Atari Mega ST – we właściwą stronę
15.04.2015 13:34
Ciężko powiedzieć jak zareagował klan Tramielów na pojawienie się Amigi 1000, która przypomnijmy, miała swój debiut rynkowy kilka miesięcy po Atari ST. Nowego konkurenta Atari bynajmniej nie zbagatelizowało. Amiga 1000 była zaprojektowana bardziej jako komputer desktopowy, skierowany raczej do klientów instytucjonalnych niż domowych, a więc teoretycznie nie konkurujący z Atari ST. Ciężko jednak nie przyznać racji twierdzeniu, że Amiga nawet w swojej najuboższej wersji wyznaczała nowe standardy graficzne i dźwiękowe w świecie komputerów i Atari musiało szybko przygotować adekwatną odpowiedź.
Atari Mega ST
Pozornie reakcja Atari na komputer Amigi była niesłychanie spokojna. Przemawiała za tym większa popularność Atari oraz rozwój oprogramowania, które wówczas pojawiało się na Atari w naprawdę olbrzymiej ilości. To działało uspokajająco na zarząd firmy. Modele ST nawet rok po premierze wydawał się ciągle królować w domach, studiach muzycznych i z powodzeniem zajmowało dosyć dobrą pozycję na rynku DTP. Jednak zarząd Atari bynajmniej nie zamierzał beztrosko obserwować tego, co robi Amiga (a później Commodore) i rozpoczęto pracę nad realnym konkurentem Amigi 1000. Rzecz zabawna, bo mniej więcej w tym samym czasie ktoś w zarządzie Commodore walnął się w czoło i postanowił stworzyć budżetową wersję Amigi mogącą konkurować z Atari ST na rynku komputerów domowych.
Inżynierowie Atari przeanalizowali Amigę 1000 i stwierdzili, że radzi sobie ona o wiele lepiej z przetwarzaniem grafiki niż Atari ST za czym stał zapomniany dziś nieco układ - Blitter. Blitter był to układ wspomagający układ graficzny i procesor komputera w operacjach związanych z przenoszeniem danych związanych z grafiką w różne obszary pamięci. W Atari ST czynność ta zajmowała cenny czas procesora. Umieszczenie w architekturze Atari ST własnego Blittera umożliwiłoby przyspieszenie pracy całego komputera, a w szczególności podniesienie wydajności graficznej, co rzecz oczywista, miało realne znaczenie dla użytkownika domowego. Jednocześnie nowy komputer miał stanowić konkurencję dla Amigi 1000, a więc powinien być maszyną typu desktop.
Zaraz po rozpoczęciu prac nad nowym modelem w rozmaitych doniesieniach prasowych zaczęły się pojawiać informacje, że Atari szykuje naprawdę niezwykłą maszynę, której możliwości przeniosą ówczesne komputery w zupełnie inny wymiar. Za otoczką stworzoną przez prasę jednak nie było już tak różowo. Architekturę nowego komputera postanowiono oprzeć na architekturze Atari ST wzbogaconej o dwa, główne dodatki. Wzorem Amigi 1000 miał on zostać wyposażony w Blitter oraz sloty umożliwiającą jego rozbudowę. Jeden z pomysłów zakładał, że w komputerze zostanie użyty nowszy model procesora Motorola 68020. Prace nad nowym komputerem postępowały dwutorowo. Jeden z zespołów poświęcił się przygotowaniu płyty głównej Atari ST do nowych założeń, drugi rozpoczął modernizację płyty Atari ST pod kątem nowych założeń i ewentualnego użycia procesora Motorola 68020.
W styczniu 1987 roku podczas targów CES Las Vegas Atari zaprezentowało swoje nowe dziecko mające stanowić konkurencję dla desktopowej Amigi 1000. Nowy komputer nazwano Atari Mega ST i na stoisku umieszczono w otoczeniu drukarek laserowych, co dodatkowo podkreślało, że adresatem nowego komputera nie jest już użytkownik domowy, lecz głównie użytkownik związany z DTP i przetwarzaniem grafiki.
Nowy komputer posiadał 2 MB pamięci RAM (Atari Mega ST2) lub 4 MB pamięci Ram (Atari Mega ST4) i wzbudził ogromne zainteresowanie ale i zarazem wątpliwości.
