GameSir VX2 AimSwitch — Klawiatura i Mysz na PS4, XBOX, Switch i PC!
02.09.2020 14:22
Zakup konsoli ma swoje plusy i minusy. Niewątpliwym plusem jest cena, nowa konsola to wydatek za który często nie kupimy nawet solidnej karty graficznej do PC, a przecież na samej karcie graficznej nie pogramy. Ponieważ wychowałem się na grach pecetowych, i przyzwyczaiłem do precyzji którą zapewniało połączenie myszki i klawiatury minusem dla mnie zawsze była konieczność grania na gamepadzie, zwłaszcza w strzelanki. Teraz już takich problemów praktycznie nie ma, nowe konsole obsługują myszki i klawiatury, a na rynku pojawiają się specjalne adaptery i kontrolery. Jednym z takich wieloplatformowych kontrolerów jest GameSir VX2, czyli zestaw klawiatury i myszki który może pochwalić się kompatybilnością z konsolami PS4, Xbox One i Nintendo Switch.
Recenzja dostępna także na YouTube:
Najważniejszymi elementami zestawu GameSir VX2 AimSwitch jest klawiatura, mysz, oraz adapter do bezprzewodowego podłączenia ich do konsoli. Zacznijmy najpierw od klawiatury. Jej korpus wykonany jest z wytrzymałego i odpornego na uszkodzenia aluminium, podstawa zaś z tworzywa sztucznego z antypoślizgowymi elementami. Klawiatura wygląda świetnie, surowa, srebrna kolorystyka słusznie kojarzy się z produktem klasy premium, a jej użytkowanie jest prawdziwą przyjemnością. Klawiatura ma kompaktowe wymiary (240 mm x 162 mm x 50 mm), a do tego waży zaledwie 530 gramów jest więc niezwykle przenośne. Informacje o stanie baterii i połączeniu widoczne są na małym ekranie LED znajdującym się ponad klawiszami.
Ponieważ jest to zestaw do gier, klawiatura tylko zawiera 36 podstawowych klawiszy, które zwykle znajdują się po lewej stronie normalnej klawiatury. Ich rozmieszczenie jest dokładnie takie samo, ale niektóre klawisze jak T, G, i F5 ma inny rozmiar. Trochę krótka jak na mój gust jest spacja, ale fajnie zaznaczone zostały klawisze WSAD. Pod klawiszami znajdują się mechaniczne przełączniki liniowe TTC‑Red, które są bardzo ciche. Poniżej klawiatury znajduje się także mały drążek analogowy- bez problemu damy radę obsługiwać go kciukiem.
Podpórka pod nadgarstek nie jest zdejmowana, ale dzięki nachyleniu zapewnia wygodę. Przy czym muszę zauważyć, że jak dla mnie podpórka mogłaby być trochę dłuższa, moja dłoń wprawdzie mieści się na niej cała, ale osoby o trochę większych mogą mieć już z tym problem.
Kolejnym elementem zestawu jest podświetlana LEDami RGB mysz. Jest średniej wielkości, i waży 75g, jest więc naprawdę lekka. Pod względem designu wypada ona jednak gorzej niż klawiatura. Nie podoba mi się w niej perforowany wzór pokrywający mysz, z którego wydobywa się światło kolorowych LEDów. Jasne, wiem, że takie otwory mają na celu zapobieganie poceniu się dłoni poprzez zapewnienie lepszej wentylacji, ale po pewnym czasie w otworach zbiera się bród, a czyszczenie myszy, może nie jest niemożliwe, ale mocno problematyczne. Na szczęście, w razie potrzeby możemy podłączyć do klawiatury dowolną (także bezprzewodową) mysz za pomocą portu USB znajdującego się z boku urządzenia. Najfajniejszą cechą myszy jest długi, pleciony kabel, który jest nie tylko wytrzymały, ale i lekki. Mysz posiada rolkę do przewijania, oraz dwa dodatkowe przyciski z lewej strony. Wyposażona ona została w czujnik PMW3360 o rozdzielczości do 12 000 DPI. Czułość myszki możemy zmienić za pomocą guzika, a poszczególnym wartościom przypisany jest inny kolor ledów. Przy 400 ledy będą palić się na zielony, a przy 12000 na biało.
