych. Misji, które możemy wykonać podczas dostępnej wersji jest wiele. Należą do nich zadania w kosmosie, jak również rozgrywające się na planetach, ogromnych koloniach ludzkich czy nawet w podniebnych sceneriach, wyrwanych niczym z biblioteki na Ossus (Star Wars).
Czekają na nas urozmaicone części kosmosu, różniące się lokacjami, wyglądem, ale również przeciwnikami i warunkami atmosferycznymi. Na tę chwilę gra oferuje całkiem wiele różnorodności, ale nie ukrywam, że liczę na wiele więcej. Być może wraz z dodatkową aktualizacją, twórcy pokwapią się pokazać nam nieco więcej, gdyż na tę chwilę kończymy główną przygodę po około 11 godzinach. Co prawda wciąż możemy latać, walczyć z przeciwnikami i odkrywać kosmos, ale zatrzymując się na 14 poziomie doświadczenia, bez możliwości dalszego rozwoju do zabawy wkrada się szybko nuda.
Wczesny dostęp który raduje!
Jak na tytuł wydany we wczesnym dostępie w połowie stycznia, Everspace 2 oferuje całkiem pokaźną ilość elementów. Względem poprzedniej części, dwójka ma o wiele lepiej rozwiniętą mechanikę, możliwości rozwoju statku oraz walkę, która nareszcie jest ciekawa i wymagająca. Gracz doceni również zaawansowaną formę rozwoju statku oraz trudne decyzje związane z gromadzeniem dóbr w kurczącym się tempie, schowku pokładowym.
Jeśli jak ja, zechcecie dać grze szansę, bo poszukujecie świetnego symulatora gwiezdnego myśliwca, to jestem zdania, że w Everspace 2 się szybko zakochacie. Jak na wczesny dostęp, przyjdzie nam za grę zapłacić aż 161,99 zł, co może wydawać się majątkiem. Biorąc jednak pod uwagę początkowy rozmiar gry, który już teraz oferuje długie godziny zabawy i to ile niezbadanych terenów będzie oferować po swej pełnoprawnej premierze, możemy uzyskać grę na więcej niż 60 godzin podstawowej zabawy ... o ile nie więcej. Gorąco polecam tą kosmiczną strzelankę!