Personalizacja komputera — czyli jak optycznie zmienić blaszaka
22.04.2017 | aktual.: 23.04.2017 11:10
Wielkimi krokami zbliża się czas komunii i jak co roku pojawiają się pytania o zakup sprzętu, który nie tylko da możliwość rozrywki, lecz także pozwoli na łatwiejszą edukację.
Kiedyś to było dużo prościej. Najpopularniejszymi prezentami były wtedy: zegarek, aparat fotograficzny czy rower ...
Dziś trochę się to pozmieniało. Wiadomo, że zegarek to troszkę mało, więc może aparat fotograficzny? W epoce smartfonów i innych wynalazków, które mają wbudowane odpowiednie podzespoły i oprogramowanie. Zakup czegoś, co większość młodzieży już posiada, mija się z celem. Pozostają konsole, no ale one tylko są do gier.
W sumie minęła już moda na komputery stacjonarne i konsole. Dzięki miniaturyzacji oraz postępowi możemy kupić urządzenia all‑in-one - czyli laptopy z dotykowym ekranem, czy jak kto woli tablety z dołączona klawiaturą. Mocno na rynku siedzą laptopy gamingowe, które zgodnie z przeznaczaniem mają ułatwiać rozgrywkę, lecz ich podzespoły dają duże możliwości. Zwłaszcza gdy młodzi youtuberzy starają się wzbogacić swoje filmiki tak, by były atrakcyjniejsze w odbiorze.
Wszystko byłoby piękne, gdyby nie fakt, że niemal wszystkie takie urządzenia są bardzo podobne do siebie. Znajomi więc pytają, co można zrobić by taki sprzęt był inny, odmienny lub przynajmniej spersonalizowany.
Wiadomo, można kupić naklejki na obudowy laptopów, ale tutaj mamy loterię z jakością a i wykonanie czasem powoduje tylko zgrzytanie zębów... A co zrobić, gdy nasi najmłodsi uwielbiają jakieś gry lub seriale TV i właśnie takich naklejek nie można kupić?
Odpowiedź jest prosta — drukarnia wielkoformatowa.
Na szczęście mam niejakie doświadczenie na tym polu i mogę pomóc. Najnowszy sprzęt do druku można podzielić na kilka grup pod względem technologii wykonywania nadruku.
Latex
-
[item]tusze oparte w 100% na ekologicznych składnikach, stworzone na bazie wody, nie wydzielają żadnych nieprzyjemnych zapachów [/item] [item]natychmiast suche wydruki gotowe do laminacji i montażu [/item] [item]zastosowanie do wewnątrz pomieszczeń i na zewnątrz [/item] [item]niesamowita jakość i duża odporność na ścieranie i warunki pogodowe — do 5 lat
[item]głęboka czerń i wysoki połysk [/item] [item]trwalsze wydruki w porównaniu z solwentem, niestety dużo droższe [/item]
Solwent — właściwie to polecam ECO‑Solwent
Atramenty eco‑solwentowe, pomimo że oparte na rozpuszczalnikach jednak są dużo mniej toksyczne, niż druki wykonane "solwentem twardym". Niestety, są jednocześnie znacznie mniej odporne na działanie warunków atmosferycznych i uszkodzenia mechaniczne. Wiele firm korzysta z druku solwentowego, pomimo jego średniej jakości i szkodliwości dla zdrowia i środowiska właśnie z tej przyczyny, że jest wielokrotnie tańszy niż ekologiczne odpowiedniki, takie jak np. druk lateksowy. Jednak jest i rozwiązanie tego problemu ??
