Tablet za zeta
22.09.2012 | aktual.: 04.10.2012 21:58
Z pamiętnika młodego informatyka, dnia 22 września 2012, 20:22...
Wybierając się studia pewien młody informatyk postanowił postanowił zakupić sobie notebooka. Nie skłonny kupować w internecie (gdzie mógłby zaoszczędzić ok. 200zł) powędrował do jednego z popularnych sieci handlowych w naszym kraju.
Przy wejściu z miłą chęcią przywitał go jeden z trzech sprzedawców. Gdy tylko wspomniał o zamiarze kupna notebooka, zadał mu dość popularne pytanie "Do czego ma on służyć?". Do wszystkiego :P Jakiś specem nie był, ale mniej więcej wiedział czego szuka. Do oka wpadł mu jeden ze starszych modeli Samsunga. Sprzedawca jakby czując pewną nie komfortową sytuację poinformował go o trwającej promocji. Otuż do każdego kupionego notebooka można za złotówkę dokupić tablet. Za jedną złotówkę, to na pewno nie żaden GALAXY Tab o którym by śnił :) ale zapytał o szczegóły. Tuż obok stał na wystawie, dodał wspominając jaka to świetna i niecodzienna promocja. Podszedł młody informatyk i myślach czytając Producent: Lark - pierwsze słyszę; system: Android 2.3 - podobno od tej wersji to dobry system, pamięć 4GB. A jeszcze jedno, ten w promocji jest o nieco mniejszym numerze, czyli taki trochę wcześniejszy, "czyli prawie taki sam". Młody informatyk nigdy jeszcze nie posiadał tabletu, ba, nawet go nie miał w ręce. Chwila, miał tu kupować notebooka.
Ok. Mając na oku notebook i (być może tableta za 1zł), pomyślał o torbie, w podróży by się przydała. Na wystawie były tylko takie z dodatkową myszką. Dopytując o taką, a i o inną torbę, sprzedawca postanowił dorzucić torbę w prezencie. Cena nie powalała na kolana, na allegro taki by za dwie stówki taniej znalazł, ale postanowił go kupić. Gdy sprzedawca przyniósł starszą wersję tabletu, okazało się nim urządzenie pracujące pod Androidem w wersji 2.2 i pamięcią 2GB. Eeeeeeeeee. No nic, notebook w miarę jakiego poszukiwał, w troszkę może zawyżonej cenie z tobą ... biorę. Ale na paragonie to już nabił torbę obniżając ceną notebooka o 100zł- wartość torby z myszką. Ciekawe czy by jeszcze mógł opuścić na notebooku. Tuż po wyjściu ze sklepu tablet młodemu informatykowi zgarnęła ... siostra i tyle go widział.
My tu gadu gadu, a teraz trochę o tablecie za złotówkę.
Tablet PC (Clark 70.0) waży 0,372kg (20x12,8x1x3 cm), który pewnie się trzyma Jego ekran to 7 calowy wyświetlacz o rozdzielczości 800x480 (w porównaniu do mojego K800 240x320 to chyba ubogo). Działa na procesorze Via 8650 (z instrukcji, a na stronie widnieje 800MHz Telechips TCC8902) przy 256 pamięci RAM. Posiada również łączność WiFi b/ g (Podobno strasznie gubi zasięg nawet przy routerze, u siebie czegoś takiego na razie nie stwierdziłem).
Z przodu znajdziemy jeden główny przycisk Wstecz. W górnej części urządzenia znajdziemy zieloną diodę informującą o działaniu urządzenia oraz kamerę do video rozmów z funkcją aparatu. Wpis Skype na opakowaniu mógł sugerować o zainstalowanej tej aplikacji, której niestety nie ma :(. Z tyłu poza logiem producenta nie znajdziemy nic, no prócz rys które tworzą się na potegę.
Spójrzmy teraz na boki urządzenia. Na górze znajdziemy przycisk Power (wyłączanie/blokada). Po prawej stronie znajdziemy dwa głośniczki, klawisze głośności (+ -) oraz przycisk menu. Z dołu zaś ulokowano porty wejścia, jak zasilanie, słuchawki, wejście karty pamięci oraz ... niestandardowy port. W zestawie z ładowarka znajdziemy przejściówkę (do niestandardowego złącza) posiadającą w sobie dwa porty USB oraz port RJ45.
[join][img=DSC084943]
Obsłudza - nie działa
Chciałbym jakoś obiektywnie opisać te urządzenie, ale nie do końca potrafię. Do tej pory z urządzeniami dotykowymi miałem prawie żądną styczność (no poza Avilą). Pierwsze zetknięcie siostry z tabletem - nie działa. On działa, tylko jest to po prostu ekran opornościowy, w którym trzeba wciskać mocniej, jakby jeszcze silniej niż w tel. Avila. I tak jakoś strasznie długo się uruchamia (ok. 53s). Długość działania na baterii nie testowałem, ale surfowanie w internecie staczy na ok. 1,5 godziny.
[join][img=0003]
PS. Mam nadzieję że zaciekawiłem niektórych :)