Blog (141)
Komentarze (2.5k)
Recenzje (2)
@PangrysKilka słów o dwóch pamięciach od Kingstona: DT Elite G2 i DT CNY 2017 Rooster Limited Edition — konkurs!

Kilka słów o dwóch pamięciach od Kingstona: DT Elite G2 i DT CNY 2017 Rooster Limited Edition — konkurs!

25.03.2018 | aktual.: 02.04.2018 17:52

646582

Pendrive - niby mała rzecz, która nie raz ratuje nam skórę i wielu z nas, nie wyobraża sobie egzystencji bez tego gadżetu. I choć coraz częściej spotykam się z opinią, że w dobie cyberschowków, chmur i coraz szybszych łącz internetowych, takie nośniki danych są powoli skazywane na zapomnienie, to jednak producenci się nie poddają i wciąż prezentują nowe konstrukcje. Któregoś dnia i do mnie trafiła paczka z dwoma penami reprezentującymi dwa, całkowicie odmienne podejście do potrzeb klientów. Sam używam od lat kilku różnych kluczy USB od Kingstona i przynajmniej ja, złego słowa nie powiem na temat jakości pamięci flash od tego producenta. Posiadam jeszcze stareńkiego prawie dziesięcioletniego Data Traveler o zawrotnej pojemności aż 4GB, który ocalał tylko dlatego, że jest jedyną pamięcią, którą poprawnie obsługuje moją nieśmiertelną drukarkę Konica Minolta magicolor 4690MF. I co trzeba dodać, cały czas działa perfekcyjnie co nie jest regułą przy tak starych pamięciach. Dlatego z tym większą ciekawością przystałem na ofertę by zapoznać się z dwoma bardzo ciekawymi pamięciami flash od Kingstona i co najważniejsze, jedną z nich możecie wygrać na własność, ale o tym już za chwilę.

Kingston Data Traveller Elite G2 128GB

646585

Klasyczny i wręcz legendarny produkt z rodziny pamięci flash od Kingstona. DTEG2 jest oczywiście zgodna z najpopularniejszym dziś standardem, czyli z USB 3.1 Gen 1. Jak przystało na legendę, plastikowa jest tylko zatyczka a obudowa urządzenia jest wykonana z solidnego metalu co gwarantuje nam doskonałą ochronę naszych cennych danych. Korpus pamięci jest delikatnie ryflowany by łatwiej i pewniej wkładać i wyciągać ją z dowolnego gniazda USB. Jak to u Kingstona bywa, trudno doczepić się do designu samego urządzenia. Jest dobrze zaprojektowane, aczkolwiek pamięć wygląda raczej tradycyjnie i niczym szczególnym nie wyróżnia się na pierwszy rzut oka. O ile nie zgubimy zatyczki, to niestraszne nam zamoczenie pamięci w kałuży czy innym zbiorniku wodnym. Dzięki jednolitemu korpusowi wykonanemu z metalu, nie straszne nam jakiekolwiek uszkodzenia mechaniczne. Może bezkarnie kopać, rzucać czy deptać a pendrive będzie nadal działać. Oczywiście nie namawiam was do takich ekstremalnych testów, ale warto wiedzieć, że nie utracimy danych w wyniku naszej nieostrożności. Z kronikarskiego obowiązku wspomnę tylko, że producent deklaruje pięcioletnią gwarancję z bezpłatną pomocą techniczną. Pamięć Kingston DT Elite G2 128GB bez większego trudu upolujemy w sieci, płacąc za niego ok 200 zł co jest nawet przyzwoitą ceną za urządzenie podobnej klasy choć, co trzeba przyznać, bez większego trudu znajdziemy urządzenia konkurencji o podobnych parametrach o cenie niższej nawet o kilkadziesiąt złotych. Powiedzmy sobie jednak szczerze, nie będzie to tak dobre jak Kingston DT Elite G2.

Parametry

  • Dostępne pojemności: 32GB, 64GB, 128GB
  • Prędkość: USB 3.1 Gen 1
  • Prędkość: 32 GB: odczyt 180 MB/s, zapis 50 MB/s; 64–128 GB: odczyt 180 MB/s, zapis 70 MB/s
  • Wymiary: 59,37 mm x 18,98 mm x 10,8 mm
  • Temperatura pracy: od 0°C do 60°C
  • Temperatura przechowywania: od -20°C do 85°C
  • Gwarancja/pomoc techniczna: 5-letnia gwarancja z bezpłatną pomocą techniczną
  • Zgodność z systemami operacyjnymi: Windows® 10, Windows 8.1, Windows 8, Windows 7.1 (SP1), Mac OS v. 10.9.x i nowsze, Linux 2.6.x i nowsze, Chrome™ OS

Galeria

150341
150342
150343
150344

Cóż, trzeba przyznać, że po raz kolejny Kingston nie obiecuje gruszek na wierzbie w sprawie prędkości zapisu oraz odczytu, które są nawet nieco wyższe od deklarowanych co wraz z pancerną obudową czynią tę pamięć łakomym kąskiem dla kogoś kto szuka pancernego pendrive. Jedynie nieco zmartwił mnie niski wynik dla odczytu małych plików.