Co zrobić z niechcianym zapachem rozpuszczalnika... Cóż, wystarczy tylko zalaminować drukowaną powierzchnię i problem mamy z głowy
Druk UV
Farba w trakcie druku utwardzana jest w podłożu za pomocą światła UV. Dlatego metoda ta pozwala na zadrukowanie nawet tak gładkich powierzchni, jak pleksi, PCV, szkło czy aluminium. Druk UV pozwala na pokrycie niemal każdej powierzchni sztywnej, bez konieczności zastosowania nośnika pośredniego pod postacią np. folii samoprzylepnej. Jednocześnie uzyskujemy najwyższą jakość zadruku a pokryte farbą elementy (poza kolorem czarnym i białym) są półprzeźroczyste. Stosuje się głównie w przypadku np. szyldów i tablic reklamowych, zadruku szkła, podzespołów meblowych (płyt) i wielu innych. Oczywiście z powodzeniem stosowana jest również do zadruku powierzchni o strukturze chropowatej, takich jak wykładziny, drewno, dibond i wiele innych. Druk UV umożliwia także drukowanie białą farbą na ciemnym tle, bez przebicia koloru tła.
Folia barwiona w masie
- folia wycinana po kształcie przez ploter tnący na podstawie wykrojnika opisanego jako obiekt w plikach CDR, AI, EPS, PDF. Z reguły jest to jednokolorowa naklejka, która po wycięciu zostaje "obrana", czyli pozbawiona niepotrzebnych elementów. Taka za laminowana jest folią transferową półprzeźroczystą ułatwiającą montaż na podłożu.
Jak widać, można zrobić coś ekologicznie lub po prostu ładnie. W zależności od tego, co chcemy otrzymać docelowo, wydzieramy sobie odpowiednią technologię druku. Jeśli mamy jakieś duże powierzchnie płaskie można spróbować wydruku UV, lecz jeśli powierzchnia jest z elementami wypukłymi lub wklęsłymi.
Proponuję wydruk na folii z laminatem.
Kiedyś myślałem, że najlepiej i najtaniej jest wydrukować coś na zwykłej folii "monomerycznej" - lecz szybko okazało się, że taka folia ta jest zbyt gruba i co gorsze przy dużej różnicy elementów wypukłych nie daje się poprawnie nakleić bez "zgniotów" i "purchawek".
Co innego folia, która jest wykorzystywana do oklejania samochodów i ze względu na właściwości zwana potocznie "folią wylewaną". Tak to wspaniały sposób na to, by dokładnie okleić elementy, które nie są płaskie, a w połączeniu z laminatem wylewanym taka naklejka będzie dodatkowo zabezpieczała lakier na karoserii przed jakimkolwiek zarysowaniem.
Najpierw pomyśl, a potem zrób
Przed przystąpieniem do zadruku warto się zastanowić nad tym, jak będzie wyglądało dzieło końcowe. Obrazki można znaleźć w internecie na stronach poświęconych tapetom na pulpity lub samemu coś posklejać i wykombinować coś, z czego będą się cieszyli młodzi użytkownicy sprzętu.
Jeśli mamy do wykonania łączenie 2 części lub oklejanie kilku płaszczyzn. Proponuję wykonać tak wzory naklejek, aby ich brzegi łączyły się w jednym kolorze np. czarnym lub białym.
Ja o tym zapomniałem :(
Sprzęt do wyklejania który będziemy potrzebować:
miękka szmatka i nóż introligatorski (najlepiej te o wąskim ostrzu 9 mm.)
Ja ze względu na wykonywany zawód posługuję się gumową "raklą" - z jednostronny pokrytą filcem. [image=IMG_3076] Dostępne w sklepach z materiałami dla poligrafii wielkoformatowej najczęściej w sklepach sprzedających folie z masy barwionej.
Polecam dokładnie zmierzyć podzespoły, które chcemy okleić i do wymiarów dodać około 2 cm "spadu" - czyli dodatkowej grafiki. To bardzo ułatwia samą procedurę naklejania, zwłaszcza jeśli kształt danego elementu jest bardzo skomplikowany.
