Chcesz wygrać darmową reklamę? Wystarczy się zarejestrować

Oczywiście nikt nie będzie reklamował Ciebie, czy Twoich produktów. To ty będziesz musiał czytać ich reklamy.

Sponsorem tego tekstu jest "konkurs" firmy Orange oraz motywator w postaci wpisu użytkownika hmmkot. Wpis mój jest nie tyle wyrazem frustracji, co raczej zażenowania faktem wymuszania* akceptacji dziesiątek regulaminów i za każdym razem możliwości otrzymania "informacji handlowych".

Jak niektórzy z was wiedzą, tym bardziej, że ogłoszenie pojawiło się również na Dobrychprogramach, Orange zamierza udostępnić do testów 2012 smartfonów z systemem Windows Phone 7. Połowa, czyli 1006 smartfonów ma pozostać u testujących jako nagroda za udział w akcji.

Super! No to się rejestruję...

...ale najpierw przeczytam regulamin. Formularz rejestracyjny w trakcie wypełniania: podaję m.in. swoje imię, nazwisko, nr PESEL i adres e‑mail.

Adres e‑mail? Przecież mam konto na WP już od dawna! Wystarczyło podać swoje imię, nazwisko, datę urodzenia, wykształcenie. Mogłem też podać numer telefonu, żeby później łatwiej odzyskać swoje hasło w razie gdybym je zapomniał. Później wystarczyło zaakceptować odpowiednie zgody: - na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych, czyli do otrzymywania informacji handlowych (a może po prostu reklam?) od WP oraz innych osób - akceptacja obowiązkowa; - na przetwarzanie danych osobowych w celach statystycznych i marketingowych; - na otrzymywanie informacji handlowych dotyczących napojów alkoholowych; - na otrzymywanie informacji handlowych dotyczących wyrobów tytoniowych; - na otrzymywanie informacji handlowych dotyczących gier hazardowych; - na otrzymywanie informacji handlowych pochodzących od WP oraz innych osób na numer telefonu komórkowego. Wszystkie są domyślnie zaznaczone, choć nie wszystkie są wymagane.

O! Okazuje się, że żeby wygrać smartfona muszę być zarejestrowany w serwisie www.omnie.to. No problemo - zakładam konto. Podaję adres e‑mail, akceptuję regulamin, wyrażając przy okazji zgodę na wykorzystywanie umieszczonych przeze mnie treści "w internecie oraz w materiałach promocyjnych dotyczących Serwisu w internecie, w prasie oraz w telewizji, a także ich rozpowszechniania za pomocą sieci telekomunikacyjnych, w celu informacji o działaniu Serwisu i promocji jego działalności". Przy okazji mogę zaakceptować zgodę na otrzymywanie za pośrednictwem środków komunikacji elektronicznej informacji handlowych pochodzących od PTK Centertel. Skończone.

W ramach akcji będziemy prowadzić bloga na stronie www.testuj.orange.pl. Jakoś nie mogę go znaleźć (ani jego regulaminu), ale pewnie wystarczy, że podam swoje dane i będę miał możliwość wyrażenia zgody na otrzymywanie informacji handlowych drogą elektroniczną.

"Logowanie do serwisu Blog, udostępnionego przez Organizatora na stronie www.testuj.orange.pl, oparte będzie na mechanizmie logowania do serwisu google.com lub facebook.com." No tak, to muszę tylko przeczytać kolejny regulamin, podać swoje dane osobowe, wyrazić zgodę na otrzymywanie informacji handlowych drogą elektroniczną i już mogę (na szczęście nie muszę): - wyrazić zgodę na opublikowanie mojego nazwiska (oprócz imienia i miejscowości) jeżeli zostanę "testerem" telefonu; - wyrazić zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu produktów i usług pozostałych spółek wchodzących w skład grupy kapitałowej TP; - wyrazić zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu produktów i usług PTK Centertel; - wyrazić zgodę na posłużenie się przez spółkę PTK Centertel telefonem, wizjofonem, telefaksem, pocztą elektroniczną, automatycznym urządzeniem wywołującym lub innym środkiem komunikacji elektronicznej w celu złożenia mi propozycji zawarcia umowy; - wyrazić zgodę na używanie automatycznych systemów wywołujących dla celów marketingu bezpośredniego. O dziwo, zgody te są domyślnie odznaczone.

Wisienką na torcie jest to, że jeżeli na nasz blog wrzucimy jakiś film wideo, to okazuje się, że zaakceptowaliśmy również regulamin serwisu www.dailymotion.com, bo tam właśnie ląduje nasz film.

Zastanawia mnie tylko, ile osób czyta regulaminy przed ich zaakceptowaniem.

*Wiem, że nikt tego nie wymusza, a większość osób i tak ma konto na Facebooku czy GMailu. Nie chcę, to nie biorę udziału.