150345
150346
DTEG2 pusty
DTEG2 zapełniony

Kingston Data Traveller CNY 2017 Rooster Limited Edition 32 GB

646604

Kolejny pendrive jaki trafił do moich testów, jest dość nietypowo wyglądający Kingston Data Traveller CNY 2017 Rooster Limited Edition o pojemności 32GB. Został on zaprojektowany by uczcić chiński Rok Koguta, który rozpoczął się 28 stycznia 2017 roku, a się skończył 15 lutego 2018 roku. Ciężko zarzucić projektantom tej firmy, że robią rzeczy nudne wizualnie czy wręcz brzydkie, ale tutaj, przynajmniej moim zdaniem, naprawdę "odpłynęli". Ładne gustowne pudełko skrywa w sobie pamięć, która zwraca naszą uwagę fantazyjnie wykonanym, stylizowanym, laserowo wyciętym metalowym kogucikiem, który może służyć jako fantazyjna zatyczka, ale który prawdopodobnie w zamyśle projektantów, jest ciekawym przedłużeniem pamięci, dzięki któremu łatwiej wyjmiemy pendrive z dowolnego urządzenia. Oczywiście, również i w tym przypadku mamy do czynienia z sprzętem zgodnym ze standardem USB 3.1 Gen 1. Samego Kingston DT CNY 2017 Rooster Limited Edition nie znajdziemy w żadnej ofercie sklepowej, dlatego też nie podam wam ceny tej pamięci. Owszem, znajdziecie czasem na portalach aukcyjnych, ale rozstrzał cen jest naprawdę duży. W końcu to limitowana edycja, więc nie powinno nas to dziwić. Przynajmniej moim zdaniem, samo urządzenie jest bez wątpienia całkiem ładne, ale czy zarazem jest wydajne? Sprawdzimy i to :)

Parametry

  • Dostępne pojemności: 32GB
  • Interface: USB 3.1 Gen 1
  • Wymiary: 47mm x 29mm x 8mm
  • Gwarancja/pomoc techniczna: 5-letnia gwarancja z bezpłatną pomocą techniczną
  • Zgodność z systemami operacyjnymi: Windows10, 8.1, 8, 7(SP1), Vista(SP2), Mac OS X v.10.7.x+, Linux v 2.6.x+, Chrome OS
150350
150351
150352
150353

Tak jak już wspomniałem wcześniej, również i to maleństwo skatowałem wszelakimi benchmarkami, zarówno jak było puste, czyli bez danych jak i po zapełnieniu ich do ok 3/4 pojemności. I tutaj ten maluch nie zawiódł bowiem prędkości są dość przyzwoite. Nie zapomnijmy, że to reklamowy gadżet, który jednak ma naprawdę przyzwoite parametry no i wygląda niecodziennie.

150354
150355
DTCNY17 bez danych
DTCNY17 zapełniony danymi

KONKURS

I na koniec chciałbym ogłosić mały konkursik w którym możecie wygrać jednego z bohaterów tej recenzji, czyli Kingston Data Traveller CNY 2017 Rooster Limited Edition 32 GB. Wystarczy tylko napisać w komentarzu jak wykorzystacie to maleństwo do realizacji swoich marzeń. Konkurs trwa do 1 kwietnia do godz 00.00 a wynik ogłoszę 2 kwietnia około południa.

WYNIKI

Walka była zacięta i wraz z kilkoma osobami kłóciliśmy komu przyznać nagrodę. Dlatego tym milej mi ogłosić, że pendrive Kingston DataTraveler CNY 2017 Rooster Limited Edition otrzymuje użytkownik Pharun . Mam też nagrodę specjalną dla użytkownika kpkrycho , który otrzymuje gamerską podkładkę pod mysz HyperX Fury w rozmiarze M. Laureatów prosze o kontakt przez PW na forum by podali adres gdzie mam przesłać nagrody. Dziękuję za udział i już wkrótce zapraszam do udziału w kolejnym konkursie, gdzie możecie wygrać kolejną ciekawą nagrodę.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (101)