VX2 pochwalić może się szeroką kompatybilnością nie tylko z konsolami PS4, Xbox One czy Nintendo Switch, ale można ją także podłączyć do komputera za pomocą bezprzewodowego odbiornika USB . Jest to więc bardzo wszechstronne urządzenie, którego obsługa nie należy do skomplikowanych. W przypadku Nintendo Switch i komputera wystarczy je tylko podłączyć i jest już gotowe do pracy. Natomiast w przypadku PS4 i Xbox One wymagane jest podłączenia standardowego kontrolera. Tylko wtedy VX2 będzie poprawnie komunikować się z konsolą. Wymagane jest to, bo prawdopodobnie VX2 oszukuje konsolę pozwalając jej myśleć, że używamy klasycznego kontrolera. Zanim jednak zaczniemy zabawę gorąco polecam pobrać aplikację G‑Crux na smartfona. Aplikacja wprawdzie nie jest dostępna w sklepie google Play, ale pobrać ją możemy z oficjalnej strony GameSir. Aby połączyć VX2 z telefonem, musimy kombinacją klawiszy FN+F4 aktywować port komunikacyjny, dioda ststusu zmieni kolor z zielonego na niebieski, i będziemy mogli przy pomocy Bluetooth zsynchronizować telefon z kontrolerem. Dzięki G‑Crux w prosty sposób dostosujemy wszystkie ustawienia peryferiów takie jak czułość lub DPI, oraz w razie potrzeby zmienimy sterowanie. Jeśli nie chcemy bawić się to możemy skorzystać z przygotowanych ustawień. Aplikacja posiada bardzo bogatą bibliotekę ustawień dla sporej liczby gier.
Jeśli chodzi o kulturę pracy, to przełączniki TTC Red cechują się liniowym sposobem działania. Oznacza to, że w trakcie naciskania klawiszy nie wyczujemy żadnego kliknięcia. Na każdej długości skoku odczucia będą tak samo płynne. Klawiatura dzięki temu jest też cicha, jedynym odgłosem który wydaje jest stuknięcie klawisza o podstawę klawiatury. Natomiast w pełni naładowana bateria przy włączonych LEDach zapewniła 10 godzin rozgrywki. Ładowanie odbywa się za pomocą portu USB‑C umieszczonego z lewej strony klawiatury
Podświetlenie zarówno klawiatury, jak i myszy może się podobać. Ja ich fanem nie jestem, ale muszę przyznać, że indywidualne podświetlanie każdego klawisza nadaje klawiaturze „ wyraźnie gamingowego stylu”. Jeśli nam to jednak nie odpowiada, to kombinacją klawiszy FN+6 możemy przyciemnić lub całkiem wyłączyć podświetlenie.
Wypróbowałem GameSira VX2 w Apex Legends na PS4, i muszę przyznać, że responsywność jest fantastyczna. Oczywiście ponowne przyzwyczajenie się do gry na klawiaturze i myszce może zając trochę czasu, ale potem gra się na nich świetnie. Ja już po kilkudziesięciu minutach byłem w stanie zobaczyć wyraźną poprawę w moim celowaniu i przemieszczaniu się po mapie. Oczywiście nie jest to taki poziom precyzji jak na PC (niektóre tytuły natywnie obsługujące mysz i klawiaturę działają lepiej, inne gorzej), i trzeba kontroler skonfigurować pod każdą grę osobno, ale różnicę widać gołym okiem, i na pewno granie przy pomocy VX2 w strzelanki na konsoli, da nam przewagę nad przeciwnikami grającymi padami. Dokładnie jak to miało miejsce kiedy grałem na telefonie w PUBG przy pomocy GameSira F4 Falcon. W niektórych meczach nasza przewaga nad przeciwnikami jest tak duża, że wygląda to niemal jakbyśmy chetowali. Z drugiej jednak strony komfort gry jest o wiele wyższy niż w przypadku padów.
Podsumowując GameSir VX2 AimSwitch kosztuje około 500 zł. Nie jest to mało, ale za tę cenę otrzymujemy zestaw, który może naprawdę zmienić sposób, w jaki gramy na konsoli. Klawiatura jest nie tylko bardzo ładna ale przede wszystkim funkcjonalna i oferuje szybkie połączenie bezprzewodowe. Bez problemów możemy z niej korzystać także na PC. Myszka wypada trochę gorzej, ale bez problemu możemy ją zastąpić inną. W zależności od gry, zestaw spisuje się raz lepiej, raz gorzej i trzeba go skonfigurować pod każdą niemal grę osobno, ale czas na to poświęcony zwraca się bardzo szybko, i pozwala nam uzyskać większą przewagę nad przeciwnikami. Oczywiście wielu osobom przewaga jaką daje korzystanie z takich kontrolerów może wydać się moralnie naganna, ale ja się z tym nie zgadzam. Mi przede wszystkim chodzi o komfort rozgrywki, i o to żeby dobrze czuć się grając, a to właśnie zapewnia ten zestaw. Dlatego też GameSira VX2 mogę polecić każdemu, kto lubi strzelanki, i tęskni za precyzją z PeCetów na konsoli.