Ślepa gałąź ewolucji Cz. I
02.05.2011 | aktual.: 21.05.2013 08:36
Historia Ziemi zna wiele przypadków zniknięcia gatunków, które królowały przez dziesiątki i setki milionów lat, ale nie wytrzymały konkurencji z nowymi, lepiej przystosowanymi osobnikami. Nie inaczej jest w przypadku technologii- wygrywa lepiej przystosowany, lepiej reagujący na oczekiwania społeczne model. W tym krótkim wpisie postaram się przybliżyć kilka technologi które miały swoje 5 minut, ale okazały się zbyt słabe na przetrwanie w tym brutalnym świecie, lub tez ich tempo rozwoju okazało się zbyt powolne.
Pamięć MODS Technologia zapisu płyt DVD: MODS, pozwala na wzrost pojemności płyty do 1 terabajta (1024 GB). Płyty składają się z czterech warstw, a każda ma mieścić do 250 GB dzięki przechowywaniu kilku bitów w pojedynczym picie (najmniejszym punkcie zapisywanym na płycie).
Pamiętam jak w 2004 roku z wypiekami na twarzy czytałem o tym jak jeden dysk DVD: MODS miał zastąpić 120 zwykłych dysków DVD- ogromna nawet jak na dzisiejsze czasy ilość danych. Premierę zapowiadano na 2010 rok i... dzisiaj trudno znaleźć jakąkolwiek wzmiankę w internecie na temat samej technologii.
Fotokody Specjaliści rynku telekomunikacyjnego jeszcze kilka lat temu zapowiadali ogromny sukces fotokodom, większość jednak pewnie nawet nie wie o czym tak naprawdę mowa. Same fotokody wyglądaja tak:
i w zamierzeniu twórców miały one (przynajmniej teoretycznie) zaoszczędzić nasz czas. Po nakierowaniu aparatu cyfrowego wbudowanego w telefon specjalna aplikacja sama odczytuje kod graficzny- i np. sama wpisze adres WWW z kodu w przeglądarkę.
Ktoś chyba jednak zapomniał że pobranie aplikacji, i odpowiednie uchwycenie kodu też zajmuje trochę czasu. A w końcu technologia ta miała nam zapewniać szybki dostęp? Poza tym same fotokody są mało popularne.
Napęd Zip Napęd który obsługiwał 3,5‑calowe dyski ZIP występujące w trzech wersjach mieszczących: 100 MB danych (czyli pojemność 70 zwykłych dyskietek), 250 MB (odpowiednik 175 zwykłych dyskietek), 750 MB (odpowiednik 525 zwykłych dyskietek). Napędy o większych pojemnościach są kompatybilne z tymi dyskietkami o mniejszych pojemnościach. Tak więc np. napęd 250MB odczytuje dyskietki 250MB i 100MB. Napęd oferował szybkość dostępu 25 ms i szybkość transferu do 1,4 MB/s.
W pierwszym iMacu, który pojawił się w 1998 roku nie było stacji dyskietek. Użytkownicy komputerów osobistych uznali to za istny strzał w kolano firmy spod znaku nadgryzionego jabłuszka. Tymczasem był to właśnie okres kiedy na rynek wchodziły tanie modele nagrywarek, przez co napędy Zip mimo początkowego potencjału straciły na znaczeniu i podzieliły los innych magnetycznych nośników: kaset magnetofonowych i kaset wideo.
Faks A raczej telefaks to usługa której początki i okres dynamicznego rozwoju przypada na przełom lat 70 i 80 XX wieku. Sama usługa polega na przesyłaniu wiadomości w postaci obrazów nieruchomych pomiędzy aparatami symilograficznymi, realizowana jest za pośrednictwem łączy telefonicznych z komutacją automatyczną.
Mimo że w biurach i urzędach wciąż można się z nimi spotkać, to korzysta się z nich raczej rzadko. Wraz z upowszechnieniem się internetu, pojawieniem się emaili i możliwością ich potwierdzenia za pomocą podpisu elektronicznego faks przestaje mieć rację bytu. Gatunek na granicy wymarcia.
HD DVD W ciągu ostatnich lat format DVD, następca płyt CD, stał się standardowym nośnikiem danych. Z czasem nadeszła pora na kolejny krok w ewolucji. Do prawdziwej walki o dominację stanęło dwóch konkurentów: Blu-ray format zaprojektowany od podstaw, oraz udoskonalenie formatu DVD- HD DVD.
Jedyne podobieństwo obu technologii dotyczyło zastosowania niebieskiego lasera (w miejsce czerwonego) o mniejszej długości fali (405 zamiast 650 nm). Różniły się natomiast całą resztą: pojemnością, oferowaną jakością, nośnikami etc.
Sama walka pomiędzy promowanym przez Toshibę HD DVD, a Blu‑rayem Sony zapisała się w historii jako wojna formatów. Chociaż wiele przemawiało za HD DVD: - niższa cena; - możliwość zapisu DVD oraz gęstszego HD na jednej płytce; - możliwość produkcji nośników HD DVD na liniach produkcyjnych DVD ; to format Toshiby okazał się słabszy, a starcie gigantów ostatecznie zakończyło się na początku 2008 roku. Gwoździem do trumny stały się decyzje wielkich wytwórni filmowych, które zdecydowały się poprzeć produkt Sony.