Jak pisać recenzje na blogu technologicznym? [poradnik]
18.12.2015 18:41
Po pierwsze opakowanie. Jest bardzo, bardzo, bardzo, baaaardzo ważne. To nowy sprzęt, prosto od producenta, albo wprost z półki sklepowej. Inni go nie widzą. Chcą wiedzieć jak wygląda opakowanie. Żyjemy w czasach, gdzie wygląd produktu decyduje. Dlatego opakowanie jest istotne. Marketing jest wszystkim. A na czym bazuje marketing? Na uczuciach! Dlatego, recenzując produkt , opisz wszystkie swoje odczucia związane z opakowaniem. Mile widziane nawiązania do świętego Mikołaja i dziecięcej radości z otrzymania prezentu. Niech czytelnik poczuje zapach jakby smakował nowej, egzotycznej potrawy. Opakowanie jest istotne także z innej przyczyny. Wszystkie urządzenia technologiczne są do siebie bardzo podobne, tj. lekkie, cienkie z zaokrąglonymi narożnikami. Opakowania bywają bardzo różne. I (uwaga!) mogą nie mieć zaokrąglonych narożników. Trudno w to uwierzyć, ale to prawda.
Opisz dokładnie co jest w pudełku. Nie każdy wie, że do telefonu dodawana jest ładowarka i słuchawki. Używaj sformułowań typu: "miłym dodatkiem jest...", "producent pozytywnie zaskoczył dodając..". W żadnym, ale to żadnym przypadku nie wypisuj zawartości pudełka za pomocą tabelki, albo listy. Czytelność przekazu jest nieważna - liczy się subiektywna ocena. Czytelnik nie chce sam analizować, gdyby to potrafił nie czytałby recenzji.
Gdy już opisałeś najważniejsze, przyda się coś wspomnieć o recenzowanym sprzęcie. Wymień wszystkie rdzenie i wszystkie cale. Posługuj się tabelkami producenta, który w nosie ma, że posługujemy się systemem metrycznym (centymetry? WTF?). Ilość rdzeni też jest ważna ponieważ każdy wie, że procesor 4x2Ghz to nie to samo co 2x4Ghz. Całość porównaj do innych modeli o podobnych parametrach, żeby użytkownik wiedział, że nawet jak kupi to cacko, to i tak znajdzie się cwaniak co będzie miał tyle samo rdzeni.
Absolutnie nie testuj sprzętu zbyt długo. W czasie, gdy chcesz dokładnie poznać urządzenie wyjdą dwie aktualizacje systemu, cztery poprawki i nowy taki sam model tylko z literką "S". Nie ma sensu się zagłębiać w temat liczy się tu i teraz. Dlatego ufaj swoim odczuciom i przeczuciom. W zeszłym tygodniu testowałeś dwa smartfony, telewizor, 3 tablety + jeszcze jeden gadżet, który ma kształt kostki i się go podłącza do neta i zaspokaja jakąś ważną dla geeków niszę. A skoro tyle testowałeś w ostatnim czasie to się znasz i po 10 minutach z urządzeniem wiesz, czy jest "sexy" czy nie.
Gdy recenzujesz smartfona, pamiętaj, że to nie telefon, więc możesz pominąć telefonowanie. Najważniejsza jest jakość zdjęć. Zrób kilka przykładowych fotek, aby recenzja była urozmaicona. Ale nie przesadzaj. Jeśli zamieścisz ciekawe fotografie czytelnik może nie skupić się odpowiednio na treści TWOJEJ recenzji. Wystarczą zdjęcia klawiatury komputera, ewentualnie widok z okna na osiedle. To także dobra okazja by wspomnieć o swojej starej Nokii, albo Sony Ericssonie, który robił rewelacyjne fotki. Nawiązania do Nokii są fajne, pod warunkiem, że wspomnisz, że firma ta lata świetności ma za sobą.
Gdy już zacząłeś się rozpisywać, natychmiast się powstrzymaj! Co za dużo to niezdrowo. Recenzję zatytułuj: "Bla ,Bla Bla. Pierwsze wrażenia "twoja_nazwa_bloga". Gotowe. Teraz czekaj na komentarze, w których uprzejma społeczność "grammar nazi" chętnie wskaże ci literówki i błędy. Grzecznie przeproś i popraw, dzięki czemu masz już za sobą pierwszy update tekstu.
Podsumowując: napisałeś tekst aktualny, ciekawy, urozmaicony i w dodatku na bieżąco aktualizowany.