Dane techniczne:
- CPU: Motorola 68000 taktowana 8 MHz
- Pamięć: 2 lub 4 MB pamięci RAM oraz 192 KB pamięci ROM zawierającej system operacyjny TOS. Komputer oferował także możliwość wpięcia zewnętrznej pamięci ROM o pojemności do 128 KB.
- Pamięć masowa: Wbudowana stacja dysków 3.5" o pojemności 720 KB opcjonalnie zewnętrzna stacja dysków lub twardy dysk.
Komputer wyposażono także w Blitter, który miał przyspieszać operacje związane z przetwarzaniem grafiki.
Podczas targów CES przedstawiciele Atari wyraźnie podkreślali, że nowy komputer powstał przy znacznym udziale użytkowników Atari ST, których sugestie były wytycznymi dla inżynierów pracujących nad komputerem. Rzeczywiście, Atari uważnie wsłuchiwało się w opinie użytkowników zwłaszcza te, które porównywały Atari ST i Amigę 1000. Tylko jeden z postulatów użytkowników nie został spełniony - komputer posiadał dokładnie te same tryby graficzne jakie posiadały komputery serii ST, choć użytkownicy oczekiwali nowych trybów graficznych lub bogatszej palety barw w obecnych trybach graficznych.
Nie mniejsze zainteresowanie wzbudziła obudowa komputera, która w mojej ocenie była naprawdę bardzo ciekawym rozwiązaniem. Komputer umieszczono w cienkiej obudowie typu desktop z zewnętrzną klawiaturą. Klawiatura ta byłą odpowiedzią na krytyczne uwagi użytkowników Atari ST dotyczące klawiatury umieszczonej w ich komputerach. Zdaniem użytkowników, klawiatura jaką Atari umieściła w modelach 520/1040 była "gumowata" i nie umożliwiała wygodnego pisania. Do jej budowy użyto gumowych "kielichów" amortyzujących które nie dawały odczuwalnego oporu podczas pisania. Klawiatura Atari Mega ST swoją konstrukcją była bardzo zbliżona do klawiatur IBM sprzedawanych wraz z komputerami biurowymi tej firmy, a warto pamiętać, że to klawiatury IBM stanowiły wówczas wzór klawiatury idealnej.
Wiele obaw wzbudzała na początku kompatybilność Atar Mega ST z komputerami 520/1040 ST. Atari jednak uspokajało, iż aplikacje napisane zgodnie z uprzednimi wytycznymi firmy będą działały poprawnie na nowej platformie. Późniejsze doświadczenia wykazały, iż Atari w tym względzie nie odbiegało od prawdy i tylko aplikacji wykorzystujące nie udokumentowane odwołania do TOS‑u lub napisane niezgodnie z wytycznymi Atari mogły sprawiać kłopoty. Kłopoty sprawiały także niektóre programy zabezpieczone przed kopiowaniem. Dodanie układu Blittera nie miało negatywnego wpływu na działanie aplikacji i wiele z nich nadal działało poprawnie. Niewielką grupę sprawiającą drobne problemy stanowiły gry, które nagle zaczęły działać zdecydowanie szybciej (nawet do sześciu razy) w porównaniu do Atari 520/1040. Związane było to z szybszym przetwarzaniem grafiki przez nowy komputer, a czasem uniemożliwiało wręcz granie w te pozycje. Także i to Atari wzięło pod uwagę, dając możliwość programowego wyłączenia Blittera i zapewnienia 100% zgodności z poprzednimi modelami w zakresie obsługi grafiki.
Nowy komputer został także wyposażony w nową wersję systemu operacyjnego TOS. Nowa wersja oznaczona 1.02 wnosiła więcej poprawek niż zdawałaby się sugerować numeracja.
- Poprawiono funkcję oczyszczania pamięci dzięki czemu komputer zauważalnie szybciej się uruchamiał, a podczas pracy szybciej uruchamiały się aplikacje.
- Przepisano całkowicie procedury obsługi portu RS232 eliminując znane błędy i poprawiając jego wydajność.
- Wprowadzono obsługę zegara czasu rzeczywistego oraz program do jego obsługi.
