Jolicloud - idealny na netbooka?
Witam wszystkich.
Bardzo dawno nic nie napisałem. Miałem zamiar wrzucić dwa wpisy, ale ze względu na nadmiar obowiązków nie miałem kiedy dokończyć pomysłu.
Wstęp
Ostatnio dość długo zastanawiałem się nad zamianą na netbooku Windowsa na jakąś dystrybucje Linuxa jednak ze względu na brak wsparcia dla MS Office 2010 oraz Nokia Ovi Suite zrezygnowałem z tego pomysłu. Mimo wszystko cały czas próbuje coś wykombinować, żeby komputer troszkę szybciej pracował. Dzisiaj do samego poszukiwania skłonił mnie wpis skandyna, po którym miałem zamiar zainstalować na karcie pamięci jakiegoś mikrusa (np. Puppy albo DSL). Znalazłem dość ciekawe rozwiązanie, które najpierw postanowiłem wypróbować: Jolicloud
Jolicloud
Joilcloud jest to bardzo minimalistyczna dystrybucja Linuxa oprata na Ubuntu. Jednak nie jest to "zwykły" system operacyjny - jest nastawiony na pracę w chmurze (pewnie stąd cloud w nazwie :P), ale równocześnie można instalować lokalne aplikacje. Z poziomu systemu z miejsca jest dostęp do dysku Windowsa. Ostatnia stabilna wersja jest z grudnia 2010 roku.
Instalujemy
Wchodzimy na tą stronę, ściągamy plik (wersja 1.1.1 zajmuje niespełna 714 MB). Dwuklik rozpoczyna standardową instalację. Musimy podać nazwę użytkownika (małymi literami), hasło, kilka razy kliknąć Next i ewentualnie zmienić ustawienia instalacji (partycję, język). Później już nam zostaje tylko czekać (przy 40% zatrzymał się na troszkę dłużej). Po zakończeniu instalacji mamy do wyboru dwa systemy operacyjne: Windows i Jolicloud 1.1. Oczywiście wybieramy drugą opcję i czekamy - niestety pierwsze uruchomienie jest bardzo długie. Jeśli pojawi nam się zalążek pulpitu (ciemne tło i kursor) nie cieszmy się jeszcze. W tym momencie Jolicloud zaczyna właściwą instalację, która jak na tak wolny sprzęt dość sprawnie leci.
Ważna sprawa - trzeba się łączyć z internetem. Ja musiałem skonfigurować połączenie 3G, ale nie było żadnego problemu z działaniem. Później założyłem konto na Jolicloud i wszedłem do systemu.
W tej chwili wyklikałem na jakim sprzęcie zainstalowany jest system. Jolicloud ustawia się automatycznie jako podstawowy system (jak nie zmienimy to właśnie on się uruchomi. Można to zmienić klikając prawym na Mój komputer => Właściwości => Zaawansowane ustawienia systemu (jakoś tak) i tam jest uruchamianie.
Zaczynamy
System rzeczywiście jest bardzo lekki. Uruchomienie systemu trwa minutę, co przy jednordzeniowym procku, 1GB ramu i dysku twardym 4200 obrotów nie jest zły wynik (od momentu naciśnięcia guzika włączającego do momentu pokazania się okna do logowania). Świeżo zainstalowany system miał do ściągnięcia 6 aktualizacji. Sam system bazuje na pracy w sieci. Mamy dostęp do różnych usług Google'a (Docs, Youtube, Gmail.....itp).
W tej chwili jestem w dalszym ciągu w fazie testowania tego oprogramowania, ale już zauważyłem dwa błędy: 1. Nie działają filmiki na youtube w trybie pełnoekranowym. 2. Nie wiem dlaczego, ale ni cholery nie mogę skonfigurować Thunderbirda. Z tego co wyczytałem to oba problemy dotyczą kiepskich sterowników do karty graficznej. Poza tym zdarzyły mi się dwie całkowite zwiechy systemu.
Cały system "siedzi" w jednym pliku na partycji systemowej Windows, tak więc pozbycie się go jest dziecinnie proste :) Jeżeli system będzie się rozwijał i naprawią błędy z filmikami i i thunderbirdem (na necie znalazłem info, że niektórzy mają problem z wybudzeniem po hibernacji) to będzie to znakomity system na netbooki i starsze komputery.