Nie ma jednego idealnego sposobu na wyklejanie obudowy laptopa czy komputera. Przy takiej operacji warto pomyśleć, nim coś się zrobi. Zwykła folia nie wybacza błędów, lecz "wylewana" ma fajną właściwość, wystarczy ją oderwać od elementu i delikatnie podgrzać np. suszarką — wtedy folia zaczyna delikatnie się prostować i można ponownie przykleić ją do elementu, biorąc poprawkę na to, by jej nie zagniatać. Jeśli pojawią się "bąble" powietrza pod folią zwykłą — mamy duży problem, można je przekłuć szpilką i wycisnąć powietrze. Jeśli zrobimy to delikatnie możliwe, że nie będzie widać, że coś w tym miejscu było. W przypadku folii wylewanej sprawa jest łatwiejsza, delikatnie gładzimy bąbel i staramy się go rozprowadzić na większej powierzchni, po dogrzaniu suszarką nie będzie nic widać. Dzięki właściwościom kleju powietrze przez kanaliki zostanie usunięte, a klej rozprowadzi się samoczynnie.
Warto pamiętać, że przy usuwaniu starych naklejek, trzeba użyć alkoholu do usunięcia resztek kleju przed rozpoczęciem oklejania nową folią.
[join]
Procedura naklejania:
Czyścimy przy pomocy szmatki nasączonej alkoholem obudowę / części z zabrudzeń, kurzu i tłuszczu. Należy zwrócić uwagę na to by, części plastikowe nie powodowały zabrudzeń.
!!! Uwaga !!! tworzywa sztuczne mogą się roztopić, więc nie przesadzajmy z ilością alkoholu !!
Docinamy naklejkę do formatu (+ 2 cm spadu) obracamy wydrukiem w stronę elementu i sprawdzamy optycznie, czy wymiar jest zgodny.
Odklejamy górną część na około 1‑2cm i zaginamy podkład do wewnątrz. Obracamy wydruk klejem w stronę elementu komputera.
Przykładamy tak, aby naklejka była równo ułożona względem krawędzi oklejanego elementu. Dociskamy klej na odsłoniętej wcześniej części naklejki. Chwytamy podkład i zdejmujemy z całej płaszczyzny naklejki, lekko dociskając do elementu.
Jeśli element był płaski mamy już wszystko zaklejone, wystarczy odciąć nożem introligatorskim zbędną część naklejki.
Jeśli mamy do czynienia z elementem wypukłym, należy dobrze docisnąć tę część naklejki, która ma największą płaską powierzchnię. Resztę zostawiamy by swobodnie "spływała" po nierównościach oklejanego elementu.
W tym momencie przyda się coś płaskiego mającego jeden koniec miękki lub oklejony np. filcem. Staramy się dociskać najpierw większe płaszczyzny a na końcu te najmniejsze. [image=IMG_3080] Jeśli coś pójdzie nie tak można odkleić i poprawić daną część naklejki. Jeśli element jest bardzo trudny, można delikatnie podgrzać naklejkę, co spowoduje jej wyprostowanie i naciągniecie.
Jeśli chcemy by naklejka była na całej obudowie boku "blaszaka" i wyglądała jak monolit, można zakleić całość i później delikatnie rozciąć naklejkę w miejscu, gdzie boczna część łączy się z obudową.
Ja do dociskania brzegów przeciętej folii używałem rakli, ale można zwykłej szpatułki lub czegoś płaskiego. i od czasu do czasu można podgrzewać powierzchnię naklejki np. suszarką.
Jeśli zostanie nadmiar folii, usuwamy ją przez odcięcie nożem introligatorskim lub zaklejamy aż do wewnętrznej strony oklejanych części.
Efekt końcowy:
Jak widać na powyższych obrazkach, wystarczy odrobina chęci, trochę czasu i możemy odmienić prezent niemal nie do poznania. Jedyny minus, nadal widać logo producenta, które owszem mogłem wcześniej zaszpachlować :)
Przy okazji jeszcze kilka fotek z personalizacji które przeprowadził osobiści Pangrys, używając folii transparentnej z nadrukiem eco‑solvent
oraz zwykłej folii polimerowej z laminatem