- Dodano funkcję programowego włączania i wyłączania Blittera.
- Poprawiono funkcję zapisu obrazu pulpitu.
- Funkcja drukowania uzyskała większy bufor do przesyłania danych, dzięki czemu potrzebowała mniej wolnego miejsca na dyskietce lub twardym dysku do buforowania danych.
- Poprawiono funkcję przewijania zawartości okna. Dotychczas aby uzyskać przewijanie trzeba było klkać myszką na strzałce przewijania. W nowej wersji wystarczyło przytrzymać wciśnięty przycisk aby zawartość okna przewijała się w sposób ciągły.
- Poprawiono i przyspieszono procedury odczytu i zapisu dyskietek, eliminując niektóre błędy jakie pojawiały się dotychczas.
- Zablokowano dostęp do niektórych zmiennych systemowych do których programiści mieli dostęp o z których korzystali wbrew zaleceniom Atari.
Komputer trafił na rynek w połowie 1986 roku i sprzedawano go w zestawach zawierających monitor SM124, klawiaturę i myszkę, dysk twardy SH205 o pojemności 20MB oraz drukarką laserową SLM804. Zestaw kosztował około 3000 USD (Atari Mega ST2).
Warto zwrócić uwagę, że dysk twardy umieszczony był w oddzielnej obudowie, bliźniaczo podobnej do obudowy jednostki centralnej komputera. Oba moduły idealnie komponowały się wzajemnie, a ich uzupełnieniem były dotychczasowe monitory Atari. Użytkownik sam mógł decydować czy moduł z dyskiem twardym będzie nad czy pod jednostką centralną.
Komputer bardzo szybko zdobył mocną pozycję na rynku DTP skutecznie konkurując tu z komputerami firmy Apple. Atari bardzo szybko dostrzegło swój sukces i zapowiedziało, że w najbliższym czasie komputery Atari będą mogły współpracować z siecią LocalTalk jaką obsługiwały komputery Apple, co umożliwiłoby im płynne wejście w struktury DTP oparte dotychczas głównie na komputerach z nadgryzionym jabłuszkiem. Rzecz ciekawa, że większość reklam Atari Mega ST nawiązywało do konkurencji z Apple i porównywaniu możliwości Mega ST i komputerów Apple, jednakże Apple zupełnie ignorowało tą konkurencję uznając ciągle za swojego głównego rywala duet Microsoft i IBM.
Drugą branżą którą Atari zdecydowanie wówczas podbiło, była branża muzyczna oraz studia nagrań. Ta przewagę nad konkurencją Atari Mega ST2 zawdzięczało głównie portowi MIDI oraz świetnemu oprogramowaniu do obsługi dźwięku i jego miksowania. Atari Mega ST2 wykorzystywane było w krakowskim Teatrze Ludowym do odtwarzania i miksowania efektów dźwiękowych podczas przedstawień teatralnych jeszcze pod koniec lat 90‑tych i to właśnie Mega ST2 odpowiedzialne było za efekty jakie można było usłyszeć w "Poskromieniu Złośnicy" czy w spektaklu "Iwona księżniczka Burgunda" (oba według reżyserii Jerzego Stuhra).
Kilka miesięcy po premierze Mega ST2 i Mega ST4 Atari zdecydowało się na wypuszczenie jeszcze bardziej budżetowej wersji komputera Mega ST1, który wyposażono w 1 MB pamięci RAM i można go było kupić także jako samodzielny komputer, bez drukarki, twardego dysku i monitora. Niektóre źródła wskazują jednak, że model Mega ST1 i Mega ST2 były modelami pierwotnymi, natomiast model Atari Mega ST4 był tylko na zamówienie.
Jednocześnie Atari zapowiedziało, że w najbliższym czasie pojawią się kolejne, bardziej wydajne komputery serii Mega, a linia ta nie będzie się już nazywała Mega ST, lecz tylko Mega. Komputery Atari Mega nie miały w przyszłości posiadać cyfry oznaczającej wielkość ich pamięci RAM, gdyż Atari zmieniało architekturę płyty głównej zastępując pamięć RAM lutowaną na stałem na płycie, wymiennymi kośćmi SIMM, ale to już w następnej części.