Modecom FreeTAB 9000 IPS IC - runda druga
W końcu doczekałem się na tablet przekazany do testów (no dobra mam go już od ponad tygodnia:)), jako, że poprzednio opisałem jak to cudo wygląda tym razem może trochę inaczej i bez zbędnego bełkotu technicznego:). Jakoś nigdy benchmarki do mnie nie przemawiały, a więc odpuszczę sobie testowanie w ten sposób. Spróbuję wiec skupić się na tym jak ten tablet sprawował się praktyce. A więc po kolei:
Samo pudełko nie wyróżnia się niczym specjalnym, ot zwykły karton z obrazkiem tabletu. Jednak pudełko dość spore o bo na oko wielkości koło 12 calowego ekrany i wysokości ponad 5 cm. Przecież producent się chwalił, że urządzenie ma tylko 8,8 mm.
Po wypakowaniu z pudełka okazało się, że tablet jest nieco mniejszy niż pisałem poprzednio - ekran ma wielkość 8,9 cala a nie 9,2 jak to napisałem (skąd ja to 9,2 cala wytrzasnąłem to nie wiem). Dzięki tej wielkości tablet trzyma się pewnie w mojej niewielkiej rączce:). Zaskoczony byłem wagą urządzenia, po pół godzinie zabawy tablet w dalszym ciągu nie ciążył mi w ręce. A mam Asusa Tranformera T100 (ale o tym kiedy indziej) i po takim samym czasie trzymania tabletu w powietrzu zaczyna być on niewygodny.
Jednakże ten tablet nie jest do końca wykonany tak jak to to jest w kanonie dzisiejszych tabletów. Mianowicie tył tabletu jest tak samo płaski jak przód. Użytkując inne tablety przyzwyczaiłem się do lekkiego zaokrąglenia tyłu, przez co wygodnie się je użytkowało. Tutaj dzięki właśnie płaskiemu tyłowi nie do końca wygodnie trzymał się w rękach a niestety krawędzie pomiędzy bokiem a tyłem są dość ostre a wiec po dłuższym (2‑3 godziny) trzymaniu go w łapkach krawędzie zaczęły odbijać się na moich paluszkach. Przed otrzymaniem tabletu do testów zastanawiałem się co oznacza stwierdzenie - szkło na tylnej szybie. Okazuje się, że rzeczywiście tylna powłoka nie jest z plastikowa (jak większość obudów w innych tabletach) tylko szklana przez co bardzo śliska. Efektem tego było kilkakrotne lądowanie tabletu na podłodze, na szczęście z małych wysokości a więc bez żadnego uszczerbku na zdrowiu owego Modecoma.
Głośniki zostały umieszczone na bokach tabletu co również nie spodobało mi się do końca, bo kilkakrotnie zasłaniałem je palcami. Lepszym rozwiązaniem są jednak głośniki umieszczone z tyłu urządzenia. Jednakże w tym urządzeniu są dwa głośniki co jest rzadkością w takich tabletach. Dzięki 2 głośnikom mamy namiastkę systemu stereo w tablecie.
W pudełko oprócz tabletu i ładowarki znajdował się taki oto kluczyk. Przez kilka dni zachodziłem w głowę po co on w zestawie. w końcu spróbowałem włożyć kartę MicroSD i okazało się, że by wepchnąć ją na swoje miejsce trzeba było użyć tego kluczyka. Strasznie nieintuicyjne wkładanie i wyjmowanie karty.
Za to po uruchomieniu urządzenia pozostała już tylko poezja. Ekran IPS o rozdzielczości FullHD (1920 x 1200) jest czysty, wyraźny i bardzo dobrze podświetlony na całej swojej płaszczyźnie. Nie zauważyłem żadnych przekłamań kolorów czy jasności obrazu. System jaki zainstalowano na tym urządzeniu to Android 4,2. Jest to praktycznie czysta wersja Andka bez żadnych bajerów czy crapware (za wyjątkiem jednej aplikacji służącej do łączenia się ze stroną Modecoma.
Jaki Android jest każdy wie (ponoć mocno nie zoptymalizowany), ale dzięki mocnym podzespołom (opisane poprzednio) ani razu nie uświadczyłem nawet najmniejszego przycięcia się tabletu. Strony otwierają się płynnie i bez problemów, bez względu na ta jakiej przeglądarki używałem. Sprawdziłem kilka gier i... przeszedłem prawie pół Carmagedona Pomo:) - brakło czasu by dokończyć :). W trakcie grania nie zaważyłem, żadnych lagów opóźnień czy zawieszeń. Do pełni szczęścia brakło mi tylko wyjścia HDMI, w które tablet nie został wyposażony
Niestety jako, że to czysty Android brakło mu kilku podstawowych programów. Zaraz po uruchomieniu nie było możliwości przeglądania plików pdf, plików pakietu Microsoft office czy Libre Office. Dla początkującego użytkownika tabletu poważny minus. Natomiast nie było problemów z odtwarzaniem filmów zakodowanych w najpopularniejszych formatach.
No i oczywiście - spis mojego blogowania jest tutaj.