Recenzja klawiatury membranowej Genesis Rhod 600. Stworzona dla graczy, uznających kompromisy.
Tak się złożyło, że niedawno otrzymałem do zrecenzowania kolejną klawiaturę skierowaną dla graczy. Tym razem jest to Genesis Rhod 600, model membranowy będący starszym bratem testowanego wcześniej modelu. Tym razem otrzymałem urządzenie które swym wyglądem, sprawia wrażenie bardzo wydajnego oraz wykonanego z wysokiej jakości komponentów. W praktyce jest jednak różnie.
Budowa i wykonanie
Klawiatura przyszła do mnie w kartonowym opakowaniu w którym prócz urządzenia, znajdziemy tylko krótką instrukcję obsługi. Sama klawiatura została wykonana z wysokiej jakości plastiku, pokrytego z wierzchu gumopodobnym materiałem. Pokrywa on znaczną część powierzchni, sprawiając miłe wrażenie przy opieraniu na nim dłoni.
Tuż pod klawiszami, zastosowano wydłużoną konstrukcję zapewniającą wsparcie dla nadgarstków. w postaci specjalnej podpórki. Na spodzie zastosowano regulowane, gumowe nóżki pozwalające podnieść klawiaturę o 1 cm wyżej. Klawiatura ta łączy się z komputerem przy pomocy kabla w solidnym oplocie.
Genesis Rhod 600 posiada po lewej stronie 6 klawiszy do przypisywania makr, a powyżej przycisk je inicjujący. Obok znajdują się trzy klawisze do przypisywania profili. Po prawej stronie znajduje się 6 klawiszy multimedialnych, w tym do zarządzania oświetleniem czy sterowania multimediami.
Specyfikacja techniczna
- Liczba przycisków - 120
- Klawisze multimedialne - 16
- Przyciski makro - 6
- Klawisze - membranowe
- Profil - wysoki
- Złącze - USB
- Podświetlenie - 8 kolorów + efekt RGB
- Kabel - 180 cm
- Wymiary - 490 x 20 x 30 mm
- ANTI-GHOSTHING - 19 klawiszy
- Funkcje - Anti-Ghosting (19 klawiszy), blokada klawisza Windows, reakcja podświetlenia na dźwięk, wsparcie dla nadgarstków
Funkcje a możliwości
Twórcy przygotowali w tym modelu sporo nowości, by wyjść na przeciw wygórowanym oczekiwaniom użytkowników. W tym celu zainstalowano opcjonalne podświetlenie klawiszy. Po podłączeniu klawiatury do źródła zasilania, pod przyciskami zacznie przepływać fala koloru. Możemy go wyłączyć ale tym samym pozbawiamy się podświetlenia klawiszy na które patrzymy. Problem jest niestety taki że mimo przeźroczystości czcionek na przyciskach, przy ich wygaszeniu staną się one nieczytelne.
W przypadku gdy je podświetlimy jednym z kilku trybów, zdadzą się być bardziej wyraźne, ale nie na tyle by poradzić sobie z graniem / pracą podczas półmroku. Dzięki klawiszom możemy sterować natężeniem zmiany kolorów lub wybrać w którym kierunku będzie się ona odbywała. Dzięki oficjalnemu oprogramowaniu od Genesis, możliwe jest także zaprogramowanie własnego trybu oświetleniowego i przypisaniu go do jednego z trzech profili.
Klawiatura posiada wbudowany equalizer dzięki któremu podświetlenie reaguje na głos. Oznacza to że podczas rozmowy przez Skype, zacznie ona pulsować. Szczególnie widoczne jest to na bokach klawiatury gdzie zainstalowano przeźroczyste przebicia. Rozwiązanie ciekawe, ale nie przemyślane dla tego typu klawiatur.
Możemy w tym modelu liczyć na funkcję anti-ghostingu, a tyczy się ona aż 19 jednocześnie wciśniętych klawiszy. W trakcie trwania testów mogłem sobie pozwolić na dosłowne wciskanie czego popadnie by sprawdzić jak ta funkcja działa w praktyce i ... działa wyśmienicie.
Broszurka a użytkowanie
Wiemy że urządzenia marki Genesis charakteryzują się niską ceną ale wysoką wydajnością i kunsztem wykonania. Nie byłem pewien czy i tym razem poradzą sobie tworząc wydajną klawiaturę membranową dla graczy, gdyż po prostu za bardzo ostatnimi czasy polegałem na urządzeniach o działaniu mechanicznym. Podczas testów miałem możliwość pogrania w dynamiczne gry postawione na zabawę wieloosobową oraz kilka pomniejszych tytułów w których ważna była szybka reakcja przy wciśnięciu odpowiedniego klawisza. Ogólnie grało mi się na niej dobrze, ale ...
No właśnie ... Ale. Problem leży po stronie klawiszy. Z jednej strony są one wykonane bardzo dobrze, ale brakuje mi w nich uczucia minimalnego skoku oraz przestrzeni. Tak, wszystkie klawisze są umiejscowione zbyt blisko siebie, stwarzając problemy np. podczas pisania. Sama klawiatura jest cichutka podczas pisania, ale tworząc duże ilości materiału podczas pracy, wiele razy zahaczałem o Caps-lock podczas gdy chciałem wcisnąć klawisz "A". Inna sprawa to podkładka pod nadgarstki - mogła by ona być nieco dłuższa, gdyż obecnie bardziej spodoba się ona osobie młodszej niż starszej, której dłonie są o wiele dłuższe. Praca na tym urządzeniu wydaje się być idealna, ale dla osoby mającej małe dłonie.
Podsumowanie
Z jednej strony jestem zadowolony że marka Genesis stara się sprostać wymaganiom swoich użytkowników, tworząc kolejną klawiaturę membranową z podświetleniem klawiszy i podpórka na nadgarstki. Z drugiej jednak strony obawiam się że ten produkt nie znajdzie się na biurkach większości dorosłych graczy, poprzez małą przestrzeń na dłonie. I choć w pewnym momencie przyzwyczaiłem się do podświetlenia klawiszy, to nie potrafię zrozumieć czemu owe podświetlenie nie jest na tyle mocne by można było bez problemów przeczytać jaką literkę się wciska przy słabym oświetleniu.
Na dzień dzisiejszy za Genesis Rhod 600 przyjdzie nam zapłacić kwotę w okolicach 130 zł. Cena może i jest jak najbardziej atrakcyjna, ale myślę że najlepszym wyjściem będzie dorzucenie kolejnych 30 zł by zakupić klawiaturę mechaniczną tej firmy, którą zresztą polecam.