Logitech mx anywhere 2s czy to mysz doskonała
Witam Odkąd pamiętam zawsze staram się wybierać peryferia czy inny osprzęt bezprzewodowy ponieważ zwyczajnie nie cierpię plątaniny kabli. Tak też było w przypadku myszy, która po pierwsze musiała być bezprzewodowa, a po drugie komunikować się za pośrednictwem interfejsu Bluetooth. Kilka myszy już miałem ponieważ zawsze było w nich coś nie tak. Tym razem wybór padł na mysz Logitech mx anywhere 2s i obawiałem się że będzie ona bardzo mała a przez to bardzo niewygodna. Mamy trzy wersje kolorystyczne do wyboru. Szary, granatowy i biały. Ja wybrałem granatowy.
Zawartość pudełka to: - Mysz - Kabel do ładowania - Odbiornik USB - Dokumenty i jakieś ulotki Co do samej myszy to jest ona wykonana w wysokiej jakości materiałów, są one dobrze spasowane. Na froncie myszki znajduje się port ładowania akumulatora i to mi się bardzo podoba ponieważ nie potrzebujemy baterii, a samo ładowanie odbywa się np. z portu USB komputera.
Nie będę pisał o suchych danych technicznych ponieważ to każdy może przeczytać na stronie logitecha. Dodam również że samo ładowanie akumulatora trwa ok. godziny w moim przypadku a czas pracy urządzania to podobno 70 dni. Mysz komunikuje się z komputerem za pośrednictwem Bluetooth i odbiornika USB, który jest dodany
Podczas instalacji myszy instaluje się również oprogramowanie Logitech Options które pozwala na zarządzanie poszczególnymi przyciskami myszy
Jedną z funkcji jaką ta mysz posiada to funkcja Flow, która pozwala na pracę na kilku urządzeniach. Dlatego na spodniej części urządzenia mamy trzy diody dzięki którymi przełączamy się na wybrane urządzenie
Reasumując, myszka jest dosyć mała, kompaktowa ale bardzo dobrze leży w dłoni. Nie gubi sygnału, jest precyzyjna. Dodatkowo przyciski można samodzielnie programować. Czy warto było wydać 300zł na mysz. Tydzień czasu to dość krótko, żeby opisać wszystkie wady i zalety ale jedno mogę powiedzieć, że jest to mysz wysokiej jakości, bardzo dopasowana do dłoni, nic nie skrzypi a dodatkowo jest bardzo precyzyjna.