Jak stworzyłem grę komputerową
27.10.2017 19:30
Ze względu, że prowadzę małą firmę która tworzy gry komputerowe i dostaję na ten temat masę pytań chciałbym to opisać w jednym miejscu, co prawda mam swój blog jednak z tego co obserwuję na starych dobrych dp, jest bardzo konstruktywna i ciekawa społeczność:-)
Powstanie mojej firmy Huckleberry Games jest ściśle związane z pracą nad grą Edengrad. Dziś chciałbym podzielić się z wami jak moja firma powstawała :‑)
Czym jest Edengrad?
Jeśli jeszcze nie wiecie, śpieszę z wyjaśnieniami! Edengrad jest symulatorem postapokaliptycznej rzeczywistości. Gracz rozpoczyna swoją przygodę w podziemnym schronie, z którego następnie wychodzi na powierzchnię i dołącza do żądnych przygód najemników. W początkowych etapach gra przypomina klasyczne MMORPG, w którym wykonuje się questy i zdobywa przedmioty, jednak później płynnie przechodzi w survival, w którym dochodzi np. zdobywanie pożywienia czy zapewnienie bohaterowi odpowiedniej ilości energii. Jednym słowem – gracz musi się naprawdę postarać, aby utrzymać swoją postać przy życiu!
Niezwykle istotną i ciekawą z punktu widzenia graczy funkcjonalnością, jest możliwość zakładania miast. To w nich toczy się handel, można budować mocną i zaangażowaną społeczność, a także snuć plany podbicia innych metropolii. Toczone między miastami bitwy są bardzo widowiskowe i wciągające!
Edengrad był projektem, w którym chcieliśmy zawrzeć niektóre elementy pojawiające się w innych grach i odnoszę wrażenie, że całość jest nie tylko atrakcyjna, lecz również harmonijna. I o to nam chodziło! Więcej informacji znajdziecie na naszej stronie i fanpage’u.
Powrót do przeszłości, czyli jak to wszystko się zaczęło!
Czy wiecie, że kiedyś byłem programistą PHP? Właśnie tak zaczęła się przygoda z Edengradem – chciałem zrobić coś niepowtarzalnego, rozbudowaną grę, która pozwoli mi się spełnić! Początkowo tworzyłem w 2D, ponieważ tylko to potrafiłem programować, jednak intensywna nauka Unity 3D pozwoliła rozpocząć pracę nad produkcją w trójwymiarze. Podstawowe założenia obejmowały stworzenie w pełni edytowalnego świata, który będzie mógł być współtworzony przez graczy. Długo też zastanawiałem się, gdzie osadzić grę – pod uwagę brałem prehistorię lub postapokalipsę. Po dokładnej analizie zdecydowałem się wraz z zespołem na wariant drugi, ponieważ daje on o wiele większe możliwości stworzenia niepowtarzalnego świata. W ten oto sposób prace nad grą ruszyły w 2012 roku.
W poszukiwaniu inwestora i pierwszego biura
Na początku Edengrad powstawał po godzinach, jednak wraz z upływem czasu i poszerzaniem koncepcji produkcji, doszliśmy do wniosku, że potrzebujemy inwestora, który wesprze naszą pracę. Tylko w ten sposób mogliśmy zacząć poważnie myśleć o ukończeniu gry, która przestała być pobocznym projektem i w produkcję której zaangażowało się już sporo osób.
Duży projekt oznacza wiele pracy, a w dostępnym na tamtą chwilę składzie prace nad grą trwałyby kilka ładnych lat. Huckleberry Games musiało rozwinąć skrzydła i pozyskać nowych ekspertów, a to wiązało się z niemałymi wydatkami…
Poszukiwania inwestora początkowo przebiegały niezbyt efektywnie, ponieważ nie wiedzieliśmy, w jaki sposób szukać ludzi, którzy chcą wyłożyć pieniądze na wsparcie procesu tworzenia gry. Dzwoniliśmy, pisaliśmy maile, lecz nie wynikało z tego nic konkretnego. Owszem, niektóre firmy podjęły z nami wstępne rozmowy, znaleźliśmy nawet potencjalnego inwestora z Kanady, jednak ostatecznie nie udało nam się nawiązać współpracy. Taki stan trwał ponad rok, gdy niespodziewanie zgłosił się do nas inwestor, który chciał zainwestować w Edengrad. Wyobraźcie sobie naszą radość, gdy po zaledwie dwóch spotkaniach udało nam się zdobyć finansowanie!
Po nawiązaniu współpracy z inwestorem musieliśmy znaleźć biuro. Wybór padł na Zamek Cesarski w Poznaniu, gdzie wśród wiekowych murów mogliśmy przystąpić do intensywnych prac nad Edengradem. Być może zastanawia Was, skąd wziął się pomysł, by tworzyć grę w iście królewskim wnętrzu? Chcieliśmy poczuć się niczym królowie polskiego gamedevu! ?? A tak serio, tylko tam wynajem nie kosztował góry złota.
Nie wstydźmy się popełnianych błędów
Pomyłki są wpisane w życie każdego początkującego biznesmena. W przypadku Edengradu prawdopodobnie największym potknięciem było wyznaczenie nierealistycznego deadline’u po pozyskaniu inwestowania. Nie dziwcie się, mieliśmy plan, pełno pomysłów i chcieliśmy poświęcić się naszej pracy w 100%. Założyliśmy zatem, że na stworzenie ostatecznej wersji gry wystarczy nam rok – Edengrad miał podbić rynek na początku 2016 roku. Życie zweryfikowało wszystkie założenia, bowiem gra ukazała się w fazie Early Access w kwietniu 2017 roku i jeszcze sporo pracy przed nami. Niestety wiele początkujących firm z branży gamedevu podchodzi zbyt optymistycznie do kwestii ukończenia swojego pierwszego tytułu.
Moja rada? Warto patrzeć na deadline realistycznie – założyć termin realizacji, wypełnić go, a fanów i inwestorów poinformować o planowanej premierze produkcji, gdy prace nad nią będą się zbliżać do końca. Dokładne planowanie jest niezwykle istotne.
Mam nadzieję, że dzisiejszy tekst wzbudził Wasze zainteresowanie ??